Pytanie do kobiet

Mam 35 lat, wyższe wykształcenie (ekonomiczne, UJ), sporo kasy (ponad milion, który należałoby ukraść), nie boję się odbicia w lustrze podczas golenia, mam kilkanaście koleżanek z któymi wychodzę na piwo... DLACZEGO jestem sam? :o

Jesteś looserem :)

pewnie coś nie tak z Twoim charakterem albo nie potrafisz zagaić :P ale powiem Ci, że mam kilku kolegów w Twoim wieku, tez wykształceni, dobra praca, przystojni - i też nie mają kobiety może zbyt duże wymagania kiedyś mieli? za mało się starali? nie wiem ale współczuję, bo samotność to chyba nic fajnego, prawda?

też mam 35 lat i jestem sama a niczego mi nie brakuje

Zaintrygowany20120430 kobieta to inwestycja z zerową stopą zwrotu

Foolo X a znasz odpowiedź na moje pytanie? :) Zagaić potrafię, charakter... no może nie najłatwiejszy ale nie biję, nie ćpam, nie szukam powodów do rozpierduchy... Tak tylko się zastanawiam, nie żebym się żalił czy poszukiwania wszczynał... ;)

może robisz coś nie tak może wydajesz się trudny przeanalizuj wszystkie związki na pewno znajdziesz odpowiedz

DO Zaintrygowany20120430, szukasz kobiety >? Czy czekasz aż sama się znajdzie ? Może za dużo czasu poświęcasz na pracę , może musisz wyjść czasem z domu aby kogoś interesującego poznać...

może robisz coś nie tak może wydajesz się trudny przeanalizuj wszystkie związki na pewno znajdziesz odpowiedz

spytaj swoje byłe co w Tobie najbardziej im nie pasowało

myszka ale masz zółte zęby :O

dzulietta743 nie szukam bo nie zgubiłem :P Zastanawiam się tylko :) Myszka, Gwiezdna.... moje ex zniecierpliwiały się oczekiwaniem na ślub, któego nie obiecywałem :)

;)(; nie pierdol- dzide chapie po same coole na 100% :)

moze masz malego?

17,5 cm

czyli masz odpowiedź nie pokazywałeś wystarczająco, że Ci zależy i że chcesz z kobietą być na całe życie a to dla kobiet ważne a teraz już jesteś trochę hmm... dojrzały, a najwięcej wolnych kobiet jest w wieku do 27? a one niezbyt gustują w 35 latkach:P

Nie lubię oszukiwać więc nie (p)okazywałem :) No... hmmm... "dojrzały" jestem :D :)

Wiesz co... chyba jesteś za porządny i stąd ta sytuacja :D

mądry i bogaty - to już wszystko. A to dopiero początek...

ladna buzia, wyksztalcenie i grubo w portfelu?? reklame sobie robisz czysto ekonomiczna :) moze stad ta pustka??

Napisałem szczerze, to nie była reklama. Szukam "buga". ;)

tak wybrales

ja ci wierze, ale tak to brzmi. piszesz ze bylo pare ale poszly sobie bo nie paliles sie do ozenku. wiem, wiem nie deklarowales go ale... i tu wersji jest kilka: - albo byles z kobietami dla ktorych warunkiem posiadania tych jakze cennych wartosci bylo malzenstwo, do ktorego sie nie paliles. - albo byly sobie zakochane babeczki, a ty traktowales zwiazki z nimi mniej powaznie niz one wiec postanowily odejsc i szukac szczescia gdzie indziej. Ja bym wolala golodoopca za przeproszeniem niz kogos kto jako najcenniejsze swoje walory przedstawia nienaganna uczelnie i zasobnosc portfela :)

Coralick, to co przedstawiłem, to- w mojej ocenie- najbardziej poszukiwane na tym forum cechy :) Mogę rozwinąć, że: jestem oczytany, mam szeroką wiedzę ogólną; są 3 tematy, w których nie pogadam (chemia, plotki, polityka), poza tym mam poczucie humoru (z siebie też potrafie się śmiać) i dystans do życia :) Myślę, że nie oszukiwałem nikogo z kim byłem w związku. Być może oczekiwania wobec mnie wynikały z wyobrażeń ale z pewnością nie z moich obietnic, deklaracji. Ech, do dupy to wszystko :(

wiec sądzisz ze jak wyjdziesz na piwo to ktoras z nich padnie ci na kolana i zaprosi na randkę??, jestes sam bo swarzasz tylko okazje aby sie z nimi spotkac i nic po za tym...

ja wiem ze chciales uslyszec co kobiety maja do powiedzenia ale to raczej nie jest dobre miejsce na rozwiazywanie takich dylematow :) tutaj kobiety szukaja rozrywki wiec trudno o jakas konstruktywna uwage. znam paru przystojniakow, byc moze nie z milionem ale z calkiem dobra kasa i po swietnej uczelni ale sa nuuuuudni jak flaki z olejem. nie twierdze, ze ty jestes ale bywa niestety tak ze fach ktory masz w reku przyslania ci rzeczywistosc i zwykle przyziemne sprawy. blachostki... wiekszosc takich facetow to racjonalisci twardo stapajacy po ziemi... wybryki i szalenstwa nie sa ich mocna strona... mowie ze swojego punktu widzenia.. jakies tam odniesienie jest ale lekarstwa ci nie sprzedam :)

zajebac w ryja zgwalcic albo przeczolgac za klaki po podlodze przyjsc najebany do chaty i zrobic awanture albo wcale nie przyjsc zeby byly jakies emocje wtedy bedzie cie kochala

no właśnie... - ciekawy pomysł :) Coralick, rozumiem... Fach raczej nie przysłania mi rzeczywistości, aczkolwiek- jak każdy- mam pewne "zboczenie zawodowe" ;) Hmmm... czy jestem nudny? Musze popytać :P

ekonomisto..... :) wiecej wiary w siebie :)