Przyjaźń się z mężczyzną bez podtekstów???

Witam wszystkich! Mam faceta od kilku lat, kocham go, on mnie też i ogólnie mamy wspólne plany na przyszłość. Poznałam na studiach pewnego chłopaka, którego towarzystwo bardzo mi odpowiada ze względu między innymi na wspólne zainteresowania . Poza tym jest miły i przystojny i przyjemnie się na niego patrzy. Kilka razy zaprosił mnie na kawę i nie mogę zrozumieć czy to tylko tak po przyjacielsku czy nie. Zawsze wynajduję jakąś wymówkę ale z drugiej strony poszłabym. Nie chciałabym jednak aby wyszły z tego jakieś kłopoty. Czy uważacie że za bardzo się przejmuję pierdołami? czy lepiej jednak się nie umawiać bo faceci zwykle liczą na coś więcej? Może macie jakieś doświadczenia?

nie ma takiej przyjazni:O zawsze jest podtekst erotyczny chyba ze jedno z was jest oblesne i sie drugiemu nie podoba ale to brzydsze zawsze bedzie miec nadzieje na cos wiecej ,jak oboje sie sobie podobacie to raczej nie chodzi o przyjazn,komus chodzi o cos wiecej i jest na to szansa:)