Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee

czy to brak szacunku dla mojej rodziny ?

Polecane posty

Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee

oswiadczyny w domu chlopaka, w jego pokoju, a na dole czekali jego rodzice az zejdziemy.... moi rodzice nie zostali zaproszeni... potem chlopak ani jego rodzice nie dazyli do zapoznania rodzicow, czy powinni czegos pomyslec? czy zareczyny nie powinny byc w domu dziewczyny badz na neutralnym gruncie? dzien kobiet, moj narzeczony postanowil kupic mojej mamie czekolade, jak mnie odwozil i stal pod moim domem dal mi ta czekolade i poprosil zebym przekazala, sam nie pofatygowal sie zeby wejsc i samemu zlozyc zyczenia i dac ta czekolade, przeciez mogl wejsc tylko na chwile i tak byl pod moim domem... czy to naprawde jest tylko moje czepianie sie czy cos w tym jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeejllaaaa
obcy sa wsród nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawalona ziutka
:D jest źle wychowany odpuść sobie kobieto bo całe życie będziesz sie wstydziła za takiego buraka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Czepianie jak czepianie. Ja bym zapytala dlaczego ten chlopak nie chce poznac Twoich rodzicow, czy czos mu w nich nie pasuje i jak to widzi w przyszlosci z racji tego ze to jednak sa Twoi rodzice. A czekolade niech wreczy sam - jesli chce - a jesli nie to niech nie wrecza w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee
on juz zna moich rodzicow. niby mowi ze nie ma nic do moich rodzicow, ale woli spotykac sie u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeejllaaaa
musisz byc zajebiscie złosliwa wredna baba ze takie rzeczy robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
A Twoi rodzice go lubia , czy tylko akceptuja? Co mowia o nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee
nie jestem ani ja zlosliwa ani moi rodzice, lubia go, moim zdaniem nie ma powodow zeby sie zle czuc z moimi rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Moze na wstep zaproponuj spotkanie z Twoimi rodzicami albo tylko z jednym z nich gdzies na miescie ? Co on lubi robic? Moze mozna dobrac cos cos bedzie interesowalo i jego i Ciebie i - na przyklad - Twojego tate ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeejllaaaa
ja kiedys "byłam " z chłopakiem, w sumie to bardziej kolega niz chłopak, on mnie oprowadził przyjoł do swojego domu a ja jak przyjechał to nawet na podwórko go wogole nie wpusciłam rodziców moich nigdy na oczy nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeejllaaaa
nie pamietam czemu ale chybamiałam go za jakiegos złodzieja albo debila był z takiej sobie rodziny watpliwej reputacji , wstydziłam sie go przed rodzicami, zreszta wszedzie szlajal sie ze swoja siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeejllaaaa
badz kolezankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee
czuje ze on nie szanuje mojej rodziny, choc sie tego wypiera kiedys nawet podniosl troche glos na moja mame jak nie spodobalo mu sie to co powiedziala... aja bym w takiej sytuacji przemilczala, najwyzej odpowiednio sobie pomyslala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zukier
Podniósł głos jako chłopak? Rozumiem jakieś konstruktywne argumenty jak się nie zgadzał, uważaj na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee
moze nie tak typowo podniosl glos konkretnie na moja mame, ale sie wyraznie zdenerwowal i mowil lekko podniesionym glosem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
A o co konkretnie chodzilo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeejllaaaa
do mnie tezwłasnie ten chłopakdzwonił,gadał z moim ojcem i wogole ojciec stwerdził ze jest jakis chyba pshychicznie chory zreszta ja tez tak pomyslałam wiec wymysliłam scieme ze moj ojciec musi gdzies zadzwonic i ze musze konczyc w sumie chłopak nigdy nie widział na oczy moich rodziców widział tylko raz w zyciu moj dom i to zdaleka oraz ogrodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee
chodzilo o pomoc zwierzetom moja mama uwazala ze wiadomo ze nie wolno krzywdzic zwierzat i ona nie krzywdzi, mamy zwierzaki ktore dobrze traktujemy, ale mama w pierwszej kolejnosci jednak pomagalaby ludziom, jest tyle chorych i potzrebujacych, chodzilo o takie rozne akcje smsow, 1 % itp on twierdzil ze zwierzetom trzeba pomagac tez a nie tylko ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
O jakie zwierzaki chodzilo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doremmi
I to był powód do podniesienia głosu? A gdybys ty zaczęła z nim dyskusję na jakiś temat i wyrażała zupełnie inna opinię niz on, czy podniósłby głos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zukier
Dokładnie, a jakby chodziło o jakiś poważniejszy temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee
chodzilo o psy co jakis czas slychac o tym ze ludzie bestialsko traktuja psy i inne zwierzeta on bardzo kocha zwierzeta , zwlaszcza psy.. nie mielismy do tej pory sytuacji w ktorej znaczaco roznilibysmy sie zdaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Czy chodzilo o to ze u Ciebie pies jest na lancuchu a jesc dostaje dopiero jak wszyscy zjedza? To czeste podejscie w niektorych srodowiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on jest z wioski, z radykalnej
rodziny:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee
u mnie pies jest na dworzu, nie na lancuchu, ale w zagrodzie, ktora tez nie jest mala klitka, ma przestrzen, a wieczorami i w nocy jest wypuszczany i spokojnie moze sie wybiegac, glodzony nie jest, dostaje raz dziennie odpowiednia porcje jedzenia, po wygladzie nie mozna powiedziec ze jest zabiedzony czy cos, mieszkam w osiedlu domkow jednorodzinnych, tutaj wiekszosc ludzi tak traktuje psy... u niego piec jest na codzien w domu, je z talerzy, potrafi usiasc przy stole, dostaje czesto to co domownicy wtedy chodzilo o jakas sytuazje ze w tv namawiali na wysylanie smsow zeby pomoc zwierzetom katowanym, a mama powiedziala cos w rodzaju, ze to straszne jak ludzie traktuja zwierzeta, ale w pierwszej kolejnosci wyslalaby smsa zeby pomoc jakims chorym ludziom, dzieciom itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeejllaaaa
mój były równiez bardzo kochał psy dlatego znam jego czuły punkt i wiem w co uderzyc aby go zabolało kurcze taknaprawde gdybym chciałato bym mogła bez problemu go zniszczyc i psychicznie i fizycznie i materialnie, poniewaz znam jego czułe punkty, jestem kasiasta i mam duzo znajomosci i kiedy tylko bym chciała to bym mogła go spokojnie gnebic i miec satysfakcje, kasy mam duzo a tej chłoptas biedny i głupi jaki wogoległupek ze kieyswogolesobie pomyslał ze ja takiego kolesia wogole pokocham....hahahhahhhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeejllaaaa
co za frajerze sie nad psem lituje hhahhaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on jest z wioski, z radykalnej
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
A pamietasz moze kidy i kto podniosl sprawe ze ten chlopak nie szanuje twojej rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyttttttttttannieeeeeeeeeeee
moja mama niedawno... mialam jakies tam swoje watpliwosci co do niego i podzielilam sie nimi z moja mama mama dodale jakies tam swoje spotrzezenia zaczelam wszytsko laczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×