Czy jajka na jajecznice nalezy roztrzeoac starannie trzepaczka,

tak jak na omlet?

nie nie, chyba ze omleta robisz

Imo im mniej wymieszana jajecznica tym lepsza, ale to tylko moja opinia.

czyli jajka wlewam na patelnie w całosci ??

mieszasz. Jeśli nie pomieszasz - to będzie jajko sadzone :-)

ja najpierw mieszam białka na patelni, aż prawie całe się zetną omijając żółtka i dopiero potem mieszam z żółtkami.

wprost na patelnie, czy najpierw do miseczki?

Ja najpierw wlewam do miseczki, usuwam skrętki i bach na patelnię. Lekko mieszam.

o kurrr.... jaki dylemat z jajkami jak usmazysz, tak bedziesz jadla nie posmakuja za pierwszym razem, nastepnym razem usmazysz inaczej :o jajka to jajka a nie omlet na ciescie biszkoptowym jesu :o

roznica czy walniesz jajca prosto na patelnie czy najpierw do miski, po cholere brudzić miske jak roznicy nie ma :D

Nie. Najlepsza jajecznica jaką znam to taka na parze, gdzie najpierw podgrzewa się masło, daje się białka, a jak one się lekko zetną dodajemy ciut śmietany kremówki, mieszamy jeszcze chwilę aż powstanie kremowa masa, wtedy dopiero dodajemy żółtka, ścinamy do pożadądanego stanu, i tuż przed podaniem dajemy ewentualnie jeszcze ciut masła.

autorka ma problem czy jaja najpierw wbić do miseczki czy od razu na patelnię a ty serwujesz dla niej takie czary mary na parze ?:D

ja wbijam najpierw do miski, potem wszystko mieszam i na patelnie raz, że jak mi się trafi stare jajo, to łatwiej mi je wyrzucić w trakcie wbijania do miski niz na patelnie (w pośpiechu zazwyczaj) dwa, że w misce sobie przyprawiam i mogę dokładnie wymieszać te przyprawy nie mieszam b.dokładnie, bo nie lubię takiej jednolitej ciapy na talerzu - wolę widzieć, że jem jajko - żółtko i białko

a ja mieszam mikserem zyrafa bo wlasnie nie lubie oddzielonych.

jajka przed wlaniem na patelnie? uposledzeni ludzie !!! mieszamy na patelni tak aby była widoczna różnica po scięciu między białkiem a żółtkiem , a wy robicie breje w jednym kolorze wymerdane w misce fuj fuj i celowo pisze uposledzeni bo post ten dotyczy gównowiedzącomądrzącej ewy nie umiesz robic jajecznicy - milcz na zawsze ewuniu bo to co napisałas to przepis na jajeczne pomyje

tak, że jajka wbijała od razu na patelnie i na patelni mieszala, ja wbijam do miseczki, dodaje przyprawy i mieszam ale tylko chwilę i wlewam na patelnie, nie widzę różnicy, i tak wychodzi taka jajecznica jak mama robiła. Starannie trzepaczką wymieszane jajka to do omletu.

Przecież Ewa napisała, że nie miesza starannie, tak samo jak ja i po wymieszaniu, dosłownie kilka ruchów łyżką i wlaniu jajka na patelnie widać, gdzie jest żółtko a gdzie białko... Poza tym jeśli według ciebie upośledzony człowiek to taki, który robi jajecznicę inaczej niż ty to już lepiej z tobą nie dyskutować bo szkoda się zniżać do takiego poziomu

to już lepiej z tobą nie dyskutować bo szkoda się zniżać do takiego poziomu " ale oczywiscie swoje 3 grosze wcisnac MUSIALAS :D a poza tym po jaka cholere wbijac jajka do miski ? tylko po to aby wymieszac z przyprawami ? :D a to na patelni na od razu wbite jajka przypraw sypac nie mozna ?:D

empik - a po taką cholerę, żeby jak ci się trafi zbuk to nie zmarnujesz całej jajecznicy :) i wbijasz jajka do miseczki jeśli jest ok to dopiero do kolejnego pojemnika albo na patelnię - czynność powtarzasz przy każdym jajku - czy to jest dla ciebie zrozumiałe słońce :)

czy tak trudno przyjąć bez zalewania się żółcią że nie każdy ma takie samo zdanie jak ty ???? i ma prawo do swobody wypowiedzi i do tego żeby smażyć jajecznicę jak mu się podoba ??? co ty z pisu jesteś czy co ?? też wam życzę miłego dnia i.... smacznego hahaha :):):)

A wiec, jesli robie jajecznice z dwoch jaj to wbijam prosto na patelnie, jak jajecznice robi moj maz dla wszystkich to wbija jaja do miski, tam je przyprawia i lekko miesza, a robi tak dlatego ze po wbiciu ostatniego jaja na patelnie to pierwsze byloby juz usmazone. Zreszta czy to ma jakies znaczenie, kazdy robi jak lubi i po co tu sie rzucac i wyzywac ludzi od uposledzonych, jeden lubi mocna scieta inny mniej ...

empik - a po taką cholerę, żeby jak ci się trafi zbuk to nie zmarnujesz całej jajecznicy " - trzeba wiedzieć gdzie jajka kupować a nie po najmniejszej linii oporu :D

po linii najmniejszego oporu, jak już ;-)

jajka mozna starannie rozstrzepac w miseczce, albo i nie, to zalezy od indywidualnych preferencji, co zostalo wyzej kilkakrotnie wyjasnione. ale zapewniam cie autorko topiku, choc pewnie sama o tym dobrze wiesz, ze ani jedna, ani duga metoda nie zaswiadcza o uposledzeniu ... brak umiejetnosci czytania i czepliwosc natomiast juz predzej ;)

po linii najmniejszego oporu, jak już " - i dlatego była wstawiona taka motikonka -> :p

Taki omlet wychodzi

już pare jaj wbitych i nagle wbijesz zbuka to niby te jajka sie nie zmarnują? to samo.

:) pycha