Są tu Świadkowie Jehowy ??

wkleiłem POWODY NIENAWIŚCI CZŁOWIEKA PRZEZ SZATANA Szatan nienawidzi naturę ludzką jako taką, dlatego nienawidzi wszystkich ludzi, a zwłaszcza chrześcijan. Przed swym buntem, był on arcydziełem Stworzenia. Po Bogu nie było nad niego większego, doskonalszego i wspanialszego. Ta jego wielkość sprawiła, że uważał siebie za podobnego Bogu, dlatego nie chciał uznać Pana Boga, który jest Alfą i Omegą wszystkiego i wszystkich. - stąd jego okrzyk buntu: Nie będę służył Tobie!" - stąd też wyzwanie Św. Michała Archanioła, który stanął na czele wiernych zastępów anielskich z okrzykiem: Któż jest podobny Bogu?" (Któż, jak Bóg!") Powstała wtedy na Niebie najstraszliwsza bitwa, jaką historia stworzenia poznała. Podzieliły się zastępy anielskie i dla zbuntowanych otworzyło się piekło. Szatan ma jeszcze drugi powód znienawidzenia natury ludzkiej, bo z natury ludzkiej wzeszła Różdżka Jessego. Dla tej natury Słowo stało się Ciałem, łącząc w Osobie Chrystusa naturę Boską z naturą ludzką. Wtedy natura ludzka, śmiertelnie zraniona i uzależniona od tyranii szatana, zastała uwolniona i wywyższona. Została przywrócona jej pierwotna godność, tak brutalnie podeptana i zniszczona podstępnie: Jeśli spożyjecie tego owocu, staniecie się podobni Bogu." Lecz Szatan ma trzeci powód do nienawiści natury ludzkiej, jest to powód zawiści i zazdrości. O naturze ludzkiej miało wyjść Stworzenie, najpiękniejszy kwiat Nieba i ziemi, Pokorna i wznioślejsza nad wszelkie stworzenie. Żadna istota nie mogła Jej dorównać. Jako przedmiot upodobania Bożego, nie znała Ona, ani nawet na chwilę, niewoli szatana. Szatan nie może patrzeć na Nią, nie może myśleć o Niej, bez rozpaczliwego wstrząsu, bez odczucia cierpienia, jakiego nikt z was nie może zrozumieć. Szatan nienawidzi Maryi, Córki Boga, Matki Syna Bożego, Oblubienicę Boga, przedmiotu upodobań Bożych, arcydzieła potęgi wszechwiedzy i wszechobecności boskiej. Dzięki tym darom Bożym Pełna Łaski żyje w doskonałym zjednoczeniu z Ojcem swym Stwórcą, z Synem - swym Odkupicielem i z Oblubieńcem Duchem Świętym - swym Uświęcicielem. Przed Nią klękają zastępy anielskie i wszyscy Święci Nieba. Maryja zmusza do ucieczki potęgi ciemności, a swą stopą miażdży, ile razy zechce, łeb jadowitego węża, szatana.

ahaaaa to nie wiedziałam czyli dobrze zgadłam że jest zagorzałym katolikiem :) mojej wiary niestety albo raczej stety nie zmieni :)

Niedawno w lokalnej parafii katolickiej proboszcz zaczął upamiętniać nie istniejąca już dziś parafie ewangelicką, miedzy innym postawil pomnik na cmentarzu itp. Wiec skoro są to zdrajcy kosciola to niby po co to zrobił? upamietnia zdrajców? Nawet niedawno mialam okazje byc na mszy i nie pamietam juz dokladnie slowo w slowo co mowil ale sens byl taki "Szkoda ze nie ma juz parafii Ewangelickiej" No to chyba o zdrajcach by tak nie mowil?

zośkasamośka szufladkujesz sie w jakimś nurcie czy wierzysz po prostu w zywego Boga działającego tu i teraz?

Zosia, zdradzisz jakiego wyznania jestes?

on jest ak zaogorzalym katolikiem maryjnym , że powstała na kafie ątpliwość czy w ogóle w Boga wierzy :) bo najwięcej ma do powiedzenie - sory wklejenia o Mari , świętych i rozmaitych objawiaeniach , których prawdziwość neguje nawet KK . Ale merkaby to nie zraża :)

dodam jeszcze ze dzieci czesto sie buntuja bo nie moga obchodzic zadnych swiat i nie dostaja prezentow na zadne okazje, nie moga tez uczestniczyc w urodzinach i imieninach innych co w wieku szkolnym jest raczej ciezkie. znam przypadki, ze jak takie dziecko poszlo w tango to ciezko bylo je powstrzymac. najczesciej konczy sie to na ateizmie. ktos pisal, ze sa ok bo nie sa nachalni. wierzcie mi ze kazda wypowiedz w towarzystwie na temat wiary, jest dla nich pretekstem do wmawiania zebranym swoich racji, czesto natarczywie i nachalnie. sprawiaja wrazenie ludzi po praniu mozgu.

których prawdziwość neguje nawet KK a mozwsz podac przykłady bo ja jestem juz stary i mi skleroza dokucza

wierze w zywego Boga istniejącego tu i teraz wczoraj i jutro nie ujawniam swojego wyznania bo moge zostać posadzona o jakies werbowanie :) a z drugiej strony nie mam czego ukrywać, ale jak macie zabawe to zgadujcie a potem sama powiem :)

przede wszyskim ,albo może nawet najważniejszą informacją na temat ŚJ jest to ,ze nie śą oni chrześcijanami . nie iwerzą ,ze Jezus jest Bogiem a przed przyjściem na Ziemie był archaniołem bodajże Michałem . A skoro Jezus nie jest Bogiem to wypacza cały sens Jego odkupienia i Ofiary Doskonałej , a tym samym podważa słowa boga ,ze dostep do Niego jest tylko przez Jezusa i wiarę w Niego . Cała reszta to betki w porównaniu z tym kłamstwem .

Jesteś Zielonoświadkowcem? Babtystą?

Dlaczego mamy cię posądzić o werbowanie? bez przesady :D Moze chociaz jakis "trop" ? Ja jestem bezwyznaniowa. Jestem Chrześcijanką, wierze w Boga, ale nie pasuje do zadnego wyznania... Zadne mi nie odpowiada, W zadnym nie bylabym "u siebie"

merkaba - smutna twarz z topiku kamelii tak ci dała popalić , bo sama jest katoliczką ,ze wiałeś z podkulonym ogonem jak zaczeła te twoje o błęden objawienia obalać i cytować co KK na ich temat sądzi . Ale jka widze ty prowadzisz swoja własna krucjatę i nie ważne ,ze kłamiesz i ludzi od Prawdizwego Boga odciagasz .

nie no z tym werbowaniem to troszkę przesadziłam:) Bliska jestem takiemu podejściu jak Ty, w skrócie uwazam że nie ważne w jakiego Boga ktoś wierzy-albo dokładniej jakie nadaje mu imie-bo Bóg jest jeden i tak całe nasze działanie powinno być oparte na Przykazaniach! gdyby kazdy z nas przestrzegał tych przykazań wszystko byłoby w porządku:)

gdyby życie oparte na przykazaniach prowadizło nas do życia wiecznego - Jezus nie byłby potrzebny . Ale przyszedł , umarł i zmartwychwstał i jak mówi Bibila tylko wiata w Niego prowadzi nas od Boga . Wiara i uczynki z niej wypływajace , dodam bo juz wiem co merkaba zaraz wklei :)

Popieram licencję;)

wiata - wiara :D:D:D

Licencja, gratuluję sprawności umysłu - nie są chrześcijanami bo nie wierzą że Jezus jest Bogiem Najwyższym? "A skoro Jezus nie jest Bogiem to wypacza cały sens Jego odkupienia i Ofiary Doskonałej" to raczej katolicy wypaczają sens - w końcu Bóg posłał swego Syna, jednorodzonego, aby oddał swoje życie za wszystkich ludzi. Trójce wymyślili chrześcijanie dopiero chyba w IV wieku? Nie było o niej wcześniej żadych wzmianek, w Biblii też nie ma o niej żadnego słowa a wiele razy jest wspomniana różnica midzy Jezusem synem Boga a samym Stwórcą. Sam Jezus nieraz modlił się do swojego Ojca, nazywając Go większym niż on sam, i odwracając uwagę od siebie a kirując ją na Boga. Napisałabym więcej ale musze iść :P potem wróce

ale zobacz czy nie mam racji... gdyby kazdy z nas przestrzegał przykazań owszem Jezus nie byłby potrzebny ale tez nie musiałby umierac za nas na krzyżu wiesz takie gdybanie to cos w stylu gdyby babcia miała wąsy ale z drugiej strony teraz 2tyś lat po chrystusie ludzie dalej maja nosie przykazania, czy Jezus był czy by go nie było i tak zawsze będą ludzie żyjący w zgodzie z przykazaniami i tacy którzy maja je w nosie...

ponadto imię boga - Jahwe - jest w Biblii wymienaine ok 7 tys razy . Myślisz ,ze gdyby Bogu było wszystko jednao jak go nazywamy to to nie podkreślałby tak swojego imienia ? A co z Jezusem , o którym mówi Pismo , że w Jego imieniu jest wszelka moc i każdy na Jego imię zegnie kolano i uzna ,zę Jezus jest Panem ? Imię Boga to wcale nie jest byle co , bo moze sie okazać ,że wierzysz , ale w boga - przez małe b .

cóz, tyle było juz dyskusji a pytania ciągle te same, nie wiem jak inni mają siłę całe życie użerać się z przygłupami przy drzwiach :P

wiara baz czynów jest martwa Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy /sama/ wiara zdoła go zbawić? (15) Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, (16) a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? (17) Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. (18) Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. (19) Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. (20) Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? (21) Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? (22) Widzisz, że wiara współdziała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. (23) I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. (24) Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. (25) Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? (26) Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków. (List Jakuba 2:1-26, Biblia Tysiąclecia)

i siedzi po prawicy boga ojca swego -wystarczy ...........

W "papierach" jestem katoliczką tzn. figuruje w katolickich księgach bo tam mnie rodzice ochrzcili, ale tez wlasciwie chyba tylko dlatego ze akurat bylo pod nosem... ja sama chodzilam kiedys do kosciola katolickiego, potem chcialam wstapic do Ewangelicko-Augsburskiego ale tez do konca jednak mi nie odpowiadal, kiedys nawet chcialam byc baptysyką ale nei zgadzalam sie z chrztem doroslych no i zostalam wyznaniowa sierotą. Ale dobrze mi z tym, nikt mi nie narzuca doktryn, dogmatow ani jakie cuda mam uznawac a jakie odrzucac.

a co ma do tego 2 tys lat ? Ludzie sami muszą zdecydować czy chcą przestrzegać przykazań - czy wierzyć w Boga . czy oprzećsie na Biblii czy ludzkich naukach i wymysłach . i tu czas nie ma żadnego znaczenia .

W OBRONIE WIARY. Pismo Święte a nauka Świadków Jehowy, innych sekt i wyznań niekatolickich. http://watchtower.org.pl/bednarski.php

fizia jak czytam co piszesz to tak jakbym czytała o sobie ;) ja myśle że doi tego trzeba dojrzeć-nie twierdze że nie jesteś dojrzała ale na pewno mnie rozumiesz ja miałam tak samo aż pewnego dnia zdałam sobie sprawe że kościoł ewangelicko-Augsburski to jest to:) i zagadka rozwiazana jakiego wyznania jest Zośka :)

mam koleżankę, dogadujemy się już kupę lat.Ona nie jest natarczywa dla mnie.Spotkałam takich którzy byli, trzeba być stanowczym i nie wdawać się w dyskusje.Mnie też się nie podoba brak transfuzji i chodzenie po domach każdy ma prawo do swoich przekonań i jeśli nie krzywdzi siebie i innych ma prawo wyznawać religię jaką chce bądź być ateistą to jego sprawa.Popieram jednak to że nie chrzczą dzieci, tylko świadome już swej wiary osoby.SJ których spotkałam to mili ludzie stosują się do swej wiary, nie zabijają, nie kradną, dziewczyny się szanują i nie słyszałam żeby ktoś żonę bił,wręcz przeciwnie po zmianie wiary w pewnym konkretnym przypadku ustała przemoc i nadużywanie alkoholu.To nie prawda że się nie kształcą, moja koleżanka po maturze zrobila studium pomaturalne i zmienila zawód a inna dziewczyna skończyła filologię germańską.

A jeszcze apropo tematu to powiem ze Swiadkow Jehowy kilku znam i sa to normalni ludzie, nic do nich nie mam, sa mi obojetni, tak samo katolicy, prawoslawni, ewangelicy... Kazdemu odpowiada inny kosciol, no i w kazdym kosciele sa ludzie i ludzie... Jak wszedzie. A ja w wielu wzgledach podzielam poglady katolickie, w inncyh ewangelickie itp. Chyba z kazdego wyzania mam cos.

nie trzeba należeć do jakiegokolwiek koscioła żeby wierzyć w Boga i tą wiarę rozwijać , ale z wielu wzglęgów jest to porzyteczne , bo wiara podobnie jak wiedza powinna być pogłębiana i praktykowana . A jeśli nie masz nikogo kto skoryguje twoje myślenie , jeśli nie masz siez kim pomodlić albo choćby porozmawiać z innym wierżacym - łatwo o upadek .