Mam wrażenie, że gdyby duża cześć z nas przestała jeść mięso czytaj zwłok

niewinnych zwierząt, albo przynajmniej ograniczyła do minimum, to byłoby milej na świecie i mniej agresji. Co myślisz o tym? Dobry wieczór

Chyba żartujesz, że mam zrezygnować ze schabowego i uda kury.

sądzę, że masz rację, mięso nafaszerowane jest toksynami, hormonami, antybiotykami i czort wie czym jeszcze do tego pochodzi z ekspresowego tuczu.

Masz rację. Powinniśmy jeść jedynie "winne zwierzęta".

Riczard Alpert Nikt Ci nie każe rezygnować z zabijania. Tak sobie rozmyślam i zastanawiałem się czy ktoś podziela zdanie.

Pewnie że tak . Po co ludzie zabijaja zwierzęta , czym więcej tym więcej zła na tym swiecie:(

Milej na świecie byłoby również gdyby nie jeść mordowanych roślin.

zupełnie nie rozumiem Pewnie to też może mieć wpływ. HMS..SCDS..Petard A krew w wino zamienił.

czyli mozna jesc mieso tylko winnych zwierzat? dajcie mi tu jakiegos wrednego swianiaka ;)

oj tam oj tam ja bym sie przyczepila bardziej tych ktorzy zabijaja zwierze ze wzgledu na futro badz tak dla przyjemnosci swiat zwierzat jest brutalny, pozatym trzeba utrzymac jakas rownowage Wyobrazasz sobie co by bylo gdyby ludzie rzeczywiscie przestali jesc mieso?

o kurde petard uprzedziles mnie, a mialam byc oryginalna ;)

:D

4.7 Pewnie po to żeby zaspokoić swoje kubki smakowe. Od dziecka chyba każdy miał wmawiane, że zwierzęta trzeba jeść, żeby być silnym i zdrowym. Więc jeszcze aspekt prozdrowotny.

a warzywa sa spryskiwane randupem

randup.. nie mam pojecia co to takiego ale smacznie brzmi :)

Lady Love Właśnie napisałem jak to wyobrażam. Byłoby lepiej. Ale jak wiadomo smak ponad wszystko i nigdy do tego nie dojdzie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Roundup

no wlasnie nie dokonca byloby lepiej wedlug mnie, czlowiek potrzebuje tluszczu zwierzecego, protein, same warzywka to nie wszystko, pozatym rownowaga w przyrodzie zostalaby zachwiana jestesmy wszystkozerni, tak samo jak kruki, niedzwiedzie, niektore gatunki ryb, niektore gatunki malp itd moze wszystkie zwierzeta wszystkozerne i miesozerne powinny sobie obrac tylko i wylacznie roslinozernosc?

Ten kawałek mięsa na twoim talerzu też kiedyś żył, chodził po łące jak dane mu było, miał matkę i ojca, nic nikomu nie szkodził, ale w pewnym momencie zachciało ci się hamburgera.

no ale my wszyscy dobrze o tym wiemy, nie sadzimy ze mieso bierze sie z supermarketu, spokojnie :)

masarnie zabijaja zwierzeta jeszcze w miare humanitarny sposob, pomysl sobie co taka gazela musi czuc gdy ja lwica dorwie

Lady Love Czy próbowałaś przez co najmniej 2 lata nie zjeść zwierzaka?

nie jadlam przez ponad rok i zle sie to dla mnie skonczylo czesciej od miesa jem rybe jezeli to robi dla Ciebie jakas roznice, a i nie dotkne sie zwierzaka ktorego widzialam jeszcze nie dawno zywego na oczy

Zdesperowana Domowa Żona Zdziwiłabyś się, nie wszyscy wiedzą. Lady Love To o czym piszesz, to już odbieganie trochę od tematu.

niby tak, ale dalej ciagne temat zwierzat ;)

Lady Love Przepraszam, ale ryba to również mięso.

Lady Love Czyli tak jak większość. Widzisz hamburgera w kolorowym opakowaniu, a tak naprawdę nie wiesz co się za tym kryje.

no wlasnie tak tez myslalam :) ja przez nie jedzenie miesa nabawilam sie anemii, duzo czasu zajelo mi wracanie do normy moj organizm potrzebuje miesa i tyle w temacie

akurat nie jem hamburgerow, z miesa jedynie indyka i kure, czasem niektore miejsca ze swini - wiem co kupuje

6 lat nie jem mięcha