Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tiramisu123

MARZĘ O DZIECKU I DLATEGO TKWIĘ W CHORYM ZWIĄZKU!!!

Polecane posty

Gość tiramisu123

boże, dopiero jak to napisałam, to stwierdzam, ze chyba sama jestem chora. ale tak jest. boję sie zakoczyć ten związek, bo wiem że tak szybko nie ułożę sobie życia, a instynkt macierzyński nie daje mi życ. mój facet pije, baluje, nie pracuje i nie szanuje mnie a mimo to żyję w przeświadczeniu ze sobie bez niego nie poradze. no i największym problemem jest to, że po prostu go kocham. a może kocham tylko wspomnienie tego jaki był kiedy go poznałam. co robić? czy ktoś jeszcze czuje sie tak jak ja? jak w pokoju bez drzwi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lereska
ja tak mam. Ja mysle, ze tak go kocham, ze nigdy nie bede umiala byc z nikim innym i zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramisu123
ja też sie tego boję. spędziliśmy razem 5 lat z czego 4 były cudowne. a potem to jak po równi pochyłej. wiem że on mnie niszczy ale wiem też ze jużnikogo tak nie bede kochać jak jego. a jak to wygląda u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lereska
tak samo jak u ciebie, jestesmy razem 4 lata, 3 cudowne a potem....teraz mieszkamy zagranica, co jakis czas probuje sie uwolnic i nic z tego. Raz zerwalam kontakt na 5 miesiecy, dluzej nie wytrzymalam. To milosc mojego zycia, to wiem na pewno, tylko nie wiem jak sie zmusic zeby raz poosluchac rozsadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramisu123
to i tak jesteś dobra bo ja wytrzymałam najdłużej 4 dni:( a co z Twoim wybrankiem jest nie tak ze bycie z nim jest takie nierozsądne? ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lereska
mam prawie 30 lat. Znamy sie 16 lat. Wytrzymalam bo zapieprzam nonstop a on byl w Pl. Ale w koncu nie wytrzymalam i polecialam do niego....z nim nie tak jest to, ze pije i co chwile traci prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramisu123
wiem, że decyzja o dziecku to poważna sprawa a ja zachowuje sie jak mała dziewczynka, która tupie nóżkami bo chce szczeniaczka. ale to silniejsze ode mnie. tylko co potem? samotne masierzyństwo? o tym też nie marze. łudze sie, że moze jak bezie dziecko to on sie zmieni. to chyba głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4141
Jesteś zupełnie niepoważna! Chcesz żeby Twoje dziecko wychowywało się w takim domu, z takim ojcem??? Mając taki przykład pewnie ono też wyrośnie na podobnego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramisu123
no widzisz jacy oni są? mogliby sobie ręce podać. my zapieprzamy a oni mogą sobie pić i tracić prace. jak dzieciaki. zero odpowiedzialności:( i jak tu myśleć i rodzinie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramisu123
4141 masz zupełną racje. ja wiem o tym i tylko na foru umiem sie do tego przyznać bo wiem że to totalna głupota. biję sie z myślami o odejściu, ale to takie trudne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lereska
my staralismy sie o dziecko jak bylo cudownie, nie wychodzilo chociaz wg lekarzy jest ok i moze tez dlatego on taki jest. Ja nie mam juz sil go ciagnac, pracujemy dla agencji pracy, wiec jak on traci prace to traci tez mieszkanie ... poznalam kogos, kto mi sie spodobal, 1 facet od 3 lat ktory mi sie podoba ale juz widze, ze nic z tego bo kocham za mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Kobiety, ktore nie chca miec dzieci nazywa sie egoistkami mimo tego, ze wiedza, ze nie bylyby dobrymi matkami, bo po prostu inne rzeczy sa dla nich wazniejsze, a zalozony temat to najlepszy przyklad chorego egoizmu i glupoty! Najsmutniejsze jest to, ze autorka zdaje sobie sprawe z tego jaka jest slaba i beznadziejna, a mimo to po trupach dazy do reprodukcji, wiedzac, ze dziecko bedzie mialo zagwarantowane jedynie zycie w patologicznej, alkoholickiej rodzinie, a dni wypelnione beda rodzinnymi awanturami i bieda. Egoizm to za slabe slowo, zeby je odniesc do przedstawionej sytuacji, podobnie zreszta jak glupota. Osobiscie uwazam, ze takim matkom powinny byc odbierane prawa rodzicielskie. Nie wspomne juz nawet jakim przykladem kobiety jestes utrzymujac niezdarnego, nieudacznego alkoholika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lereska
ja ide spac ale bede tu zagladac, odzywaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramisu123
Eeerrr pewnie jest osobą która słabości nie ma i porejmuje tylko dobre decyzje. tylko łatwo się ocenia. takie rzeczy nie stają się z dnia na dzień tylko miesiącami i latami. nie związałam sie z alkoholikiem. miałam udany związek który bardzo długo zamieniał sie w bagno. to chyba normalne, ze starasz sie ratować człowieka którego kochasz. a ciężko sobie uświadomić to, że nie ma co ratować, tylko sie ewakuować. do lereski daj sobie szanse jak dasz rade. jakby mi sie ktoś podobał to choć troche ułatwiłoby mi życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i idziemy na spacer po Skwerku
jeżeli istnieje reinkarnacja,to w waszych rodzinach,ktoś kto naprawdę musiał sobie niezle nagrabić w poprzednim życiu,aż żal to czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
Ale dziweczyno o czym ty tu w ogole piszesz. Facet pije, baluje, nie szanuje Cie a Ty piszesz o instynkcie macierzynskim. To jak faktycznie takowy masz to przepraszam, ze brzydko sie wyraze, dupe w troki i uciekaj, bo jeszcze faktycznie wymyslisz sobie, ze partner pod wplywem dziecka sie zmieni i nagle z alkoholika przeksztalci sie w odpowiedzialnego ojca a Ty bedziesz miala szczesliwa rodzine i niedzielna spacerki. Bardziej parwdopodobne jest ze bedziesz miala dziecko ktorego nie badziesz miala z kom zostawic jak bedziesz szla do pracy bo tatus akurat postanowi sie upic, niepoplacone rachunki bo on zamiast pracowac bedzie pil i wszystko pojdzie na przelew, awantury w domu, i zerowa samoocene bo ciagle bedziesz slyszec jaka to jestes do niczego, nic nie potrafisz i w ogole glupia dziwka z Ciebie. O wspoluazleznieniu slyszalas? Jak nie to poczytaj sobie moze to na cos Ci sie przyda. O DDA slyszalas? Tez sobie poczytaj. A moze tak na poczatek zamiast kochac swojego faceta pokochaj siebie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrożny ale po fakcie
Do takich jak ty powienien chodzić weterynarz na inseminację , a gościa zostaw w spokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×