Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 44536hhsyu

Nie uprawiałam sexu od 3 lat.......

Polecane posty

Gość 44536hhsyu

i czuje się jak wulkan :( Nawet sobie nie wyobrazacie jak ciezko byc singlem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chomiczka55
współczucia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asterija1
ja od roku ;-) i już jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44536hhsyu
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mimo kilku poznanych facetów i majacych ochotę na mnie ja stanowczo mówię NIE :( Nie potrafię tak z pierwszym lepszym.......ach ta moja wegetacja sexualna .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7887iu
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O JEJ!!!!!!
wspołczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiiii
phi, a co to takiego ten seks? że niby żyć bez tego nie można? szast prast, 2 minutki, mokra poplamiona pościel, smród w pokoju, uczucie bycia nieświeżym, cuchnącym, spoconym, lepkim i oto cała filozofia. jak najbardziej można bez tego żyć. ja powiem więcej, moje życie bez tego jest lepsze. a jeśli czujesz się jak wulkan to zawsze możesz własnoręcznie pomasować wedżajnę. sprawniej, wydajniej, efektywniej bardziej higienicznie, bez konieczności wcinania pigułek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALEKA27
ja też 3 lata może sie spotkamy ? mam kupione gumki od 3 lat i czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 44536hhsyu
a anal masz za soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffghyuuy
phii dobrze napisalas, ja tez zyje bez seksu, wlasciwie to nigdy go nie uprawialam; choc chlopaka mam ale nie ufam mu tak bardzo zeby mu sie oddac calkowicie, tez mnie czasem nosi ale mysle sobie, ze nie chce sie potem czuc jak szmata, poza tym seks jest przereklamowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiiii
@ dfdffghyuuy ja jako osoba która uprawiała sex, z całą pewnością przyznaję że jest to mega przereklamowane! przereklamowane przez facetów, którym rzeczywiście sprawia to przyjemność. czyli podsumowując przereklamowane przez facetów pracujących w mediach! męska propaganda dla ich własnej przyjemności. a wystarczy kobiecie tylko jeden raz żeby się na maksa rozczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
phiiii widocznie nie byłaś dobrze dopchana, zerżnięta na maksa, stąd ci się wydaje przereklamowany. Kobiety dla seksu zdradzają swoich mężów, porzucają swoje rodziny i dzieci, a ty piszesz że jest przereklamowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffghyuuy
phiii ja to w ogole bym chciala czekac do slubu, bo wtedy bym miala 100% pewności, ze chlopak naprawde mnie kocha, mnie jako czlowieka, jako calosc, a nie tylko mnie jako obiekt seksualny... no a jak nie wyjdzie to trudno, bede sama i nie bede uprawiac seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominik1000 niektóre kobiety się szanują i sex tylko z miłości. Ja tego nie robiłam od 2 lat i nie czuje się jakoś gorsza od innych, również jestem singielką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffghyuuy
choc mam popęd nie ukrywam i to dosc duzy ale albo sama sie rozladowuję albo po prostu probuje nad tym panowac, co tez jest w sumie fajne bo wtedy jest sie kims wiecej niz zwierzęciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44536hhsyu
Dla mnie sex jest wspaniały. Kiedy miałam partnera albo 2 lub kilku ;) to byłam bardzo aktywna sexualnie a teraz czuje sie jak mój organizm dopomina sie o ta rozkosz :( I nie piszcie, ze sex to nic takiego bo jest to bzdura. Sex jest tak samo potrzebny do zycia jak jedzenie czy picie. Mam 29 lat, wiec to najlepszy czas na uprawe pola :D Kurka wodna.......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłem przekonany że singielka to taka nowoczesna kobieta, która nie jest w związku ale uprawia regularnie seks z różnymi facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiiii
@dominik1000 no na pewno zdarzają się odstępstwa od reguły. zazwyczaj jeśli kobieta ma nadmiar testosteronu to jest też bardziej pobudzona seksualnie. ale prawda jest taka że w większości kobiety nie odczuwają większej przyjemności podczas seksu, przynajmniej tej cielesnej. jest to potwierdzone badaniami, że większość kobiet nie osiąga orgazmu. w mojej rodzinie nie ma tematów tabu - i żadna kobieta, z którą na ten temat rozmawiała, nie była zachwycona seksem. wszystkie mówiły, że to nic specjalnego, przereklamowane, że one to robiły by mieć dzieci. lub że robiły to z miłości dla swojego męża - dla męża podkreślam, nie dla siebie. to samo mówiły mi koleżanki - "nic specjalnego, ja tam nic nie czuję, ale najważniejsze jest dla mnie to, że widzę, jak JEMU jest dobrze"; "ja nie muszę nic czuć, ważne żeby jemu było dobrze" itp. przykładów można by mnożyć bez końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyję 27 lat na tym świecie i wiem,że sex to nie wszystko są też inne sprawy praca,rodzina,przyjaźń,muzyka. Teraz czekam na tego jedynego po 3 związkach tak stwierdzam i proszę się ze śmiać ile wlezie, ale mam w głowie poukładane, a nie siano jak niektórzy ludzie, którzy uważają sex za sport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44536hhsyu skoro kiedyś potrafiłaś się puszczać z kilkoma facetami to dlaczego teraz się powstrzymujesz? I dobrze napisałaś, że dla kobiet seks jest równorzędną potrzebą taką jak jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komando$ka
seks seks seks...przed piewrszym razem myslałam ze to cos wspaniałego, cos nieziemsko przyjemnego...teraz juz wiem, ze to przereklamowana sprawa :) co prawda uprawiałam seks tylko kilka razy, ale za kazdym razem nic nie czułam, nawet bólu. Pierwszy raz mnie nawet nie bolał. Nie miałam orgazmu podczas seksu..po prostu leżałam, facet się starał, robiliśmy to długo, a ja nic :D dziwne to trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44536hhsyu
Oczywiscie, ze moge sie puszczac na lewo i prawo (kandydaci do tego sa) ale poniewaz nigdy nie zdarzyło mi się pójść na nukmerek z nieznajomym to normalne, że teraz też tego nie zrobię. Jedyne co mogę i robię to odcinam myśli od sexu (czasami jest to CHOLERNIE ciężkie) ale daje rade. I oczywiście szukam chłopaka na partnera życiowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiiii
a co do terminu "singielka", w moim odczuciu jest to całkowite odcięcie się od tej brudnej, zwierzęcej strony życia. i czerpanie wielkiej przyjemności z takiego stylu życia. wręcz czucie się kimś lepszym, bardziej rozwiniętym duchowo. tak właśnie czuję się ja, a jeśli mnie za to zlinczujecie, to tylko gratuluję inteligencji i tolerancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffghyuuy
mi sie robi bardzo przyjemnie wystarczy jak moj chlopak sie na mnie polozy... wiec mysle ze mialabym bardzo dużą przyjemnosc z seksu, ale po prostu nie chce, bo źle bym sie potem z tym czula....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obrzydzenie mnie bierze jakbym miała pójść z facetem,którego nie kocham i nie znam do łózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44536hhsyu
DOMINIK - bo to byli moji stali partnerzy, czyt. bylam w dłuich związkach :) jak jest związek, zaręczyny to i jest jazda w różnych pozycjach, prawda??.......... Czasami chciałabym być taką wyuzdaną panienka co to idzie za swoimi popędami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, aby mnie dobrze zrobił i zaliczył, a fuj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiiii
@ komando$ka miałam dokładnie takie same odczucia jak ty! i w końcu stwierdziłam, po co mam się poświęcać dla jakiegoś faceta (który jak by to dobrze przemyśleć i tak nie jest mi do niczego potrzebny), skoro ja nic z tego nie mam, a jeszcze muszę się stresować z powodu możliwości ewentualnej wpadki. o, co to, to nie. z seksem w moim wydaniu było trochę tak, jakbym jadła potrawę bez smaku. mdłe, nijakie, bezwartościowe przeżycie, które nic mi nie dało, kompletnie żadnej przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×