Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikraammmm

dziewczyny potrzebuje porady

Polecane posty

Gość ikraammmm

mam 21 miesieczna corke,ktora jeszcze nie mowi.Jedynie na kwiata mowi tatek,na spodnie odnie i da jezeli chce,zeby jej cos dac.Jak z nia cwiczyc mowe?Na dodatek jeszcze pije z butli ze smokiem,niechce ani niekapka,ani kubka,bidonu ze slomka tez niechce.Jeszcze chodzi w pieluchach,choc nocnik ma od dawna.I ostatnio ma napady histerii,jak jej czegos nie dam to placze,na spacerze jak siedzi wozku tez sie wygina i krzyczy,juz nie wiem co mam robic.Na dodatek strasznie nie lubi obcych,jak ktos zajrzy do wozka to ona zatyka uszy i niechce go sluchac.Moze macie jakies rady jak ja nauczyc sikac na nocnik i pic z kubka?jak sobie radzic z napadami histerii?Jak pozbyc sie leku do obcych i najwazniejsze co zrobic zeby zaczela mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. co na to lekarz? 2.na nocnik moze być za wcześnie, z mówieniem też jeszcze ma czas - mów do niej dużo, czytaj, śpiewaj, jeszcze będziesz chciała, żeby się zamknęła chociaż na chwilę;) butlę ze smokiem wyrzucić - w końcu będzie musiała coś wypić, napady histerii są normalne w tym wieku - przeczekać, a z obcymi też jej przejdzie, ale staraj się zabierać ją między ludzi i inne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fixgaa22
ma nocnik od dawna, ma kubekj od dawna... jakbys Ty nie umiala jezdzic samochodem a auto od pol roku staloby na twoim podjezdzie to na pewno przyszlaby jakas magiczna sila i w koncu olsnila Cie i nauczyla Cie jezdzic. powodzenia, czekaj nadal na magiczna sile a wtedy i Twoja cora pojmie te wszystkie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za dużo
na raz byś chciała. Pamietaj, że każde dziecko rozwija się własnym tępem. Mój syn ma 2,5 roku i też za wiele nie mówi, jesli chodzi o nocnik, to pewnego dnia strasznie się zawzięłam i postawiłam nocnik na środku pokoju, zdjęłam pieluchę i sam pojął o co chodzi. tak więc nauka nocnika zajęła nam 1 dzień. Teraz jest ciepło na dworze, i fajnym sposobem jest np. sikanie na robaka, obsikanie trawy itp. Maluchom się to podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki.....
Nic nie nakazuj dziecku, skoro się zaczyna wyraźnie buntować, może przez zabawę lepiej, albo poprzez kontakt z innymi dziećmi. Wszystko w swoim czasie, bo dziecko będzie znerwicowane, ono nie rozumie dlaczego mama chce tak, jak jej nie pasuje. Musisz odczekać, albo sposobem podejść do problemu, choć uważam, że to żaden problem. Rozwijaj słownictwo dziecka, poprzez czytanie bajek, oglądanie i opowiadanie ilustracji, pokazuj obrazki z przedmiotami i zgadujcie (niby razem) nazwę tego obrazka, wykorzystuj sytuacje nadarzające się w życiu do rozmów z dzieckiem. Trzeba dużo mówić do dziecka. Są dzieci, które mimo to i tak zaczynają mówić, kiedy osiągną "swój wiek" dojrzały do rozpoczęcia mówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikraammmm
dziekuje dziewczyny wezme sobie wasze rady do serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale leniwa z ciebie baba
rządzi tobą 2-latka, bo ci się nie chce być kreatywną mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kickaaa
po prostu jest rozpieszczona ot co nie mówi bo nie musi,wszystkie jej potrzeby od razu zaspokajasz to co sie dziwisz?wyrzuc butle i smoka i zacznie mówic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje rady: -picie z butelki: Moje dziecko bardzo długo piło z butelki, nie potrafiłam oduczyć, aż zrobiłam tak: Ucięłam nożyczkami smoczek od butelki i pokazałam dziecku, powiedziałam, że smoczek się zepsuł, jutro kupimy nowy. Oczywiście w szafce miałam zapasowy, jakby co :-) I dziecko najnormalniej na świecie przyjęło tą informację, dziecko około 2-letnie rozumie doskonale, co do niego mówimy. Oczywiście jutro znów powiedziałam, że jutro kupimy, i tak parę dni, ąz przestał pytać. Ale umiał pić ze słomki, i tak też mu picie podawałam. Jeżeli chodzi o mowę.... hm...... tego chyba nie da się przeskoczyć, przyjdzie ten moment, że dziecko po prostu zacznie samo mówić. Wiem, że nie powinno się wyręczać, gdy dziecko coś chce powiedzxieć, a nie umie. A nocnik-tutaj też chyba niewielki mamy wpływ na tą naukę, musi przyjść odp[owiedni moment, przede wszystkim brawami nagradzamy każdą udaną próbę. U mnie bardzo dszybko poszło, gdy dziecko się zorientowało, że samo nad tym panuje... Powiodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
moja corka zaczela mowic jak miala tyrzy latka. Wczesniej to takie pojedyncze slowa. Teraz z niej gadula jest. a najgorsze ze wszystko slyszy i poowtarza.A mama zrobila to, a tata tamto. Z mezem musimy sie pilnowaczeby przy niej nie powiedziec za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikraammmm
smoczka dostaje tylko do spania,z nocnikiem poczekam jeszcze z miesiac,z kubka pije,ale ja musze trzymac,najbardziej boje sie o mowe,jak slysze,ze inne dzieci juz mowia to mi smutno jakos,chyba nawalilam jako matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×