OBIEKTYWNE, MĄDRE KOBIETKI-PROSZĘ O PORADĘ (kłopoty rodzinne)

cześć. postanowiłam założyć tutaj temat, bo już nie mam sił! dziś kolejna rodzinna awantura :( mieszkam z mamą i bratem . mama "trzyma sztamę" z bratem, który jest leniuchem, brudasem-nie dorbi w domu nic! i o to są ciągłe kłotnie. nie sprząta, nie gotuje (NIGDY! nie zrobił obiadu, kolacji) bałagani- ma 22 lata! ostatnio mama wkręcała nawet żarówke, bo...BAŁA SIĘ, ŻE GO PRAD KOPNIE !!! dzisiejsza awantura- ja mam wolne od szkoły, więc powiedziałam mamie, że zrobie obiadek i zakupy, żeby zostawiła mi kartke co potrzeba... na kartce napisała masło, papier toaletowy,gazete,jajaka,szynke i wode mineralną, mleko, cukier, mąke i ziemniaki. kupiłam składniki na obiad i to co ona napisała, oprócz tych ciężkich rzeczy- jak wróciła z pracy obiadek był gotowy, w domu posprzatane, pranie puszczone...a ona, że chce sie napić wody- powiedziałam, ze zrobiłam herbate a tych cięzkich rzeczy nie kupowałam, bo pomyślałam, że brat kupi samochodem ona niezadowolona, że nie wie,kiedy on wróci (jest u kolegi),itd powiedziałam, że nic mu sie nie stanie, jak podjedzie na chwile do sklepu, bo i tak nic nie robi- mama ubrała się i wyszła po te cięzkie rzeczy... zawsze jak tylko powiem, ze on nic nie robi, to jest mega foch i nieodzywa się do mnie :(

synuś mamusi swieta krówka na 100% megta cham mamusia sie zdziwi juz niebawem

rób swoje i czekaj aż przyszła synowa podziękuje mamusi :D a w zasadzie kolejne przyszłe synowe ;)

moja matka jest taka sama ile masz lat? ja mam 18, jestem w drugiej klasie LO, teraz ide pracowac na kasie w jakims supermarkecie i po wakacjach sie jzu wyprowadzem niby nic.. ale takei rzeczy codziennie moga wykonczyc czlowieka..

Jestes chyba jeszce młodziutka ja mam 30lat i mogę Ci powiedzieć-tak juz bedzie zawsze ja tez mam brata-obecnie 27 lat choć był zawsze leniem, nierobem, cpał, przechowywał w domu narkotyki, zawsze robił ogólnie źle-to on jest jej uochanym synem i gdyby była taka sytuacja,ze on zabiłby mnie na jej oczach-broniłaby go zaciekle i mówiła,że to moja wina , bo musiałam go sprowokowac A gdzie wasz ojciec?

dziekuje Wam za komentarze...to prawda ze brat jest bardzo chamowaty! wszyscy w rodzinie to widza-babcia, ciocie... jak gadam z kolezankami, to mowia mi, żebym to olała i też tak jak on nic nie robiła (mama i tak tego nie docenia)...ale ja tak nie potrafie

mam 18 lat ,wiec juz "dorosła panna" ze mnie, haha:) tata wyjechał do anglii do pracy, 5 lat temu a 3 lata temu rozwiódł się z mamą.

Kochanie-koleżanki maja racje-rób tylko to co tobie jest potrzebne-gotuj dla siebie, pierz dla siebie, sprzątaj dla siebie, matka i tak nie zobaczy tego co robisz, jak sie starasz-zawsze bedzie widziała tylko sukcesy syna

A jaki masz kontakt z tata-moze pomógłby ci znaleźc tam prace, moze mogłabys z nim zamieszkać?

sasankoooo właśnie tak mi radzą wszytkie kolezanki, ale kurde jakoś tak nie umiem :( wiesz, jak ja czasem skończe szkołe o 12 , to zrobie jakiś obiadek (nic super- np. opanieruje filety z kurczaka,obiore ziemniaki, zorbie surówke)...próbowałam to "olać" ale jakoś tak mi żal mamy , że np. wraca po 9 h z pracy i ma jeszcze podać obiad

właśnie taki problem, że ojciec tam ma kobiete, i nawet na wakacje w tym roku tam na pewno nie pojade tak ogólnie to mama jest spoko, i jak przymykam oko na to, że brat NIC nie robi i jeszcze bałagani - to jest fajna...ale tylko powiem złe słowo na brata- już jest awantura ! brat nie robi nic, nawet nie spuszcza po sobie wody w ubikacji (wiem, że to okropne i może nie powinnam pisac takich rzeczy, ale chce zobrazować ogrom jego lenistwa)

to gotuj dla siebie i dla mamy tylko na dwie osoby-a on niech łazi głodny-co zostanie daj zwierzakom, albo wyrzuc-a najlepiej gotuj tak, aby nic juz nie zostało

a co jak zacznie na nia podnosic reke, urzadzac popijawy w domu, sprowadzac dziwki?

już raz tak zrobiłam, tz. przypadkiem...jego miało nie być wieczorem w domu, więc zrobiłam dwie porcje sałatki cesar- dla siebie i dla mamy ...miałyśmy sobie pooglądać filmik...i on wrócił, mama powiedziała, że ona nie jest w sumie głoda i dała mu tą sałatkę ... i tak jest z wszystkim, odejmuje sobie od ust DOSŁOWNIE, żeby on miał...oczywiście nie chodzi o biede, bo naszczescie na to nie narzekamy, ale wiadomo, czasem jest tak, że akurat w lodówce jest jeden jogurt czy banan i wtedy zawsze on jest dla niego! jak babcia płakała przez brata (miał ją zawieźć na pogrzeb , 10 km od miasta) w ostatniej chwili nawalił, babcia już nie dała rady zamotać sobie transportu (nie ma u nas taksówek) to powiedziała, że babcia i tak słabo znała tą osobę i niepotrzebnie szopki robi!

Nie zaluj mamy, sama sobie to robi. Moze jesli sie pomeczy zauwazy, ze synek powinien wziac dupe w troki. To jej wybor, by zwalniac go z domowych obowiazkow, nie chron jej przed konsekwencjami jej wlasnych wyborow.

Twój brat jest w pewnym sensie jedynym mężczyzną w jej życiu . Częstko tak się zdarza , że konbieta po rozwodzie przelewa miłość na syna . Dobrze by było gdyby Twoja mama poznała jakiegoś mężczyzne . Ewentualnie zaakceptujesz sytuację panującą w Twoim domu . To się nie zmieni

dzieku za odpowiedzi:*

olej go

w takie sytuacji