Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anatonównkaaa

Dzisiejsza noc to był koszmar.Dalej siedzę i jestem zdruzgotana

Polecane posty

Gość anatonównkaaa

Muszę się komuś wygadać bo czuje że to wszystko mnie zabija i męczy i już nie mogę sobie poradzić :( Dzisiejszej nocy mój chłopak urządził mi piekło w domu. Obecnie jestem w 7 miesiącu ciąży . Na pozór u nas wszystko jest ok ludzie myślą że taka świetna para itp a za zamkniętymi drzwiami rozgrywa się i nas dramat. Wczoraj mój X poszedł z kolegami na piwo , ja zostałam w domu , upał , ciężko mi itp. Wrócił dopiero o 1 w nocy i przerobił tą noc w piekło. Najpierw było dobrze, prosiłam żeby położył się spać ale on nie , ja mu na to że idę spać ,a on jak będzie chciał to niech się kładzie i już awantura gotowa :( Gadał jakieś głupoty do 3 w nocy a po 3 poszedł się kąpać ;/;/ Dałam sobie spokój i położyłam się w drugim pokoju , nagle słyszę jakieś stękanie w łazience ;/ Wchodzę , a on sobie ponacinał żyły . 3 cięcia ;/;/;/ Ja panika , nie wiem co mam robić, a on pijany siedzi i się patrzy , dałam mu na to ręcznik po poszłam po bandaż , chciałam dzwonić po karetkę ale w sumie cięcia były nie aż tak duże a po prostu było mi za niego wstyd ;/;/;/ Nagle oprzytomniał i do mnie żebym coś zrobiła :(:( Płakałam , biegałam , jakoś zatamowałam to wszystko , zdezynfekowałam itp. A on nagle mi oznajmia że wychodzi ;/;/ Opadłam z sił i powiedziałam że zadzwonię po policję bo tak dalej nie będzie . Martwiłam się o dziecko w brzuchu bo było bardzo niespokojne ;/ Kopało bardzo mocno i raz tak bardzo że aż usiadłam i nie mogłam się ruszyć. Chyba też czuło ten stres ;/;/ I mówie do niego że mała żle to znosi i ja muszę się położyć tylko że bolą żebra i trudno mi wstać z podłogi. Jakoś mi pomógł i mówię do niego chcesz to idź bo to przez ciebie i że mam go dosyć i że musi się leczyć, a on nagle jakby nigdy nic się położył i spi. Ja dalej chodzę poddenerwowana , staram się uspokoić itp Nie widzę już sensu żeby po czymś takim być razem , a on mi jeszcze przed chwilą podpity jeszcze budzi się i mówi że ma ochotę na piwo na kaca. No normalnie jakiś szok :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfghhgj
jakis debil, po co przed nim rozkladalas nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje a wczeniej nic niepokojacego w jego zachowaniu nie zauwazylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupadupaaa
To pierwszy taki numer w jego wykonaniu? Bo jesli nie, to nie wiem czemu ciągle z nim jesteś...masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie0999
to ty kobieto pożegnaj się z nim teraz,raczej dobry mąż i tatuś to z niego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatonównkaaa
Nigdy w życiu mi takiego czegoś nie zrobił :(:( Wiadomo są jakieś sprzeczki itp ale zaraz się zawsze jakoś dogadywaliśmy , a w tym momencie to ja nawet na niego patrzeć nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anglistka34**
Chcesz,zeby dziecko wychowywalo sie z takim swirem? Boze... Uciekaj od niego. Poradzisz sobie...musisz. Nie skazuj siebie i dziecka na zycie z psycholem!!!! Oprzytomnij kobieto!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj od niego teraz bo skonczysz jako zona alkoholika... Bedzie pił, a i może bił... dziewczyno, pakuj się i w nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatonównkaaa
A co do jego zachowania to trudno powiedzieć, czasem jak się napił to nie wiedział kiedy już koniec i to mnie irytowało strasznie ale zawsze jakoś się kładł i było normalnie i wiadomo raz na jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatonównkaaa
Nie mieści mi się w głowie , ze naraził mnie na taki wielki stres w ciąży . Nie myślał wcale o dziecku ;/ Egoista :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorantkaaaa
Dlaczego Wy zawsze uwazacie ze odejscie jest najlepszym rozwiazaniem?Wg mnie to jest ucieczka od problemu a nie rozwiazanie jego. Ja uwazam autorko ze powinnac powaznie porozmawiac z chłopakiem,powiedziec mu co czułaś,ze to co zrobil bylo strasznie głupie i nieodpowiedzialne.A gdybys tak zaczela rodzic?Nie wiem czy wiesz ale pod wpływem stresu moze zacząc sie akcja porodowa a 7 miesiacu płuca dziecka nie sa jeszcze na tyle rozwiniete aby porod w tym czasie byl biezpieczny. Mam znajomą,ktora non stop kłócila sie ze swoim mezem o pierdoły.Kłócili sie takze o swoich rodzicow-ze moja mamusia jest lepsza a nie,bo moja wiecej pomaga itd itd...Poradzilam jej zeby powaznie z mezem porozmawiala,bez krzyku,bez kłótni i poskutkowalo.Dzis sa fajnym małżeństwem,ktory kazdy problem rozwiazuje rozmowa. Tak wiec pamietajcie,zanim weźmiecie nogi za pas-rozmawiajcie!Tylko szczera rozmowa rozwiaze kazdy problem.NA odejscie zawsze bedzie czas ale czy nie lepiej najpierw sobie wszystko wytłumaczyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatonównkaaa
ignorantkaaaa- tak czytam i może masz rację. Chciałabym wiedzieć co go zmusiło do zrobienia tego:( dlaczego , wiem że to raczej było tylko żeby nastraszyć ale jednak jakiś powód musi być :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorantkaaaa
Wiesz,czlowiek jak sobie wypije to różne głupie pomysły przychodza do głowy.Zobacz ile okrucienstwa jest na świecie i wiekszosc dzieje sie pod wplywem alkoholu... Napewno kochasz swojego chlopaka i on Ciebie.Pogadaj z nim ale kiedy bedzie trzeżwy.Daj mu do poczytania artykul o stresie w ciazy,moze jak przeczyta nie bedzie juz wiecej robił Tobie takich akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfggfghgfhgfhgfh
tez tak mialam a teraz mamy coreczke i jest dobrze tez mi gadal kilka razy ze sie zabije i ze chce podciac sobie zyly PATLOGIA JAK sie zboku patrzy. Ale wiedz ze to nie jedyna akcja w koncu jak sie dziecko urodzi bedzie jeszcze gorzej a pozniej juz tylko lepiej tak jak u mnie. Teraz jestesmy przykladnym malzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorantkaaaa
No i jeszcze powiedz mu zeby sie tak nie upijał bo w razie czego kto Cie zawiezie do szpitala?Mój mąż przez ostatnie 3 miesiace mojej ciazy nie pił bo mial powiedziane ze musi byc zawsze w gotowosci bojowej-sprawny i trzeżwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×