ksztal glowki - jak dbac

widzialam dzieci z obrzydliwymi ksztaltami główek.. poczytalam na internecie jak dbac, głównie mowia o tym zeby dziecko kłaśc na brzuszku w czasie zabawy, i do snu przekrecac główke raz na prawo, raz na lewo. mysle tez o kupieniu takiej poduszki: http://www.autourdebebe.ch/article-bebe/lovenest-4025-3661276000056 Czy wy zwracacie uwage na ksztalt główki? czy te ''zabiegi'' pomoga mi unikną problemu? na co jeszcze zwrócic uwage?

poduszkę uważam za zbyteczną powiem tak ok trzeba by dziecko spało na różnych bokach oraz by w dzień kłaść je na brzuszku ale mam kolezanke której mały ma tak stożkowatą i brzydką głowę a też to robi(robiła) i dopiero w tej chwili jest już prawie ok ale ma on 5 mies, wczesniej wyglądał nieciekawie, ale to chyba trochę tak genetyczne, bo wszystkie dzieci ich tak miały

My kupiliśmy takie wałeczki do łóżeczka, zakładane na materacyk. Dziecko układaliśmy między nie pilnując, aby spało raz na jednym, raz na drugim boku (każdy sen to zmiana boku). Synek ma śliczną, kształtną główkę :-)

cos takiego? http://www.autourdebebe.ch/article-bebe/cale-bebe-nico-5295-3000001026730

A czasem jest inaczej, tak jak u mnie. Jak rodziłam oboje dzieci to połozna była zdziwiona i twierdziła, że dzieci mają glówki jak po porodzie pośladkowym, lub po cc. Ich głowy były od poczatku wydatnie wysklepione, nie były stożkowate po porodzie. Dzieci nie lubiły mieć główki "na wznak" tylko na boku, więc wiadomo, przekładałam, pilnując też żeby nie zaginały się uszka. W dzień też kładłam na brzuszku, ale nie udawało się długo, bo nie lubiły, a głowa cały czas w tym samym kształcie - nie spłaszczała się. Czasem nie potrzeba przesadnej dbałości o kształt głowy.

up