Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naomiwatta

Dziewczyny! Jaki był wasz wkład w zdobycie waszego faceta?

Polecane posty

Gość naomiwatta

Pytam, bo chyba czas zweryfikować swoje niedostosowane poglądy :) Całe życie wierzyłam w to, że jak facetowi zależy, jeśli się zakocha, jeśli mu się podobam - to on będzie już sam dobrze wiedział co zrobić. A ja jak księżniczka według francuskiego przysłowia" będę czekać i będę piękna". Byłam zwolenniczką tego, że to facet ma zabiegać o mnie, wyjść z inicjatywą, zadzwonić, napisać, zaproponować spotkanie. Z wiekiem widzę, że .... może nie do końca jest to dobre podejście. A na pewno nie jest to podejście dla wszystkich. Wiele znajomych kobiet mówi, że trzeba tak działać, żeby zdobyć faceta, a żeby on myślał, że to wszystko jego dzieło. Inne natomiast twierdzą, że mają takie samo prawo zdobywać, podrywać, zapraszać. Prawo mają, ale niekoniecznie zawsze to działa. Mam więc pytanie do was, takie praktyczne. Ile wy musiałyście zrobić , żeby wasz obecny facet, mąż, partner z wami był? Czy to on zabiegał, a wy się po prostu "zgodziłyście" mu poddać? Czy może kombinowałyście, wymyślałyście zakłady, pojawiałyście się tam gdzie on ...tak aby was tylko zauważył. A może totalnie przejęłyście inicjatywę? Wasze doświadczenia będą najlepszą wskazówką, jak działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzepot rzes i usmiech
;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
w sumie my przyjaźniliśmy się kilka lat zanim zaczęliśmy być razem (miałam wtedy kogoś i on nie chciał nam wchodzić w paradę), więc obyło się bez gierek itp. czasem flirt słowny wychodził ode mnie ale to, że zaczęliśmy być razem wyszło dość spontanicznie (choć to on mnie zaprosił na imprezę na której się to zaczęło i potem sam wyszedł z inicjatywą), więc raczej niewiele robiłam aby go "zdobyć" ale nie "spoczywałam na laurach" całkowicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta ma tylko lezec i
pachniec a potem plakac ze jest stara panna i nikt jej nie chce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Ja mojego sama wypatrzylam, poderwalam, pierwsza pocalowalam i przelecialam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania :) anulka anka ani
zadne wogole sie nie musiałam starac poniewaz kazdy z mi sie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×