Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale o co ci chodzi autorko

ZDRADA FIZYCZNA MEZA - jak sobie radzicie zony zdradzone

Polecane posty

oooooo kryzys wieku średniego:D:D:D:D:D:D toć to najlepsze tłumaczenia dla zdradzonych żon, które przecież żadnego udziału w tym kryzysie nie mają ,bo przecież są takie cuuuudowne :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
tak czy siak, w przyszłym tygodniu zaczynam nowe życie. na razie mentalnie, a po rozwodzie całkiem namacalnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki znowu przymus??????? :D:D:D:D raczej zew natury :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
"Faceci mają fizjologiczny przymus do zdrady," a kobiety mają fizjologiczny przymus do wysysania pieniędzy z męskich portfeli i kont :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha,czyli ktoś ;) inny Cię macać będzie :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i jakaś zgodność pojawiła się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
ano zgodność: skoro wy nie hamujecie swoich "naturalnych przymusów", my też nie hamujemy naszych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersamiec
Tyle że z przespania się z jakąś nieznaną wam kobietą nic wam nie ubywa, a po oskubaniu faceta z kasy jak najbardziej, wymierna kwota mu ubywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I takim oto sposobem wojna płci trwa i trwać będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regergetg
dyrdymały nadsamców XYY .. kompleksy małego ch***? no najwidoczniej znam w swoim otoczeniu mase związkow bez zdrady da się?da... ale nie no to wymaga wyrzeczen przeciez po co .. lepiej napisac ze taki jest zew natury... coś chuj*** ten zew:D a co do tego ze do zdrady zwykle przyczyniaja sie 2 osoby zgadzam się zazwyczaj tak się dzieje głównie u kobiet, że czegos w zwiazku im brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
a i owszem, wiele ubywa. poczucie bezpieczeństwa, atrakcyjności, miłości, zaufania, wierności. rozpada się nam świat. więc sprawiedliwie jest, żeby i wam się rozpadł. a że was dotykają nieco inne rzeczy- cóż :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regergetg
panie samsamiec.. a dajmy odwrotna sytuację.. nic by ci nie ubylo gdyby partnerka za plecami robila loda np. twojemu kumplowi i smiala sie np. z ciebie żeś frajer? punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, ale nigdy nie skumam skad taki światopogląd chyba dlatego że chu*** ja nie mam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersamiec
"wiele ubywa. poczucie bezpieczeństwa, atrakcyjności, miłości, zaufania, wierności." To jakieś abstrakcyjne poczucia. Ale swoją drogą, to czy on się z tą zdradą obnosił, czy to efekt twojego wścibstwa że wyszło? Jeśli wścibstwa, to nie możesz mieć pretensji do niego, bo on ci przykrości widać robić nie cichał i poczucia żadnego nie chciał rozwalać. "znam w swoim otoczeniu mase związkow bez zdrady da się?da... " pytanie czy rzeczywiście zdrady nie ma, czy tylko o tym nie wiesz większość zdrad pozstaje niewykryta (i całe szczęście, bo za dużo związków by się rozpadało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrdymały regergetg : ".....głównie u kobiet, że czegos w zwiazku im brakuje" :D:D:D:D jesteś babską szowinistką i to bez poczucia humoru :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
bynajmniej nie abstrakcyjne poczucia. dla kobiety są ona bardzo ważne, najważniejsze. a poza wszystkim innym, nie lubię być robiona w balona. sama wyczułam, że coś nie gra. sprawdziłam billing, zadzwoniłam do powtarzającego się numeru jako pani z telekomunikacji :D bingo! pogrzebałam w jego kompie i już wiedziałam. potem detektyw, żeby mieć wygraną sprawę, nawet założyłam podsłuch w telefonie węża ;) jak ktoś myśli, że jest cwaniutki, musi się liczyć z tym, że trafi na jeszcze cwańszego. a mam wrażenie, że mężczyźni żyją w przeświadczeniu o niższości intelektualnej kobiet. nic bardziej mylnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regergetg
babska szowinistką? ty najwidoczniej męską bo bronisz facetów jakby to nie ich wina byla a ch*** sam sie zamoczył:D a z reguły wina jest po polowie i tak zdrad nie ma jestem na 100% pewna, ale nie no zawsze przeciez moze byc ukryta nie? ludzie no czy tu nie ma normalnych osob? wszedzie spisek widzicie? to co po sie w ogole wiazac lepiej latac z dupą goła i zaliczac kogo popadnie bo i tak zdradzi :D nie bede juz dyskutowala tutaj bo nikt nikogo do swoich racji nie przekona a szkoda waszego i mojego czasu;) ale mam nadzieje, że poznacie w swoim zyciu zdrowe zwiazki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"..niższości intelektualnej kobiet. nic bardziej mylnego " - zgadzam się :D i dlatego wielką sztuką jest was przechytrzyć :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regergetg
a no wlasnie i najlepiej zdanie komentować wyciagajac je z kontekstu;) powodzenia w zyciu z takim podejsciem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
oj tam oj tam, co dla jednego realne to dla innego dyrdymały :D. Więc jeżeli jedna osoba dostanie w swój słaby punkt to odda uderzając w słaby punkt oprawcy :D a nie symetrycznie. W zemście chodzi o to żeby bolało :D. Jednego zaboli utrata pieniędzy a innego reputacji w środowisku. Mszcząc się trzeba tylko wiedzieć co zaboli bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a z reguły wina jest po polowie" -> to dlaczego tylko psy wieszasz na facetach?? :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
"Mszcząc się trzeba tylko wiedzieć co zaboli bardziej. " dokładnie :D a reputację też utraci, swoją drogą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersamiec
"sprawdziłam billing, zadzwoniłam do powtarzającego się numeru jako pani z telekomunikacji bingo! pogrzebałam w jego kompie i już wiedziałam. potem detektyw, żeby mieć wygraną sprawę, nawet założyłam podsłuch w telefonie węża " Czyli de facto ty rozwalasz ten związek a nie on. A podsłuch bez pozwolenia, to już jest, było nie było, przestępstwo kryminalne. Gość pewnie nie chciał ci przykrości robić, żadnych złych uczuć do ciebie nie miał. A że z kimś tam poszedł na lody, czy jakąś inną przyjemność miał, to przecież nie przeciw tobie. Ten kryzys to nie jego wina, a twojego wścibskiego charakteru. Bardzo widać pracujesz na rozpad tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka esmeralda :P
xyzed wróżka esmeralda -> czyżbyś dała się oskubać?? nie...ale byłam dobrym materiałem do oskubania, ponieważ wyszłam za maż za pana który ożenił się z moją dupą i moim locum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
'Gość pewnie nie chciał ci przykrości robić, żadnych złych uczuć do ciebie nie miał. A że z kimś tam poszedł na lody, czy jakąś inną przyjemność miał, to przecież nie przeciw tobie. " złap kontakt z rzeczywistością, bo na razie przebywasz w innej galaktyce :O podsłuch jest nielegalny, dlatego rozmówek nie upublicznię w sądzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
idąc tym tropem myślenia: to nie jest wina złodzieja, że ukradł, ale policjanta, że go złapał i wykrył złodziejstwo. skąd się biorą tacy "sópersamcy"? :D współczuję żonie i wszystkim kochankom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróżka esmeralda -> no to przecież jakby równowaga w naturze ,bo sporo kobiet wychodzi za facetów z kasą i lokum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie poradziłam inaczej -> a innego powodu skoku w bok ,jak tylko kryzys wieku średniego nie widzisz??:classic_cool: No tak, przecież wszystkie żony bez wyjątków są cacy ,a faceci to skurwiele roochacze tylko fiutem myślące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis ogladalam reportaz na rtlu Wlasnie o zdradzie-kobiety nie sa duzo gorsze w tym temacie niz faceci. Nie ma lepszej czy gorszej zdrady... wiekszosc facetow mysli chujami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
zawsze znajdzie się powód do złamania warunków umowy. ja też je miałam, ale słowa nie złamałam. człowiek uczciwy, jeżeli mu coś nie pasuje, rozmawia, ewentualnie rozwiązuje umowę, a nie na boku umila sobie życie. dlatego nie obchodzą mnie jego powody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
ale temat jest o zdradzanych żonach. Panowie załóżcie sobie temat "zdrada fizyczna żony jak sobie radzicie mężowie zdradzeni" i będzie z dyńki :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×