Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xbedee

Dziewczyny ktore wychodza za maż

Polecane posty

Gość xbedee

w wieku 23 lat to wpadka czy tak z milosci bo nie potrafie zrozumiec tego trendu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfonee
a w jakim wieku ma brać ślub???:) jeśli spotkała tego jedynego, z którym wie, że będzie długooo- mają kase, mieszkanie- niech wexmie ślub , kiedy jest śliczna i młodziutka mnie śmieszą te trzydziechy w welonach :D haha kurze łapki pod oczami, a na łbie sybol dziewictwa;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksana blu
Tak 23 lata , a póżniej piszą po roku zakochałam się kimś innym co robić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahah niektorzy sadza, ze wraz z malzenstwem trzeba przywdziac czepiec na glowe i juz cale zycie czekac na Pana Meza z cieplymi kapciami :) Jedna ma 23 lata, inna 33, nie wiem czym tu sie podniecac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roksana - no coz, to moze sie zdarzyc nawet 43 - latce, a nawet TOBIE :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksana blu
Pewnie, ale jak ma się trochę więcej lat to po 1 patrzy się trochę inaczej na wybór partnera życiowego po 2 jest się dojrzalszy (powinno się być) i wie się,że zauroczenie się zdarza i takie rzeczy trzeba ignorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roksana - dobrze piszesz, ale generalizowac nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz racje ze sie patrzy na to inaczej. Ja bylam bardzo dlugo z moim ex ale niestety nasz zwiazek nie wytrzymal tych wszytkich problemow. Widze z perspektywy czasu wiele rzeczy unaczej ale czasu sie nie cofnie ale mozna wyciagnac z tego cenne wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiewam watpliwosci ....
czesto dziewczyny wychodza za maz w bardzo mlodym wieku, poniewaz to im daje poczucie doroslosci. w przeciwnym razie mieszkaly by z rodzicami, nie maja pracy, nie maja niezaleznosci, nie maja wlasnego zdania, spotykaja chlopaka, ciesza sie, ze cos wreszcie maja, czyli perspektywe zamazpojscia, a potem ciesza sie tym calym weselichem i rozglosem naokolo nich. co nie znaczy, ze nie istnieja mlode dziewczyny, ktore posiadaja niezaleznosc umyslowa i podejmuja tez wybor zupelnie swiadomie i zupelnie niezaleznie od w/w wzgledow, z milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksana blu
Pewnie, nie pisze,że każda dziewczyna, która wychodzi młodo za mąż będzie miała nieudane małżeństwo,albo będzie nieszcześliwa. Piszę tu z własnego doświadczenia, inaczej patrzyłam na mężczyzn mając 20 lat a inaczej teraz mając trochę więcej lat. Rozwiewam wątpliwości masz 100 % rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest - mialam podobnie, ale nie zaluje, bo dzieki temu na wiele spraw otworzyly mi sie oczy. Czlowiek na bledach sie uczy i uwierzcie, teoria bez praktyki nie jest nic warta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_z_forum22
Ślub, ale tylko z przystojniakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiewam watpliwosci ....
uczenie sie na wlasnych beldach tez jest wazne, byle obylo sie bez niepotrzebnych kosztow osob postronnych ;) (np. niedajbosze wczesnie splodzonych dzieci, ktore rozwalonym zyciem przyplaca mamusine lub tatusine chucie i potem przebudzenie z reka w nocniku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ex to byla milosc mego zycia , bylismy z soba wiele lat. To byl namietny zwiaazek , ktory na koncu wykonczyl mnie zupelnie. W wieku 25 lat npoznalam ponownie kogos i wyszlam rok temu 2 raz za maz(drugi i ostatni). Zycie pisze rozne scenariusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksana blu
W tej kwestii nie ma miejsca na błędy (chyba,że nie ma dzieci) bo, jeśli są to nie jest najszczęśliwszy scenariusz dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie bylo dzieci (na szczescie) Zreszta, teraz wiem, ze nie byla to milosc mojego zycia, nie byla to zreszta zadna milosc :O Co tam, bylo, minelo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiewam watpliwosci ....
no wlasnie to jest najsmutniejsze, z tymi dziecmi, bo jesli chodzi o zwazki, malzenskie czy niemalzenskie, to oczywiscie, ze uczymy sie cale zycie, poznajemy rozne osoby, z wiekiem nabieramy doswiadczenia i wiemy co chcemy, a takze (z moze przede wszystkim?) czego nie chcemy. byle by sie nie brac za wczesnie za rozmnazanie, a nawet za te weselicha, bo to straszny wydatek i potem para moze miec obawy przed rozstaniem, bo rodzice tyle kasy wywalili, wiec pozostaja razem i rozmnazaja sie, na zasadzie, ze jakos to bedzie, ale nie jest dobrze, bo to nie jest wielka milosc, potem poznaje sie kogos innego i takie tam perypetie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stracilam na 3 miesiace przed rozstaniem ciaze takze nie mamy dzieci. Wybralam sobie trudnego czlowieka z przeszloscia i niestety dostalamza to po dupie. Ale kazdy z nas dostaje-czy w takiej kwestii czy w innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×