Dać mu szanse po czymś takim?

no chyba,ze któras wymysli ajkas ciekawa 4?;p

4. Dorosnij i przestan sie bawic w idiotyczne gierki

Żeberko ja wiem ,ze Ty patrzysz na to wszytsko z boku i stawiasz wszytsko czarno-biale byalm z tym facetem 3 lata,to nie jest takie proste i łatwe

Hmm dlaczego chcesz utrzymywać kontakt, w dodatku przyjacielski z człowiekiem który całkowicie Cię nie szanuje, nie liczy się z Tobą, jest skrajnym egoistą, zapatrzonym w siebie niedojrzałym dużym dzieckiem? Odrobinę szacunku do siebie... Powiedział chociaż, że mu wstyd i żałuje tych tanich zagrywek z innymi kobietami, czy uznał że ma prawo, bo "czuł się niedowartościowany"?

Trzy lata cię oszukiwał. To mało? Chcesz następnych trzydziestu? Bo żal ci trzech?

Chcesz, żeby inni Cię szanowali, szanuj sama siebie... nie rozumiem, po co Ci facet, który ma Cię za nic ? Udaje, że Cię nie ma, kiedy mu wygodnie, generalnie traktuje Cię jak przysłowiową "zapchajdziurę" , i dosłownie i w przenośni... Ja na Twoim miejscu nadałabym mu grzecznościowy status "dawnego znajomego", i zerwała wszelkie bliższe kontakty, poza kurtuazyjnym "cześć, wszystkiego dobrego" na święta czy urodziny.

Kreska ma rację, jeszcze na koniec nie miał odwagi powiedzieć przepraszam, tylko zwalił winę na ciebie. Przecież takiej świni to ze świeczką szukać.

Powinnaś go olać ciepłym moczem i żadnych kontaktów.

jego wiadomosci do mnie: ozalezy mi na tobie ale boje sie ze znowu zaczniemy sie klocic oze ty bedziesz miala swoje racje oja swoje oi bedzie milo przez miesiac, dwa oa pozniej zaczna sie klotnie ociezko nam nie ponosic sie honorem oi tego sie boje oja tez nie czuje do X laski nic omimo ze fajna laska oale jakos mnie nie ciagnie oale ja nie chce zebys miala dostepu do mojego fb, tel itd oa bez tego mi nie zaufasz ja: odlatego nie chcesz zebym miala dostep ono to jak juz zaczynamy ten temat oi nadal nie rozumiesz oto sorry obede Cie kochal i nie oszukiwal oale to nie oznacza ze dam Ci dostep do wszystkiego oja Ci nie ufam, ale nie chce budowac zaufania na podstawie przegladania twojego telefonu czy maili zastanów sie oto czy chcesz byc taka jaka ja chce zbys byla oa ja chce zebys byla taka jak chce ojak nie wkurzysz mnie przez pol roku, deklaruje sie opodejmiesz sie tego wyzwania ?

"niedowartościowany" ? o masakra... skąd on się urwał :D z choinki spadł ?:D nie znoszę facetów, którzy odwracają kota ogonem i nie mogą najnormalniej w świecie przyznać się do błędu ... cienias.

dziewczyny,....chyba macie racje.... nie szanuje mnie dupek bedzie mi ciezko to wszystko definitywnie zakonczyc,a le musze dac rade kurde, dlaczego z niego taki burak i debil?

To naprawdę są autentyczne wiadomości od tego faceta ?? A to przepraszam, on Ci łaskę robi, że z Tobą będzie czy jak? Bo on Ci wprost napisał, że jesteś - cóż - niedorobiona, wadliwa i powinnaś się zmienić. I to jest przyczyną waszych niepowodzeń. Jakie tam zdrady, flirty z panienkami, itp, ależ skąd! (ironia...)... Powiem wprost - znalazłaś dupka jakich mało. Niezłe doświadczenie.. A teraz lepiej uciekaj. Zanim faktycznie uwierzysz, że to wszystko Twoja wina...

__Kreska__ tak, to sa wiadomosci od niego on twierdzi,ze jak wroci do mnie to bede musiala zrobic cos z tym zeby mi zaufal, bo mi nie ufa koles kurwa, kretyn macie racje dziewczyny to ja mam sie zmienic, mam go wielbic, szanowac, mam byc taka jak on chce, wszytsko ma byc na jego warunkach kurwa

To samo przechodziłam z moim eks, wiecznie jakiś nadęty, wiecznie tajemnice, pretensje np. o zerkanie kiedy pisał na gg, wielki problem jak chciałam gdzieś zadzwonić z jego tel... porażka! Rozstaliśmy się, bo mnie zdradził... tzn miał drugą na boku ;] O dziwo mój obecny facet pod tym względem jest bardzo wyrozumiały. Mam dostęp do wszystkiego, nie ma tajemnic...

Autorko, przeczytaj sobie to, co on Ci napisał.. dokładnie i ze zrozumieniem. Pomijając stertę jakiś warunków, które musisz spełnić, żeby dostąpić zaszczytu i zasłużyć na uwagę jaśnie-pana, on zwyczajnie stosuje szantaż psychiczny! Zapewne jesteś bardzo młoda, wiej od niego ! inaczej całe życie będziesz nosiła poczucie winy za wszystko, już on o to zadba...

Jaki cwany sukinkot. Ten to się w życiu chce ustawić.

chyba na serio trafiam na mega dupkow moj poprzedni facet (bylismy zareczeni) zdradzil mnie z sasiadka _fuck!!! 4 lata zmarnowane potem poznalam obecnego kretyna jesoooo czy ja mam jakokolwiek szanse na fajny, zdrowy zwiazek z normalnym facetem???

pewnie, że masz szansę ... tylko najpierw pogoń tych kretynów gdzie pieprz rośnie i raki zimują ;)

Raczej nie, bo normalnych facetów jak na lekarstwo. Szóstka w totolotka, ale cuda się zdarzają ;-)

wiecie ,ze ani razu mnie nie przeprosil i nie powiedzial,ze zaluje tego co zrobil? kurde.... jeszcze jak sie rozstalismy od razu zalozyl konto na symaptii, wstawil sobie mega cwaniarskie zdjecie w garniturze i chwali mi sie,ze poznal tam laske , dziewczyne X, która chce z nim byc i sie spotykac,ale on nie czuje nic do niej,ale laska ma fajne cycki

Dziewczyno, daj sobie szansę na prawdziwą miłość.. Bo to, z tym palantem, to miłość nie jest.. to jakaś tresura. Kochający się ludzie też się zmieniają, ale nie na zasadzie szantażu, tylko szacunku dla drugiej osoby. Nie lubisz, kiedy puszczam rano radio? Ok, wezmę słuchawki. Źle się czujesz, jeśli wychodzę wieczorem? Dobrze, zostanę w domu, albo chodźmy razem. To tak dla przykładu.. A nie na zasadzie - będę Cię kochał i będzie dobrze, jeśli się zmienisz, będziesz miła, wyrozumiała, będziesz robić to co ja chce, i w ogóle to może zacznij się uczyć przynosić kapcie w zębach... Uhh jak mnie tacy faceci denerwują. Chłoptaś bez jaj, a nie mężczyzna. !

Ja miałam podobnie. :(

kurde, dobrze ze napisalam na tym forum dzisiaj dzieki dziewczyny za wszytsko chcial sie jutro spotkac,pewnie bedzie dzwonil,ale napisze mu smsa ,ze sorry ale dzisiaj nie dam rady, jestem zajeta. i tak bede go traktowac na dystans

Mariolka999 a jak sie zakonczyla Twoja historia?

Ty go nie traktuj na dystans, tylko zrób radykalne cięcie. Jak zaczniesz się z nim wdawać w dyskusje, to jeszcze w chwili słabości dasz mu się zakręcić.

Może Ci opisze tak w skrócie ?

dobry dystans nie jest zły... możesz go łatwo sprawdzić tym oto sposobem :)

Może Ci opisze tak w skrócie ?

sasanka - tu nie ma co sprawdzać, gnojek już się dawno określił

Hmm, ja bym poleciała z grubej rury.. Jeśli zadzwoni, napisze.. Odpowiedziałabym zgodnie z prawdą : że przemyślałam wszystko, i w gruncie rzeczy to nie mam najmniejszej ochoty ani potrzeby zmieniać się i układać pod niego i dla jego wygody. I że jeśli będę się chciała zmieniać, to dla siebie, a nie dla kogoś innego. Ale na razie jestem z siebie zupełnie zadowolona. Więc jeśli będzie chciał Ciebie, takiej jaka jesteś, to może kiedyś napisać.. ale w gruncie rzeczy, to on chce chyba kogoś zupełnie innego, i w takim razie nie ten adres.