Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zoom1

Pomóżcie mi bo nie wiem co robić...

Polecane posty

Gość Zoom1

Spotykam sie z pewną dziewczyną od 4 miesięcy, było całkiem ok, dużo spędzaliśmy czasu ze sobą , pocałunki, przytulanie, seks. Ostanio jednak ona poszła na impreze na której dużo wypiła, na drugi dzień przyznała mi sie żę całowała sie tam z innym kolesiem, żałowała tego...Postanowiłem jej wybaczyć i spróbować jeszcze raz być razem. Wiem ze kiedy była z poprzednim facetem to przez 2 lata była mu bardzo wierna. Ostanio po długiej rozmowie wyszło że ona tak naprawde mnie nie kocha całym sercem...ale bardzo jej zależy na mnie. Stwierdziła że nie wie czy będzie potrafiła kochać tak do końca. Powiedziała ze kiedy była z tamtym zaszła w ciąże a on kiedy sie o tym dowiedział to ją zostawiła, ona wtedy poroniła...dlatego teraz ma taką blokade. Co mam robić? Walczyć o to żeby sie wkońcu przełamała, czy porostu odejsć? Wszystko by było proste gdybym sie nie zakochał w niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
A Ty nie jesteś jakimś klinem dla niej przypadkiem, czy furtką zapasową? Skoro Cię nie kocha, to w każdej chwili może odejść, jeśli pojawi się "lepsza partia" :( Szanuj się! Gdyby ona Cię szanowała, nigdy nie mówiłaby takich rzeczy, bardziej też zaangażowałaby się w ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoom1
Ona mówi, że nie chciałaby tej blokady, ale po prostu nie potrafi pokochać...mimo tego żeby chciała, męcze sie w tym chorym układzie ale z drugiej strony bardzo mi na niej zależy, wiem też ze jej zalezy na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiernaByłaŻona
Nie jest gotowa. TO wszystko, odejdź póki wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Dobrze chociaż że jest szczera, ale dla Twojego dobra niestety powinieneś się ewakuować. Ona nigdy się przy Tobie nie otworzy - może podświadomie wciąż szukać faceta zbliżonego charakterem do swojego ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko nie takie proste
A ile czasu minęło od zakończenia tamtego związku do momentu rozpoczęcia nowego (z Tobą)? Przecież to nie tak łatwo przestać myśleć o byłym czy byłej, na pewno traktowała go jako b. ważną część swojego życia. Myślisz że zakochiwanie się się to tak samo przychodzi?? Zauroczenie to inna sprawa, czasem znienadzka dopadnie, ale milość to głębokie uczucie, na które trzeba trochę zapracować. Piszesz, że byłoby prościej gdybyś się nie zakochał. Aha dałbyś sobie z nią spokój i poszedł szukać innej - bo tak łatwiej. Nie cierpię jak ktoś tak łatwo rezygnuje. Inna sprawa, że laska ostro przygięła całując się z innym. Dla mnie alkohol nie jest nigdy ŻADNYM wytłumaczeniem. Nie wiem dlaczego, ale nigdy mi się takie coś nie zdarzyło choć mam już trochę lat... Zrób jak czujesz, jeśli jesteś jej w stanie wybaczyć bez wypominania ten "skoczek w bok" to podziwiam, ja jestem nawiedzona i ja bym nie wybaczyła (raz wybaczyłam - nie opłaciło się), ale jeśli chcesz to ciągnąć, to daj jej też czas, po prostu cierpliwie czekaj, aż staniesz się dla niej najważniejszy i wylecą jej z głowy pomysły imprezowania bez Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoom1
To jest rok, jak sie z nim rozstała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko nie takie proste
hmmm no to już jednak dłuższy okres, czasem to jednak jak widać nie wystarcza, decyzja już od Ciebie tylko zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×