Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikaś

Koleżanka mdleje

Polecane posty

Gość Mikaś

Chcę się poradzić w sprawie koleżanki. Gdy jest w tłumie, albo jest gorąco, to robi jej się duszno, ciemno przed oczami i mdleje. Ostatnio zaczęło to się zdarzać także podczas biegania na długie dystanse. Szkolna pielęgniarka jedyne co, to daje jej bardzo ocukrzoną herbatę i wysyła do domu ;/ Rodzice ślepo wierzą lekarzowi rodzinnemu, który twierdzi, że to dojrzewanie i samo minie, nie chce dać nawet skierowania na jakiekolwiek badanie. A to zdarza się już od kilku lat, pierwszy raz był w 6 podstawówki, teraz jest w 2 gim... Co trzeba zrobić w tej sytuacji? Bo my nie mamy pojęcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfgfh
niedociśnienie, tez tak mam; ale takie osoby bardzo dlugo żyją podobno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rvwer
to wszystko jest z braku seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaś
Koleżanka miała anemię, ale już wyleczona, hemoglobina w normie. To jedyny wynik jaki ma zrobiony ;/ Ale jak zażądać od lekarza jakichkolwiek badań i leków? Ostatnio straciła przytomność wchodząc po schodach i cudem udało się ją złapać zanim upadła w dół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość savsvgsgeg
moze cos z sercem? a mzoe nerwica? ja mam tak, ze w tlumie tez mi sie slabo robi, w sklepie takze a jak jest upal to jest masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, to nie musi nic być. Też kilka razy zrobiło mi sie słabo, nie zemdlałam, ale prawie, bolała mnie glowa często...i miałam naprawdę wszystkie możliwe badania i nie znaleziono nic :) Poza tym to jest troche takie psychiczne nastawienie, powiedzmy ze raz zrobilo mi sie slabo kiedy siedziałam w kościele w ławce, w koło pełno ludzi, do wyjścia daleko, nagle czlowiek czuje się niepewnie, nie wiadomo co zrobić...itd po chwili wszystko przechodzi. Aż do następnego razu kiedy w podobnej sytuacji siedzisz, lub stoisz sobie gdzieś, czujesz sie całkiem dobrze, ale nagle przypomina się tamta sytuacja i z miejsca przestajesz czuć sie dobrze, wpadasz w panikę, serce zaczyna walić jak oszalałe i robi sie słabo...myślę że najpewniej problem koleżanki polega wlaśnie na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaś
Koleżanka wcale nie chce mdleć i stara się o tym nie myśleć, już to rozważyłyśmy... Trudno cokolwiek stwierdzić, bo nie ma skierowania na żadne badanie. Jak przekonać lekarza i rodziców, że może jednak warto sprawdzić? Chcemy być pewne, bo przeciez ta sytuacja ze schodami może się powtórzyć jak nikogo przy niej nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfgfh
jak czuje ze zaraz zemdleje to czemu po prostu nie usiądzie tylko wchodzi dalej po schodach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaś
To jest nagle, po prostu robi jej się ciemno przed oczami i koniec, pada. Nie jest tak, że najpierw czuje się słabo czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfgfh
u mnie jest tak, ze czuje ze zaraz moge zemdlec, trwa to kilkanascie sekund i wtedy mam czas zeby np. usiąść gdzies. raz myslalam, ze zdążę usiąść ale niestety nie zdązylam i zemdlalam w hipermarkecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie chce mdleć :p Skoro chce wiedziać na pewno niech poprosi swojego lekarza o skierowanie do neurologa, a gdyby nie chciał dać mozna iść prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaś
Laura, ale napisałam przecież, że rodzinny nie chce dać skierowania bo twierdzi że to przez dorastanie, a rodzice mu ślepo wierzą i nie zamierzają z tym nic robić... Co dla mnie ejst dziwne, bo to już przeciez 3 rok omdleń... A samemu prywatnie będąc w drugiej gim się raczej nie da ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela z pipidówy
ja bym koniecznie wysłała dziewczynę do kardiologa na komplet badań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela z pipidówy
popros, niech lekarz rodzinny da odmowę na pismie wystawienia skierowania do kardiologa i odmowę diagnostyki problemu :P to na nich dobrze działa jak sie maja podpisac pod czymś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaś
Że komplet badań trzeba to my wiemy, ale nikt nie chce dać skierowania ani chociaż rodzice do innego lekarza iść... Więc skąd te skierowania mamy wziąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfgfh
chyba zostaje tylko isc prywatnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie niech idzie do wychowawcy albo jeszcze lepiej do psychologa szkolnego :) jeśli jest taki jak był u mnie w gimnazjum to wezwie matkę, przeprowadzi rozmowę lekarzem i w ogóle nie popuści aż sprawa sie nie wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaś
Prywatnie będąc w drugiej gim? No raczej się nie da;/ a rodzice nie chcą iść gdziekolwiek, bo wierzą rodzinnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaś
Spróbujemy też w ten sposób, ale kadra nauczycielska w tamtym gimnazjum pozostawia wiele do życzenia... Ogólnie sytuacja do bani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i pozostawia, dlatego lepszy jest psycholog szkolny bo ktoś taki zawsze próbuje udowodnić jaki jest potrzebny i że jest niezbędny w szkole... :p w mojej szkole psycholog był bardzo ale to bardzo gorliwy, aż nad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela z pipidówy
Że komplet badań trzeba to my wiemy, ale nikt nie chce dać skierowania ani chociaż rodzice do innego lekarza iść... Więc skąd te skierowania mamy wziąć? no piszzę ci niech lekarz rodzinny wystawi to skierowanie a jak odmówi - niech wystawi odmowę na piśmie (bądź w 100% pewna, że będzie wolał wystawić skierowanie jak dasz mu taki wybór :P, :P, :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela z pipidówy
jesli jednak rodzinny wystawi odmowe - robisz kserokopię i wysyłasz do NFZ skargę na lekarza z załączoną kserokopią odmowy diagnostyki po czymś takim rodzinny ryzykuje że nfz nie przedłuży z nim kontraktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×