Dać mu szanse po czymś takim?

Zerwałam z nim,bo odkryłam wiadomości na gg (pisane pół roku temu) do byłej,że ją kocha, zaluje ze nie mają dzieci, teskni. Z inna laska ostro flirtował, spotkali się potajemnie, zapraszal ja na mieszaknie gdy mnie nie było. Inna laska z pracy gdy zapytala go o mnie, o plany na przyszłość,kiedy bierze ślub, odpowiedział,ze nigdy. Zarwalam. Założył konto na sympatii.Chciałam urwac całkowicie kontakt i w wogole zapomniec o sobie,ale on się odzywa, dzwoni, interesuje, gdy mowie,ze jestem umowiona i nie mam czasu się z nim spotkac docieka, dopytuje gdzie ide,z kim, pyta czy go kocham. Chce wrócic do mnie, twierdzi ze te wszystkie rozmowy, zdarzenia nie były na serio. Ze lubi być adorowany, dowartościowany. Twierdzi,ze nie kocha już bylej (ona jest już mezatka), ze robil to bo nie czul się doceniany, dowartościowany przeze mnie. Obecnie ma 28 lat, nasz związek trwal 3 lata . Nie wiem co z nim zrobic. Typ tzw ksieciunia,ale facet cieply, opiekunczy. Nie wiem co z nim zrobic. Dałybyście mu ostatnią szanse po czyms takim czy bez dwoch zdan puścily z torbami i w ogole urwaly kontakt. Proszę postawcie się w sytuacji, gdyby wasi mężczyźni tak zrobili. dzieki

cy jest szansa na to ,ze dojrzal, zrozumial? co powinnam zrobic prosze tez o rade mezczyzn

w życiu drugiej szansy szkoda czasu na takiego dupka

gdybyś zapytała mnie o to dziś rano to odpowiedziałbym żeby go kopnąć w dupę, ale sporo się od rana pozmieniało, więc doradzam wybaczyć

jesteś nowa na kafe? mialas podobna sytuacje?

No tak,oczywiscie...teraz cala wine za zaistniala sytuacje zwalil na ciebie :o Co za burak. Autorko nie daj sie oszukac. No ok,chcial uslyszec komplementy, ale do licha czemu powiedzial ze nigdy z toba sie nie ozeni itd? To dowod na to ze mial cie w dupie. Teraz nie ma co ruchac,okazalo sie ze wszystkie sa mezatkami wiec chce wracac do ciebie. Jak otworzysz mu znow furtke to potem i tak zrobi to samo bo uzna cie za naiwna. Kopnij go w dupe i pokaz ze tak nie mozna postepowac. Moze jak bedzie mial kiedys kolejna dziewczyne to sie zastanowi 100000x zanim cos takiego odwali.

to raczej wpływ kafeterii

Mother_Monster co do tego ruchania, to mysle ze nie mialby wiekszego problemu ze znalezieniem laski, wiec to odpada. gdy mu powiedzialam o tym,ze przykro mi,ze nie traktuje mnie powaznie i nie mysli o slubie kiedys tam, odpowiedzial,ze to bylo pisane specjalnie,zeby niby udawac "twardego". stwierdzil,ze chce kiedys slubu. dreczy mnie mega cala ta sytuacja, moge dac mu szanse,ale ja bede zdystansowana, nie bede juz go kochac tak jak kiedys, nie bede ufac i nie wykluczam znalezienia innego.

nie wiem co sie dzieje dookola. czy takie zachowanie mezczyzn jest czyms naturalnym i nie warto sie tym przejmowac???? ze to jest ich forma rozrywki, nie traktuja tego powaznie?

- ale ty jestes naiwna. Wlasnie ze gdyby chcial pokazac twardziela to by powiedzial prosto z mostu ze planuje sie z toba ozenic a nie. Tak pisze ktos kto szuka kochanki. Poczytaj tematy w ktorych kochanice pisza jakie tanie bajeczki sprzedawal im jak sie potem okazalo facet ktory mial zone badz byl z kims innym zwiazany a one byly tylko odskocznia. Ten twoj jak widac lubi manipulowac. Znalazl sobie taka glupia gaske jak ty i wie ze troche ci poslodzi, polazi za toba a ty znow z podkulonym ogonem wrocisz do niego.

Mother_Monster ile masz lat?

26

Nie dawaj. Absolutnie. To zwykly kootas, jakich tysiące.

dawaj żadnej szansy..Wiem, że kocham itd itp ale nie dawaj! włąsnie rozeszłam się z facetem...Zrobił mi takie jazdy po 3 miesiącach spotykania, ale postanowilam dac szanse... i co? Właśnie rozstalismy sie w niedziele.Nie wytrzymaliśmy...nIE MOGŁAM mu wogole zaufać...wszędzie widziałam kłamstwo i cąły czas wydawało mi się, że z kimś gdzieś flirtuje na internecie :( On nie wytrzymał tego, że mu nie ufam...Rozeszliśmy się ...Teraz to dopiero cierpię... Nie rób tego autorko!!!

on tak tylko sie tłumaczy.. zerwałas z nim i juz nie wracaj

Absolutnie nie, na jaka litere zaczyna sie Twoje imie?

miałam taką sytuację i żałuję straconego czasu na tą szansę

też żałuję straconego czasu!!!! Autorko nawet się nie zastanawiaj , nie wracaj!!!

a ja myślałam, że autorka ma z 18 lat. No takie bezczelne teksty gnoja łykasz jak pelikan? Przecież on ma cię centralnie w dupie, tylko żego kutas swędzi.

CarrieBradshaw-Preston a z jakiego miasta jestes? :)

czyli co proponujecie??? rozmawiac z nim normalnie jak z kumplem, ale na dystans? odbieram tel , spotykac sie? czy calkowicie urwac kontakt, nie odbierac, nie odpisywac, "zapasc sie pod ziemie?"

Dać mu kopa w dupę. To zwykły kutas złamany.

Nie pytałam Ciebie, tylko osobe o nicku "Absolutnie nie"

czyli jednak dawać szansę, ok:D

znaczy nie!! ja już się pogubiłem

W takim razie rzuć monetą.

szanuj się, nie dawaj

dziewczyny tak sie zastanawiam..... nie kocham go juz,nie ufam ,ale potzrebuje seksu. zastanawiam sie wlasni nad tym zeby wrocic do niego,ale traktowac go przedmiotowo-tak jak on mnie wczesnije, tez bede flirtowac, itp a on bedzie jako kolo zapasowe. albo... powiedziec mu,ze nie potrafie z nim byc i potzrebuje czasu. i tak go przetrzymac z 1 rok, jak bedzie chcial wrocic to znaczy ze mu chyba zalezy i czekal, a jak bedzie mial juz nowa laske, to wtedy sprawa bedzie jasna- kutas. albo traktowac jak kumpla ( bo nie chce calkowicie urywac kontaktu z czlowiekiem z którym bylam 3 lata)ale wtedy jako kumpel bedzie dzwonil, pytal ,wiedzial co sie u mnie dzieje co wybieracie?

opcja 1, 2 czy 3?

Ale ty głupia jesteś, no nie mam słów....