Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaki jest najgorszy

Jaki jest najgorszy ból waszym zdaniem?

Polecane posty

Gość kswooooowww
[zgłoś do usunięcia] Rhovannion Spadłam z konia. A ból złamanego serca to przy tym pierdółka. *** kilka twoich wpisow czytalam i tylko uzalasz sie nad soba, nie przesadzaj, sa wieksze tragedie i wieksze bole fizyczne np jak ktos na zywca plonie albo go toruruja a czlowiek jest w stanie to przezyc. a bol psychiczny, ten naprawde psychiczny, nie "depresja" u dzieci emo :O jest najbardziej rozdzierajacy przestancie sie nad nia uzalac bo to jej sposob na zycie - zrobic z siebieofiare losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kswooooowww
[zgłoś do usunięcia] bół złamanego serca - w doopie byłaś i goowno widziałaś. gowniaro dorosniesz i sie bedziesz z tego śmiała do kogo to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
największy ból jest wówczas jak ci ktoś umiera na rękach i nic nie możesz zrobić długo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bół złamanego serca -
sole & mare ból fizyczny jest niczym w porownaniu z bolem duszy, złamane serce boli najbardziej i tege bolu nie mozna usmierzyc, alkohol itp moze na chwilke - do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kswooooowww - to ja mam taką propozycję dla Ciebie. Przeżyj taki ból, a potem pogadamy. Budź się codziennie rano z bólem, zasypiaj z bólem i miej świadomość, że do końca życia będzie Ci towarzyszył. Wtedy będziemy mogły porozmawiać. Nie mówię, że wewnętrzny ból nie istnieje. Wiele razy mnie tak bolało, ale to jestem w stanie jakoś przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kswooooowww
a co jest glupiego w tym co napisalam?:O gowniara to ty chyba jestes :O tez do konca zycia bedzie mi towarzyszyl bol psychiczny, klade sie z nim i wstaje, i bynajmniej nie z powodu jakiegos fagasa i uwierz ze wolalabym stokroc fizyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie ból porodowy. Miałam wrażenie, że jakby mnie wtedy na żywca pocieli to nic bym nie czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wolałabym psychiczny, zdecydowanie. Wtedy przynajmniej mogłabym się normalnie poruszać, normalnie pracować. A tak, jestem kaleką, dodatkowo ze zrytą psychą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kswooooowww
a sorry to nie do mnie :D:D ja piszac o bolu psychicznym absolutnie nie mam na mysli zlamanego serca. bolu psychicznego nie zsdaje ci ktos, zadajesz go sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bół złamanego serca -
a to ty pisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kswooooowww
nie cos mi sie popiertolilo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bół złamanego serca -
no właśnie, bez przesadyzmu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laura c. myślę podobnie, ból po śmierci dziecka, najgorszy ból jaki do tej pory przeżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sole & mare
bół złamanego serca - wiesz co? tak sie sklada ze nie jestem juz malolata, swoje przezylam.. ból fizyczny jest niczym najgorszy jest ból psychiczny, ta bezsilność, niemoc przykład? poronienie - ból fizyczny- jak przy okresie takim silnym ból psychiczny - nie do zniesienia, świadomość że nigdy nie zobaczysz swojego dziecka... nie do opisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem_w_kropce111
ej podszywaczu, oddawaj moj nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem_w_kropce111
bol po smierci kogos bliskiego, bol z tesknoty... do tego bol ucha i zeba (tez przezylam porod )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najsilniejszym, najpotworniejszym, niewyobrażalnym bólem jest moi drodzy tak zwany Fantomowy Ból Dupy. Tego żadne z was by nie wytrzymało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
punkcja, wrzody, ból istnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie najgorsze bole jakie spotkaly to ostre zapalenie ucha, stan po hemoroidektomii (po operacji wyciecia zylaka z tylka) oraz zakrzepica okoloo******cza(bole 8-9/10, nikomu ich nie zycze). nic mnie gorzej nie bolalo lacznie z zebem, bolem menstruacyjnym czy laparoskopia. gorsze wydaje mi sie tylko podpalenie zywcem i obdzieranie ze skory oraz zaawansowany rak z przerzutami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×