Pomidory - myjecie je tylko czy parzycie wrzątkiem przed zjedzeniem?

Ja tylko myję... ale za to bardzo dokładnie. Po parzeniu pomidor jest strasznie... rozlazły i ciepły, przez co mniej mi smakuje. Trochę się boję tych wszystkich zarazków, ale walory smakowe zwyciężają w tym wypadku. Jak jest u was?

ja tylko myje,rzeczywiscie jak sie pod wrzątek wezmie to juz nie smakuje tak dobrze.

oplukuje a dupa z zarazkami raz sie zyje

Ja zawsze parzę i ściągam skórkę nigdy nie zjadłam pomidora ze skórą.

pomidor bez skórki - tylko do sałatki na kanapki, zwyczajnie myję i tyle.

i ściągam skórę.

a cipke parzysz czy myjesz ?

Parzenie wrzątkiem? :/ Ou. Że co? -.- Kiedyś oglądałam program, że mycie wiele nie daje bo zarazków i tak nie wytłuczemy. Jedynie można je obmyć normalnie z macania innych ludzi itp podobnych brudków. Ja tylko myję zimną wodą i tyle, czasem nawet nie. Kiedyś ludzie wpierdalali z ziemi i dobrze było. Zresztą na coś trzeba umrzeć :P

ja nie parze dla zarazków ale by ściągnąć skórę. dziwię się jak można jesc pomidora ze skórą.

Przecież w skórkach jest zawsze najwięcej witamin! Tak samo jak w przypadku owoców czy innych warzyw. Jak można jeść pomidora bez skórki? Jak ją ściągnąć w ogóle? :D Masakra .. ale każdy jest inny i ma swoje przyzwyczajenia, nie ma się co dziwić w sumie :)

no parzy sie wlasnie by sciagnac!!!! matko skad ty sie urwałaś. gryziesz ta skóre???? raczej nie bo sie nie da czyli co, łykasz?? Łykasz. pomarancze czy kiwi tez jesz ze skora bo tam najwiecej witamin??? nie mow mi o witaminach w skórze pomidora :D

i nie obchodzi mnie to.

ściągnąć skórkę. Oczywiście nie można zbyt sługo, bo wtedy są rzeczywiście "rozlazłe" :-) Po prostu zalewam wrzątkiem i od razu wyjmuję.

Parzę, ściągam skórę, bo mi się do podniebienia klei :(

i żeby nie było wątpliwości: przed - myję. I nie obchodzą mnie witaminy w skórkach. Jabłka i inne owoce też obieram.

wszystko obieram- jabłka ze skóry, pomidory, gruszki, ogórka zielonego itd. nie umiem sbie wyobrazic jedzenie tych rzeczy ze skórą. nie leży wam to potem na zołądku???

myje i jem ze skórą :)w zimnej wodzie;)

czy oszczedna jesteś?? :/

tylko myje

"parzę po to żeby i żeby nie było wątpliwości: przed - myję. " Trudno, żebyś myła "Po" Ja w ogóle nie myję.... Jak są pryskane, czy mają jakieś zarazki, to jestem pewien, że przez skórkę dostały się do środka - to w końcu żaden pancerz. Wycieram je czystą szmatką, żeby się błyszczały. Tak samo robię z jabłkami i innymi warzywami/owocami, które jem na surowo. Błyszczące smakują lepiej :D