Właśnie wróciłem z Warszawki i powiem tyle...

buraki jeżdżą jak potłuczone:O pierwszeństwo wymuszają to chyba norma w tej burackiej stolicy. Tyle o kierowcach... Kobietki - na Podlasiu jednak najładniejsze, wolę zaokrąglone kształty a na ulicach same wieszaki z góra biustem B:( nie miałem na czym oka zawiesić:p Ot, takie moje rozkminy po dniu w stolicy

ales piekny pawelku

Ta, wieśniaku, a co masz gadać, jak ci słoma z butów wychodzi, a w głowie masz siano i cię ludzie z miasta wytykali palcami, buraku! Jak się nie podoba to won ze stolicy na wiochę! I się więcej nie pokazuj!

zgadza się, następnym razem niech se jadą pociągiem, wolę swoje podlasie

A czego się spodziewałeś, chłopcze? Do Warszawy ściąga wieś z całej Polski.

a jak ktos nie wie co to kultura jazdy to niech nie pcha się za kółko i tyle w temacie

Wypierdalaj.

buraków w Warszawie? bo to przyjechali właśnie twoi koledzy z Podlasia i sieją tu wiochę, więc to Tobie powinno być wstyd, bo prawdziwy warszawiak nie jest takim wieśniakiem jak ty.

paweeeeeeeełło, ale my nadal nie zapomnieliśmy o tym, że wstawiłeś tu swoją nagą fotę i już się nie wymiguj! http://www.voila.pl/023/1igfn/?1

akurat moi znajomi jeżdżąc respektują zasady niepisanej kultury na szosie

Ja też nienawidzę Warszawy. Musiałem tam niestety mieszkać przez kilka lat, ale niedawno wróciłem do rodzinnegfo miasta i odetchnąłem z ulgą. Co do Podlasia i urody tamtejszych dziewczyn - popieram (aktualnie muszę często przebywać zawodowo w tamtych rejonach).

dziwne bo jak ja bylam w Warszawie to same pulchne chodzily po pasazach co dokierowcow, swieta racja, jezdza jak popierdzieleni

wiedziałem że założysz tego typu temat:D zasady niepisanej kultury na szosie - czyli jak zgarniasz panią z trasy to zgodnie z kulturą kończysz po 2 sek co by pani bardzo się nie napracowała

w wawie śmiali sie ze mnie bo mówie włanczam :(

i nie wierze w to ze przyjezdni sa tacy sracy i owcacy, bo z tego co widac po waszych postach warszawiacy to sami kultura nie grzeszycie

antyfan - ja mam na podlasiu cudne panny i nie musze zgarniac pan z trasy, je zostawiam tobie

"Ja też nienawidzę Warszawy. Musiałem tam niestety mieszkać przez kilka lat, ale niedawno wróciłem do rodzinnegfo miasta i odetchnąłem z ulgą" to na cholerę tu przyjechałeś prostaku i zabierasz nam pracę debilu, wypieprzaj na swoją wieś.

naucz się czytać, napisał, że już wrócił do siebie!

"naucz się czytać, napisał, że już wrócił do siebie" no chyba to wiem, że wrócił, aż takim wieśniakiem jak ty to nie jestem żeby tego nie zrozumieć dziecinko

to czemu srasz żarem, nikt ci pracy na taśmie za 800 zł nie zabierze, nie bieduj

jezeli tylko tacy w tej Warszawie sa ( tak do ciebie pomaranczo ) to wcale sie nie dziwie ze tam jest jeden wielki burdel i brak kultury na kazdym kroku

ooo jakie riposty:p

Tak się składa, że nie jestem ze wsi, tylko z jednego z innych największych miast Polski. Dla mnie nie ma to jednak znaczenia - tylko Warszawiacy obnoszą się ze swoim "ekstra mieszczaństwem". Dla Was każdy inny pochodzi z prowincji. Skoro przyjechałem i pracowałem parę lat uczciwie to chyba krzywdy Warszawie nie zrobiłem. Swoją drogą to kolego/koleżanko odsłoniłeś(aś) swoją prawdziwą naturę Warszawiaka(nki) - gdzie ja Cię obraziłem, że mi w taki sposób odpowiadasz? Napisałem tylko, że nienawidzę tego miasta - nie "podeszło" mi to się wyprowadziłem. Nie będę jak setki innych "przyszywanych W-wiaków", którzy tam "muszą" mieszkać, bo taki panuje "owczy pęd" (któremu ja też, przyznaję, chwilowo uległem).

"Swoją drogą to kolego/koleżanko odsłoniłeś(aś) swoją prawdziwą naturę Warszawiaka(nki) - gdzie ja Cię obraziłem" A teraz uwaga, bo ja z Warszawy NIE JESTEM! Nie mieszkam tu, nie pracuję, nie mam rodziny, więc co mi wyskakujesz że warszawiacy nie mają kultury, jak nie ejstem z warszawy? o co ci chodzi? Czytajcie ze zrozumieniem i uczcie się, bo szkoła w waszych wsiach ma dość niski poziom edukacji widać po was. Masakra!

To po co piszesz, że "zabieram Ci pracę"? W mojej "wiejskiej szkole" uczyli przynajmniej czytania ze zrozumienie. Wiesz co, z mojej strony EOT, szkoda czasu na taką konwersację. Pozdrawiam

I jak tam Pawełku w Hajnówce? Już ci lepiej?

odezwał się ynteligent od siedmiu boleści:O akurat spokojnie, ja Ci kolego pracy na produkcji nie zabiorę więc looooz

zdecydwanie;)

a mamusia z tatusiem paluszkiem nie pogrozili, że chcesz się seksić na łonie przyrody, zamiast za ścianą ich pokoju?

pawelek ty brudasie, idz zadbaj o higienie to moze sie wyrwiesz z tej swojej wichury;)