Czy osoba która byla sama przez długi czas jest zdolna do stworzenia zwiazku

czy bycie samemu to przyzwyczajenie ktorego nie mozna pokonac jak palenie papierosów picie itp ??

naprawdę chce to stworzy,a jak nie,to nie,nic sztucznie ani na siłę,ani wbrew sobie się nie zrobi,co ma być to będzie

tu nie ma nad czym filozofować

hmm ja jestem bardzo wybredny to tez dla mnie problem tzn nie dla mnie ale dla 2 osoby !!

Faktem jest, że im dłużej jest się samotnikiem, tym więcej jest nawyków trudnych do ogarnięcia. Ale jak się spotka osobę, z którą się będziesz chciał zestarzeć, to wszystko jest kwestia kompromisu - trzeba tylko na bieżąco rozmawiać o potrzebach i tym, co denerwuje, wtedy wszystko się dobrze układa.

W zasadzie to "sama", bo przez ten czas spotykałam się z kilkoma facetami i w tej chwili też spotykam się z kimś już od prawie roku, ale...No właśnie, tu jest to "ale". Zawsze kończę związki, jeśli facet zaczyna coś wspominać o zamieszkaniu razem, o ślubie, o dzieciach. Tak zakończyłam przez te 7 lat, trzy związki, teraz trafiłam na kogoś podobnego do mnie i tego się trzymam. Jednak i tu czasem padają jakieś słowa na temat wspólnego zamieszkania itp. Boję się, że tego "nie przeskoczę". Cenię sobie swoją niezależność, nie odczuwam na co dzień potrzeby bycia z kimś. Dobrze mi jest, jak jest. Odpowiadając na pytanie...taka osoba zapewne jest zdolna do stworzenia związku, ale nie jest to łatwe i być może potrzeba więcej czasu i zrozumienia, co dla tej drugiej strony może być bardzo uciążliwe i niestety może zwiać;)