Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale o co ci chodzi autorko

ZDRADA FIZYCZNA MEZA - jak sobie radzicie zony zdradzone

Polecane posty

Jakie to proste :D Ze mną też ktoś kiedyś nie chciał ,jak to napisałaś ,rozmawiać tylko wywalił ,że jak mam problem ,to jest to tylko mój problem i tyle,a poradzić sobie mam sam:o No to sobie poradziłem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersamiec
"idąc tym tropem myślenia: to nie jest wina złodzieja, że ukradł, ale policjanta, że go złapał i wykrył złodziejstwo" Ale co ukradł? Nic nie ukradł. To trochę jak ściągnięcie MP3 czy filmów z sieci. Teroretycznie nielegalne, ale wszyscy to robią. A autor jak nie wie, to go nie boli. A liczenie hipotetycznych strat koncernów czy autorów gdyby nie było "piractwa" nijak ma się do rzeczywistości. Gdyby autorka nie była wścibska, wszyscy by żyli długo i szczęśliwie. A tak to rozwala związek, zupełnie bez sensu. Bo rzeczywistość okazała się nieprzystawać do jej wyidealizowanego, wymyślonego i nierealnego wzorca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
ojoj, czyżby biedny misio xyzed nieudolnie usprawiedliwiał swój skok w bok? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
"Ale co ukradł? Nic nie ukradł. To trochę jak ściągnięcie MP3 czy filmów z sieci. Teroretycznie nielegalne, ale wszyscy to robią." ukradł moje poczucie bezpieczeństwa, ciepło ogniska rodzinnego, zaufanie! nie obchodzi mnie, co robią inne zdradzane żony (inni właściciele praw autorskich)- ja będę ścigać przestępstwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj ,co za ironia :D:D:D:D Niczego nie usprawiedliwiam ,tylko upewniam się tym ,że tak Ty jak i inne niewiasty nigdy ani krztyny swojej winy nie widzą:p :D:D:D:D Ja się rozwiodłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
"Ale co ukradł? Nic nie ukradł. To trochę jak ściągnięcie MP3 czy filmów z sieci. Teroretycznie nielegalne, ale wszyscy to robią. A autor jak nie wie, to go nie boli. A liczenie hipotetycznych strat koncernów czy autorów gdyby nie było "piractwa" nijak ma się do rzeczywistości. Gdyby autorka nie była wścibska, wszyscy by żyli długo i szczęśliwie. A tak to rozwala związek, zupełnie bez sensu. Bo rzeczywistość okazała się nieprzystawać do jej wyidealizowanego, wymyślonego i nierealnego wzorca. " ale to on nie wiedział z kimś się żeni. Że ona jest "wścibska i ma wyidealizowany, wymyślony i nierealny wzorzec". Jak wiedział to trzeba było się nie żenić, jak nie wiedział to trzeba było się zainteresować i wiedzieć i się nie żenić. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka esmeralda :P
ukradł moje poczucie bezpieczeństwa, zgoda zaufanie! zgoda ciepło ogniska rodzinnego, o jakim ty cieple mówisz, z twoich wypowiedzi wyniika, że jestes do niego organicznie niezdolna, ajk mój ex-małzonek :D a skoro tak, to jego ciepło się wypaliło i finito, żegnaj związku :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojoj , przestępstwo :D:D:D:D:D:D:D:D A jakoś o takim przestępstwie w żadnym kodeksie nie wyczytałem :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
"Ja się rozwiodłem " zwracam honor, xyzed :) esmeralda, mylisz się. jestem osobą, która uzyskane dobro pomnaża, ale pomnaża też uzyskane zło. nasz związek był udany, wspólne wypady weekendowe (dziecko u teściów), domowe ognisko (dosłownie :P), w łóżku ok, chociaż trochę za rzadko. mnie też brakowało wielu rzeczy i miałam kilka okazji do zdrady (jestem naturalną blondynką, 55 kg, zadbana, uprawiam sport) i nie skorzystałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie poradziłam inaczej-> należysz do grupy osób , u których tylko ich obraz świata się liczy i nie uznają żadnych kompromisów. Twoja duma została urażona stąd twój jad i zacietrzewienie. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalaja mnie tu samcy-zdradz
cze usilnie i nieudolnie probujacy bronic facetow-zdradzaczy:D:D:D zdradzil = zlamal umowe => nalezy sie zadoscuczynienie proste rownianie:D widocznie dla niektorych facetow z moralnoscia Dulskie, to nie do przyjecia:D oni sa nieskazitelni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie poradziłam inaczej
być może, co nie zmienia faktów- ja zdrady nie wybaczyłam i nigdy nie wybaczę. jestem uczciwa i tego samego wymagam. uciekam z synem na rower, bo zaraz się rozpada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersamiec
Przecież nie chciał ci niczego zabierać. Chciał się przespać z kimś na boku i wzbogacić swoje życie. A ciebie nadal chciał trzymać w twoim bezpiecznym, cieplutkim, wyimaginowanym świecie, przy domowym ognisku. Nie jego wina że byłaś wścibska i rozwaliłaś tą bańkę mydlaną, twój cieplutki, domowy świat. Przecież to tylko twoja wirtualna rzeczywistość w której żyłaś i jeśli tego potrzebowałaś, on nie miał zamiaru jej burzyć. Było trzeba sprawdzać jaka jest rzeczywistość? Chcesz się wyżywać na facecie który wcale nie chciał ci zrobić krzywdy ani burzyć twojego cieplutkiego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalaja mnie tu samcy-zdradz
"SLUBUJE CI MILOSC, WIERNOSC I UCZCIWOSC MALZENSKA" jak ktos nie zna znaczenia wypowiedzianych slow to zapraszam do piaskownicy:D:D:D i jeszcze jedno: "PACTA SUNT SERVANDA";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersamiec
To tylko takie przestarzałe zaklęcia. Poza tym jak się ma ślubowanie uczciwości do śledzenia, podsłuchów, podszywania się pod inne osoby w celu niecnego wydobycia informacji zastrzeżonych. Jesteście siebie warci, tyle że on nie działał przeciwko tobie, a ty działałaś przeciwko niemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalaja mnie tu samcy-zdradz
Jak nie dzialalal przeciwko Niej:D:D:D??? nie no, pewnie, dzialal w imie ich MILOSCI:D:D:D oszukal Ja i wbil Jej noz w plecy, i nie zakladaj, ze cos nie wyjdzie na jaw - moze wyjsc w najgorszym momencie i wtedy w jakiej sytuacji zostanie postawiona zona??? nie ma zbordni doskonalej, a twoja podwojna moralnosc jest zatrwazajaca - oby twoja zona miala taka sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PACTA SUNT SERVANDA" owszem, tylo się niszczy jedną ze stron umowy :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalaja mnie tu samcy-zdradz
jedna, zone - oszukuje sie najblizszego wspolnika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec-alfa
hehe A ja tam wczoraj miałem cały dzień spotknie z kochanką,żonie powiedziałem że mam wezwanie do pracy i hejaaaaa :D łyknęła to jak młody pelikan :) facet zdradzał,zdradza i będzie zdradzał .taki już jest i wasze lamenty i płacze nic tu nie pomogą.AMEN Ta która zatrudniała detektywa to żyje chyba nadzieją,że nastepny jej facet bedzie wierny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz...zaraz.
/Faceci mają fizjologiczny przymus do zdrady, jeśli nadarzy się okazja. I mścić się za to że sa jacy są?/ taa,przymus,tak to sobie tłumacz... /Gdyby autorka nie była wścibska, wszyscy by żyli długo i szczęśliwie./ nie byłoby tak,co to za szczęśćie żyć w kłamstwie?? naiwność to wierzyć że zdrada nie wyjdzie na jaw..owszem,są laski które nie chcą widzieć że mąz je okłamuje ale są takie które wolą znać prawdę i nie będą przymykały oczu.. gdyby facet był mądrzejszy to by sie związał z kimś na równych zasadach,nie obiecywałby wierności ale też nie wymagał jej od drugiej strony i wszyscy byliby zadowoleni. jeśli facet urabia laskę która jest uczciwą monogamistką i wymaga tego samego jako że ma takie prawo,to niech ma pretensje tylko do siebie jak ona zdradę wykryje i będzie zła i skrzywdzona. Jak nie rozumiesz że to krzywda to nie pasujesz do kobiety która rozumuje inaczej. I tak,marnujesz czas kobiecie udając kogoś kim nie jesteś. I sobie też go marnujesz bo po co być z kimś kto kocha Twój wyimaginowany obraz a nie Ciebie? To nie upokorzenie słuchać że kobieta nienawidzi zdrajców a samemu nim być? jeśli uważasz że to głupota nienawidzić zdrady no to po co sie wiążesz z głupkowatą i wścibską kobietą? DLatego to: /A tak to rozwala związek, zupełnie bez sensu. Bo rzeczywistość okazała się nieprzystawać do jej wyidealizowanego, wymyślonego i nierealnego wzorca./ Dlatego to zdrajca rozwala zwiążek a nie osoba zdradzana. Po prostu jak ma taką a nie inna naturę,to nie powinien nic obiecywać i to on jest stwórcą tego wymyślonego wzorca,gdyby od początku grał czysto kobieta miałaby realny obraz,więc to Twoja wina. Faceci sie oburzają że kobiety oczekują od nich "cudów" a sami są odpowiedzialni za to,że kobiety ich sie spodziewają. Poza tym oczekiwanie wierności jest nierealne? Od człowieka myslącego sercem i rozumem jest jak najbardziej realne. A takie schematyczne zwierzęta zawsze będa się oszukiwać,że są dobrzy,że tak ma być i to normalne. To ich wizja świata jest wyimaginowana bo żeby sie wybielić wytłumaczą się na każdy głupi sposób,tak głupi że biorą to co robią za coś słusznego! I nie trafia do nich że rzecz ma sie w uczciwosci i że nikt by ich nie potępiał gdyby sypiali z kim chcą ale nie zdradzając. /ja zdrady nie wybaczyłam i nigdy nie wybaczę. jestem uczciwa i tego samego wymagam./ ja tak samo. jak czytam co ci samcy wypisują to sie za głowę łapie że można być takim debilem..nie wiem jak kobieta o zdrowych zmysłach może kogoś takiego kochać /Przecież nie chciał ci niczego zabierać. Chciał się przespać z kimś na boku i wzbogacić swoje życie./ wzbogacić swoje życie w życie w iluzji i krzywdzenie rzekomo ukochanej kobiety? też mi bogactwo /A ciebie nadal chciał trzymać w twoim bezpiecznym, cieplutkim, wyimaginowanym świecie, przy domowym ognisku. Nie jego wina że byłaś wścibska i rozwaliłaś tą bańkę mydlaną, twój cieplutki, domowy świat. Przecież to tylko twoja wirtualna rzeczywistość w której żyłaś i jeśli tego potrzebowałaś, on nie miał zamiaru jej burzyć. Było trzeba sprawdzać jaka jest rzeczywistość? / i Ty uważasz że kobieta to jakieś dziecko które powinno wierzyć w swiętego mikołaja dla własnego dobra?? Tak to odbierasz,że kobiete trzeba oszukiwać jak sie ją kocha? Chory jesteś. Ja chce naprawde wiernego faceta,ale jeśli załóżmy takich nie ma,to wole o tym wiedzieć bo wole każdą prawdę od kłamstwa i robienia ze mnie idiotki..nie chce ufać komuś kto na to nie zasługuje i jak tylko będe miała podejrzenia to będe śledzić i będę drążyć temat,żeby facet pozbył sie złdudzeń że ja chce żyć w złudzeniu. / Chcesz się wyżywać na facecie który wcale nie chciał ci zrobić krzywdy ani burzyć twojego cieplutkiego świata./ jeśli ten cieplutki świat to bujda to nie ma czego burzyć /To tylko takie przestarzałe zaklęcia./ to prosze Cie,nie bierz ślubu,nie rób z siebie szmaty bez honoru dla której słowa przysięgi wobec boga i kobiety z którą spedzi życie to tylko przestarzałe zaklęcie. i nie,nie wmawiajcie że każdy facet zdradza bo ja wiem że tak nie jest bo nie mysle stereotypowo i znam facetów wiernych,wiem że tacy są bo jako że nie jestem ich dziewczyną ani córką ani przyjaciółką ich dziewczyn no to po prostu to wiem. Tylko śmiecie waszego pokroju,samcy a nie mężczyźni tłumaczą że wszyscy tak robią,ale wy normalnym mężczyznom przynosicie wstyd to takie żałosne,że uważacie oszukiwanie żon za coś normalnego i jeszcze sie śmiejecie i macie zaciesz,taakie bogate życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz...zaraz.
a płakać i lamentować to będziecie wy,jak sie wasze żonki dowiedzą i wywalą was na zbity pysk :D:Dbędziecie klękać na kolana z bukietem kwiatów i łzami w oczach i powtarzać "ależ ona nic nie znaczy! to był tylko seks przecież! no ja cie kocham przecież!! to nie jest tak jak myślisz kotku!!" :D potraficie być niezwykle żałośni w takich momentach...a kobiety które majągodnośc nie będą płakać po zdrajcach,bo na takich to szkoda łez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak i szkoda nerwów na te ,które się pierdolą po kontach innymi z przysięgą na ustach i kpiną w głowie z męża nieudacznika :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz...zaraz.
racja,każdy zdrajca do odstrzału niezależnie od płci :P ale najgorsi są ci którzy mają udany seks,mają ciepło i wiernych partnerów a sami zdradzają i sie usprawiedliwiają tym że to normalne :O co innego jednak jak jedna osoba chce raz na miesiąc...ale wtedy i tak powinno sie rozstać jak zniechęcić zdrajce do związku? może trzeba mu powtarzać żeby dotarło do niego,że zdrajca to zwykłe gówno które codziennie spuszczam w kiblu? musi być coś mocnego żeby czuli że nie będą oszukiwać tej kobiety bo ine będą potrafili sie przy niej oszukiwać i słuchać jej kocham..bo przecież ona o zdrajcach sądzi że to gówno i nimi gardzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz...zaraz.
zwykłe ' nie wybacze zdrady i bądź mi wierny nie wystarczy" trzeba jeszcze przeprowadzić rozmowe w której facet sie dowie,że poprzedni partner skończył w grobie :D albo przynajmniej że jestem za karą śmierci dla takich fiutów :P ale nie może być tak że kobieta jest wierna,że myśli że facet szanuje ich intymność,jej ciało a tymczasem co z tego że ona porządna jak on sie szmaci i jej ciało naraża na choroby...kochają się bez zabezpieczenia,pełne zaufanie a tu takie coś...nie można tego wybaczać bo to zbrodnia a jak ktośtego nie pojmuje to jest ułomny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zdradzacz zdradzaczowi nie równy,bo nie każdy jest typem sportowca ,czyli zdradzam ,bo tak było ,jest i będzie,a im więcej zaliczę tym bardziej męski jestem :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz...zaraz.
ty z tego co kojarze zdradzałeś bo żona cie chciała seksem przekupić? no to chamstwo z jej strony ale dobrze że sie rozwiodłeś,tylko szkoda ze nie od razu a tak jeszcze dla obrazu : spotykają się facet i kobieta,kobieta mówi że nienawidzi zdrajów bo to śmiecie i takie zgniłe nic a do swojego faceta "kocham" a on jej mówi że on to jest inny a tylko tak mówi..co wtedy myśli? nie czuje sie upokorzony? potrafi sie oszukiwać że ona go naprawde kocha? dlaczego ma pretensje jak sie wyda a kobieta go wyklina i sie z nim rozstaje,skoro powinien wiedzieć że tak będzie bo ona zawsze mówiła że zdrady nie toleruje? myśli że skoro dla niego słowa nic nie znaczą to dla niej też? nic bardziej mylnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supersamiec
"człowieka myslącego sercem i rozumem jest jak najbardziej realne" ??? Serce to zdaje się taka pompa co pompuje krew. Nie da się myśleć pompą. Na dodatek można ją wymienić na sztuczną i nada funkcjonować. Hormonów serce nie wytwarza, więc nie wpływa na zachowanie. Co innego jądra - te wytwarzają hormony i mają wpływ na nasze zachowanie. Litości, nie mieszajcie jakiś bajek z rzeczywistością. To akurat nie jest rozumne. I nie róbcie potwora z faceta który sobie chciał parę razy bzyknąć coś odmiennego. Ile razy można jeść to samo, choćby było i najpyszniejsze? Gość na pewno nie miał intencji kogoś krzywdzić. "Ja chce naprawde wiernego faceta,ale jeśli załóżmy takich nie ma,to wole o tym wiedzieć bo wole każdą prawdę od kłamstwa i robienia ze mnie idiotki". Skoro świat jest inny niż twoje wymarzone jego wizje, to po co z nim wojować. Jeśli facet wypełnia swoje obowiązki, kocha dzieci, opiekuje się żoną, dba o dom, itp. itd. to nie rozwalaj związku jeśli sobie tam czasem bez zobowiązań bzyknie na boku. Byle by tylko nie chciał się przenieść do innej i byle by cię czymś przykrym nie zaraził. Po co te całe cyrki ze śledzeniem, podsłuchem, itp. "nie bierz ślubu,nie rób z siebie szmaty bez honoru dla której słowa przysięgi wobec boga i kobiety z którą spedzi życie " Ale to kobiety z reguły nalegają na ślub. Facetom jest najwygodniej w luźnym związku. "no to po prostu to wiem." Też ich śledzisz, podsłuchujesz, czytasz ich korespondencję że wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo wielkie uproszczenie zastosowałaś ale niech będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz...zaraz.
i zmył sie wszystkie "super samce" :D:D:D brakło im argumentów,bo racja,na zdrade nie ma dobrych argumentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×