Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fjbdo

Jestem bardzo zamknięta w sobie.

Polecane posty

Gość fjbdo

Chodzę do liceum i powinnam ten czas wykorzystac najlepiej a nie umiem.Trace go a jak zacznie sie prawdziwe zycie co ja poczne? Prosze o jakies rady . Tesknie za towarzystwem a nie umiem do ludzi sie zblizyc.Nie otwieram sie nawet przed kims kogo dlugo znam.meczy mnie to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
no jakoś ochoty na to nie mam.Jestem mloda i chce zyc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
Nawet nie ciesze sie ze juz nie jestem dziewica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasfafa
Może to popularna ostatnio fobia społeczna? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
co mam zrobic zeby czerpac przyjemnosc z zabawy siusiakiem kolegi z klasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz tak o sobieeeee
no i co ? chcesz medal ? czy współczucie , jestes nikim i tyle , taką pozostaniesz Dnem jest osoba, która nie ma empatii. Co za tym idzie TY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba tylko chcieć
Ja się wyrobiłam na studiach. Byłam cicha, szara, zamknięta w sobie i chorobliwie nieśmiała. Ktoś sobie żartuje, że zostaje Ci internet. A ja dzięki temu się rozwinęłam. Najpierw poznawałam ludzi w ten sposób, potem było coraz łatwiej się przełamywać na żywo. Teraz już wszędzie i do każdego potrafię zagadać. Więc da się, trzeba tylko chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
podszyw wyzej dlaczego myslisz ze jestem nikim? zamiast glupio komentowac bys doradzil,a jak nie masz zadnej rady to wypierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
ja wlasnie nawet nie potrafie w internecie kogoś poznać, spinam sie jakby to byla rozmowa na zywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
A może sama wypierdalaj. To też rada, przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz tak o sobieeeee
zawsze szczery=uroczy Roman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba tylko chcieć
fjbdo Słuchaj, masz sobie uświadomić, że nikt za Ciebie życia nie przeżyje. Jest teraz i tu i masz to wykorzystać, bo czas ucieka i potem będziesz żałowała, że go nie wykorzystałać. Próbuj, do skutku. Ja najpierw podpatrywałam rozmowy na czacie głównym. Wszystko stopniowo, ale do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
Kobieta łasząca się do faceta, jak głodny kot = rychłe ruchanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
i po jakim czasie zaczelas z ludzmi rozmawialas? zdarzaly sie jakies wpadki? po jakim czasie juz tak zupelnie sie otworzylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChcePowiedziecże..
otworzysz sie z czasem jesli chcesz pomocy to pogadajmy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba tylko chcieć
No pewnie, że tak, ja bardzo długo źle się czułam z tym, bo po rozmowach zawsze sobie wyrzucałam, ze to i to powiedziałam nie tak, na coś źle odpowiedziałam, nie powiedziałam tego co chciałam i milczałam, że zamiast coś odpowiedzieć też milczałam. Ale próbowałam i tak. Bardzo chciałam się nauczyć swobodnej rozmowy z ludźmi. Dużo gadałam i poznawałam ludzi przez neta, potem zaczęłam się normalnie uwamiać na spotkania. Koleżanki, faceci, przy których było tragicznie ciężko i czułam się jak ostatnia sierota. Poszłam na studia, to już normalnie miałam kilkoro znajomych. Po prostu z roku na rok było coraz lepiej. Ale no byłam tragiczna na początku i było mi cholernie ciężko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba tylko chcieć
Ja się po prostu zmuszałam. Do rozmowy, do wychodzenia, do załatwiania spraw. Spinałam poślady i robiłam co mogłam i jak umiałam. Chociaż było ciężko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
przeraża mnie to :o nawet teraz siedząc w towarzystwie coś mnie blokuje i rzadko się udzielam a jak już coś powiem to mam wrażenie że glupio bo ludzie starają się w miare swobodnie odpowiadać ale miedzy soba najlepiej sie czuja, szybko konwersuja .czuje sie jak odludek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
o i nawet bez bicia sie przyznam ze teraz mysle co nie tak napisalam skoro nikt nie odpisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajniczekkkk
Bo ludzie i swiat sa zli a tacy jak ty najlepiej czuja sie w domu.akurat masz moze taki etap w zyciu .ja sie kiedys wstydzilem isc do sklepu i powiedziec co potrzebuje .dzis mam w dupie co kto o mnie mysli jestesmy wazni i musimy sobie z tego zdawac sprawe.ty moze jesteś jakaś niedowartościowana.Badz sobą i tyle takie osoby jak ty sie ceni a nie jakieś cwaniary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajniczekkkk
Ile masz lat ?bo to tez jest wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba tylko chcieć
fjbdo Ja mało tego, że czułam się jak odludek, to wtedy bardzo siebie za to nie lubiłam. Ale z drugiej strony to mnie również motywowało do tego, żeby mimo to próbować. Jak poznawałam ludzi przez neta i rozmowa tam się lepiej kleiła i nawet mnie polubili bo był stały kontakt, to mnie np, podbudowywalo. Że nie jest ze mną tak tragiczie. W liceum od prawie początku potworzyły sie jakieś mniejsze i więskze grupki co się trzymały razem, to było trudno. Na studiach już łatwiej, bo tam nikt się nei znał. I każdy na początku czuł się źle i obco bo nie wiedział co i jak, to integracja się rozpczęła od pierwszego dnia:) Ja wiem i rozumiem, że łatwiej i bezpieczniej trzymać się na uboczu i się nie odzywać. Że rzucone gdzieś tam zdanie sprawia, że czujesz się jeszcze gorzej i jeszcze bardzoej chcesz zamykać. Z tym, że ja Ci gwarantuje, że nie ma innej drogi niż setki razy poczuć się jak debil, ale próbować dalej rozmawiać i jak się zacznie jednak udawać, a ludzie Cię lubić, to czerpać z tego i budować powoli pewność siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
18 koncze w tym roku , kiedys chociaz ludzi sie nie balam i bez skrepowania cos rzucilam, pozniej sie zamknelam tak ze teraz nawet do nauczyciela ciezko mi cos odpowiedziec. kurcze tez siebie za to nie lubie mam nadzieje ze to sie zmieni jak najpredzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plus osiem
Ja też jestem zamknięta... wobec ludzi których słabo znam. Naprawdę wyluzowana jestem przy około... 10 osobach. Ale nie dlatego, że się wstydzę. Mam znacznie gorzej- większość uważam za głupków, którzy zwyczajnie nie zrozumieją mojego "pokrętnego" rozumowania... A zachowywanie się tak, jak chcą tego inni odbiera mi wolność i męczy mnie. Czasem zrobię wyjątek, pójdę z takimi znajomymi na piwo, przy alko nikt nie patrzy się krzywo na mnie, poza tym każdy ma wtedy wiele do powiedzenia, więc nie muszę się udzielać. Za to mam pewną koleżankę, która jest... mocno zamknięta w sobie. Prawie wcale się nie odzywa, nawet jeśli coś powie, to cichutko pod nosem. Nawet nie wiesz jak bardzo chcemy żeby się wreszcie zaczęła odzywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba tylko chcieć
Tak z dnia na dzień, to się nie uda. Ale jak będziesz usilnie dzień po dniu pracowała nad sobą i próbowała się przełamywać jednak w rozmowie, to zmiana na pewno nastąpi. Ja też w Twoim wieku zaczęłam się ogarniać powoli. Będzie dobrze, tak jak w nicku: trzeba tylko chcieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
Mam nadzieje ze kiedys tak sie stanie i powtorze Twoje slowa:) a wtedy mialas jakiegos chlopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fjbdo skoro nie jestes już dziewicą to nie z tobą tak źle. Jesteś otwarta na kontakty seksualne i to się ceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbdo
jak to podszyw byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×