Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kie fie

kiedy matki zrozumieja ze grube dziecko nie rowna sie zdrowe??

Polecane posty

Gość kie fie

i przestana wpychac w male dzieci czekolade chipsy slodkie napoje z misiami-po ktorym zygac mi sie chcialo jak raz dopilam po kuzynie, slodki lep kubusia-paskudne pomaranczowe gowno kaloryczne danonki-cukier paroweczki-niektorzy psom ich nie daja zeby zwierzecia nie tuczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestem złaaaa
to jest pytanie na miare, kiedy matki zrozumieją ze babcine myslenie nie doprowadza do nieczego dobrego a raczej wiele zlego patrząc na staruszki jak ciertpią teraz na miazdzyce i podzywzszony cholesterol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kie fie
ja patrze na te grube dzieci i mi zal spasione 2,3,4,5,6 latki:o co maja w butelkach slodkie soki zamiast wody mineralnej lub chociaz przegotowanej i odlanej :o ale latwiej kupic sok przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kie fie
co zamiast danonka -sluchac tepaki kupujesz jogurt naturalny-podajesz, lub kupujesz jogurt naturalny dodajesz lyzeczke dzemu lub marmolady lub kakao i mieszasz zdrowe, smaczne bo slodkie ale nie kurwa lepek i dziecko zje nie tuczy zdrowe dla kosci zamiast soczka-woda zamiast czekolady-nic, na cholere dziecku slodycze? co tam niby jest? witaminy jakies ?? nie puste kalorie zamiast chipsow:o-pokrojone jablko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-0-33w
slodycz np kostak czekolady czy batonik RAZ-DWA na miesiąc krzywdy dziecku nie wyrządzi, gorzej gdy to sie przertadza w pare razy w tygodniu lub codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kie fie
myslisz ze one daja raz na miesiac? chyba 3 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestem złaaaa
tu wlasnie jest problem w zachowaniu zdroiwego umiaru.,Ja rowniez nie mam nic przeciwko temu aby raz na ruski rok dac dziecku lizaka czy wafelka (dwa razy na miesiac max) , ale jak widze codziennie dziecku dawkowany cukier to pozniej ludzie sie dziwią skąd te dzieci takie energiczne i nadbopudliwe chorobliwie ze nawet psycholog zalamuje rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kie fie
smuci mnie los grubych dzieci z ktorych wyrosna tluste, nieszczesliwe i zakompleksione osobniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
moja corka 4 latka - szczpla i bardz zywa . corka kuzynki meza2 latka - nogi od kolan sie rozchodza , szyjki nie ma, tluscioszek - jak slysze co to dziecko je to zoladek chyba ma jak wiadro - a babcia na to ze moja taka mzeota a tamta to dbrze wyglada . n moze wyglada nawet za dobrze - staramy sie babci powiedzieci pokazac skutki za20 lat--- ja 37 lat roa xs- s . 3 dzieci - kuzyka mza 30 la roz 40 - jedno dziecko -taakkkkkkkkkk jako dzecko tez dore wyglala. NIE ZMIENI SIE TEGI I NIE A CO WALCZYC Z ABCIAMI . PORACHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kie fie
babciami? matki to bezmozgi a nie babcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszpirowskii
nie widze nic zlego w rozm 40. To normalny rozmiar. Gorzej 44 w gore. Co do faszefowania dzieci gownami, nie zmienicie tego niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmfo4pfn
a moze jakas matka pomysli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chudzielca
A mój 2latek osiągnął sukces-waży 11kg! Jest przeraźliwie chudy, żebra można policzyć. A energii ma tyle,że kilkoro grubszych od siebie by obdzielił... Jego ulubiony słodycz to melon lub winogrono. Najlepsza przekąska rabarbar,seler naciowy lub marchewka. Czekolady jeszcze nie jadł. Zamiast danonków je jogurt z kawałkami owoców. Parówki sokołów 93%mięsa z szynki od czasu do czasu zje,ale chętniej wcina kabanosy włoskie-te takie grubości paluszka. Paluszki mr snaki maślane bez soli też czasem zje. A poza tym dużo wody, sok marchwiowy od czasu do czasu-ale sama marchew bez owoców. A poza tym? Zdarzy się,że zje domowe ciasto... Je nawet sporo,ale wygląda jak anorektyk... Ale wstaje o 6,aktywnie od 7 do 12 jest na powietrzu, potem godzina snu i od 13 do 21 szaleje. Wiecznie w ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmfo4pfn
brawo madra mamo;) nie przejmuj sie ze chudy puki lekarz nic nie mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie zgodze
to ze dziecko jest grubiutkie w wieku powiedzmy 2 lat, nie oznacza ze matki wpychaja im chipsy i czekoladki. Moja corka jest bardzo wysoka jak na swoj wiek (ma 2 lata i 3 miesiace) a wzrostem jest jak 3 latnie dziecko. Do tego wazy tez sporo w porownaniu z rowiesnikami. Ale nie je slodyczy wcale, pije tylko wode albo herbate rooibos bez cukru, je jogurt naturalny, nie je ciastek ani innych slodyczy - no moze czasem cos dostanie w zlobku. A mimo to jest grubiutka - tzn nogi ma normalne tylko brzuszek wystajacy. Bylam z nia u dietetyka i powiedziala, ze dzieci z tego wyrastaja - jesli tylko je warzywa i owoce i malo slodyczy to nie mam sie czym martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie zgodze
aha i jeszcze zapomnialam dodac ze ma mnostwo energii i jest ciagle w ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kie fie
masz duzo racji.Ja tez bylam tuczona jako dziecko,bo kiedys dziewczyna na wsi musiala byc "zdrowa". Ale powiem Ci,że te jogurty naturalne juz nie są takie naturalne.Dzem nie jest wcale zdrowy,wręcz przeciwnie ma konserwanty.Teraz nistety musielibysmy nic nie jesc,bo nawet na owocach są rakotworcze pestycydy.I mozesz szorować do bolu i tak nic to nie da.Niestety. Ale faktem jest,że skoro i tak juz duzo jest chemii w "zdrowych"produktach wiec nie trzeba dobijać dzieci colą itp. Moja kolezanka nie widzi nic złego w tym,że jej 2letnia córka je dziennie paczkę żelek,cukierków i pije minimum litr coli,bo przeciez to jej KSIĘŻNICZKA:D Nawet nie chce mi sie takiej tłumaczyć nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszpirowskii
nie wiem czy pomysli. Przeciez latwiej dac dziecku czekolade i sok niz obrac jablko:o niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkim małym dzieciom
wystaje brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszpirowskii
moja kolezanka swojej coreczce tez daje cole. Ma 2,5 roku. Jak to zobaczylam, to myslalam ze padne. I jej komentarz " a co mam zrobic jak chce". No zero komentarza. Moje dziecko jest 2 mce mlodsze od niej i...jakies 5 kg lzejsze. Naprawde jej 2,5 latka wyglada na conajmniej 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmfo4pfn
litr coli?-2 latka? ciekawa jestem jakie bedzie miala kosci za pare lat:)szybka osteoporoza pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chudzielca
Mój ma 97cm wzrostu-czyli też sporo więcej niż "statystyczny" dwulatek... Co do lekarza to zleca okresowo morfologię i wyniki są ok. Co najśmieszniejsze to jest tak drobny,że wszyscy biorą go za dziewczynkę ;) A jak go dziś ubrałam w białą koszulkę na ramiączka i krótkie spodenki,to wszyscy obcy byli pewni,że to dziewczynka,bo chłopca ubiera się w ciemne ciuchy np. na czarno :O ciekawe kto dziś ubrałby się na czarno???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kie fie
kaszpirowski-to tak jak mojej wlasnie znajomej.Jest bardzo grubiutka,Uda i pupę ma bardzo masywną.Na rączkach fałdki.I tak samo mówi A CO JA PORADZĘ JAK ONA CHCE.Ja sobie myślę wtedy BABO GDZIE TY MIAŁAS ŁEB ZANIM UZALEŻNIŁAŚ TO DZIECKO OD COLI.Ostatnio nawet ze mną nie gada,bo mnie drażni takie coś i zwracam jej uwagę jak ona pochłania kolejną paczkę cipsow.A najgorzej drażni mnie jak gada,że mała jest nadpobudliwa.I spi pare godzin w nocy.No nic dziwnego jak tyle cukru zje w ciagu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmfo4pfn
ja bym omijala taka idiotke szkoda twoich nerwow takim to dzieci powinno sie odbierac mowie to z cala swiadomoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszpirowskii
no ona tez caly czas soczki, chrupki, cukiereczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmfo4pfn
po co kupuje dziecku cole i chipsy i trzyma w domu:!!!!dziecko lubi ten smak bo jest bardzo slodki i dobry ale to nie ma zadnej wartosci i jeszcze wyplukuje wapn to dziecko bedzie chore:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kie fie
Mój syn też był pulchny przez moją teściową.W koncu zabroniłam kontaktów-dosłownie.Tylko go tuczyła.I pomogło.Zrozumiała i przestała.Teraz ma prawie 4 lata.Mierzy 1,12 i wazy 17 kg.Zawsze był większy od rówieśników.Ale cieszy mnie to,że zamaist po batona sięgnie po marchew.A słodkiego mu nie bronię.Ale tylko czasami.Sama byłam otyłym dzieckiem i nigdy nie doprowadzę do tego,by moje dziecko takie było. A z tym litrem coli to było MINIMUM:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszpirowskii
ale dziennie minimum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kie fie
Wiem.A najgorsze jest to,że ja mam kilka takich kolezanek.Ja jestem nianią odkąd mój syn się urodził.I pracowałam u wielu ludzi i najczęsciej były to matki,ktorych dzieci juz w wieku 2 lat mialy dziury w zębach od słodyczy.Raz trafiła mi się lepsza agentka.Zakupy robiła dla dziecka.Lista:cola w puszcze,kindery,cipsy paprykowe,"ememensy"(nie wiem jak to sie pisze).I centralnie tym karmila dziecko.A obiad spagetti ze sloika,zupa z puszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmfo4pfn
debilki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×