Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trororororlrolooo

co myslicie o ludziach sprzedajacych jagody przy drodze??

Polecane posty

Gość trororororlrolooo

moi rodizce tak dorabiają w wakacje........ludzie zkalsy sie dowiedzilei...? co mogli sobie pomyśleć>? że jestem biedna np.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam o szczegóły po przecink
nie żartuj, jakby stali z nierządem to wtedy, ale uczciwie sprzedają jagody i to nie jest żaden obciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trororororlrolooo
och,dziękuję za pocieszanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askopolka
akurat uczciwie ich nie sprzedaja, bo podatkow od tego nie odprowadzaja :P jak byla mniejsza i jezdzilam w wakacje na wies do babci tez stalam przy trasie i jagody sprzedawalam, ile kasiori sie wtedy zarabialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nielegalne! a podatki od dochodu? a zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej? a lokalizacja? wreszcie te jagody nie posiadaja odpowiednich certyfikatów unijnych, jest trochę paragrafów by ukarać wg kodeksu karno-skarbowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baca z gór
Zbieranie jagód z biedy! ,jagody to lekarstwo,a handel przydrożny to jest jakiś dobry biznes w tym czasie, gdzie rząd po 89 roku rozwalił przemysł i nie ma pracy,a wiadomo ludzia nigdy nie dogodzisz zawsze mają co powiedzieć,nawet to ze czekasz jak tirówka,nawet dobra robota nie zastąpi handlu.Niech handlują a ty im pomagaj zbierać owoce lasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baca z gór
ferdek te jagody można zaliczyć do trujących ,bo siedziała na nich mucha i psy posikaly /ta ojszczana ta nie,wiec ją zjem.a podatki to niech płacą wszyscy jak nalezy czemu hiper markiety są zwolnione,i inne instytucje jak kościoły,i jest cisza,a tu robisz raban za 2 zł czy 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to bardzo dobry pomysł na zarobienie zaskurniaków nie tylko dla ludzi dorosłych ale także i nastolatków.Lepiej samemu uczciwie zarobić niz wyłudzać ciągle pieniądze od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię kupować u przydrożnych straganiarzy ;) Zawsze mają świeże owoce, taniej niż w sklepie, a przy okazji mam poczucie,że jakoś tym ludziom pomagam. Bez obrazy - wiadomo,że biznesłumen przy drodze nie stanie,żeby sprzedać jagody :p Jedyne czego bym od przydrożnych nie kupiła to grzyby. do Ferdynand Pryszczyc puknij się w łeb kolego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czytałem u Sienkiewicza że raz jakiś rycerz ciął był krzyżaka po jagodach, ale czy to ma coś wspólnego to nie wiem, widać krzyżacy też przy drogach handlowali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to ludzie sprzedający jagody przy drodze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka212112312
nic złego . żadna praca nie hańbi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsza taka praca niż dawanie doopy przy drodze, to jest dopiero patologia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×