Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julita000

Zioło... joint. a gdzie miłość?

Polecane posty

Gość julita000

Witam serdecznie, czasem w życiu potrzeba obiektywnej opinii dlatego dzisiaj jestem tutaj. Mój facet jej uzależniony - od zioła. Narkotyk jest narkotykiem, tak to trzeba tłumaczyć, ale on uważa że zioło leczy (m,in ból głowy, przeziębienie) jest lekarstwem, relaksuje Mnie, kochanie tylko mały lolek nic takiego. Teksty te słyszę kilkanaście razy w miesiącu. Brakuje już mi argumentów, nie wiem co mam robić. Nawet argumenty z książek, wykładów, od lekarzy nie robią nic. Mój facet miał czarną przeszłość: narkotyki, całonocne kilkudniowe imprezy, teraz to zioło nie licząc arytmii serca. Boję się o naszą przyszłość, bo to też oddziałuje na Mnie, psychicznie szczególnie. Proszę, pomóżcie mi jak go przekonać, żeby rzucił to świństwo. Zaczyna kochać swoje jointy a nie Mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyujfty
ja jestem dziewczyna mam 18 lat i tez pale..od 3 lat..i tez pale z moim chlopakiem...jakby niepali i mi zabrania tobym z nim niebyla...wole to niz alko...oboje pracujemy, mamy na mieszkanie, ciuchy, przyjemnosci itp...na ziolko tez starcza:P i niema to jak fajny gibonek na sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
ale wy macie mieszkanie, pieniądze. żyjecie razem. i jesteście zdrowi. ale nie jest dla was priorytetem to czy zapalicie sobie czy nie. w tym tkwi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyujfty
a on jest chory na cos?pracuje?uczy sie czy tylko jara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
Samotny Romantyk; głupie samice to niegrzeczne, wiec uważaj bo obrażasz. a przeszłości się nie wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwrt wrtvw
"Mnie" ależ masz poczucie własnej warrtości. tzn. gdybyś je miała nie byłabyś z durnym narkomanem. Zniszczy WAM życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
Mój facet mieszkał w Warszawie, rzucił liceum w drugiej klasie, nie ma pracy, a hajs daje mu mama. Mieszka teraz u babci bo musiał się odciąć od złego towarzystwa. Nie robi nic, myśli że wszystko spadnie mu z nieba np. głupia kwestia prawka ("nie potrzebny mi ten głupi kawałek plastiku, moge jeździć bez). I problem jest w tym, że na początku był normalnym facetem, odkrywając swoją przeszłośc odkrył swoje oblicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam kiedys takiego frajera. Byl uzalezniony od ziola. Doszlo do tego, ze obiecal mi, ze przestanie i juz nie bedzie palic. Okazalo sie, ze klamal, ukrywal to przede mna. Rzucilam palanta. Oszustow nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwrt wrtvw
Nie ułożysz sobie zycia z kimś takim jak on nie zamieszkacie nigdy razem nie macie zadnej przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj chlopak juz sie uzaleznil ciekawe co by bylo gdybys postawila warunek ja albo ziolo wybieraj !? jesli ziolo to trudno bedzie mu pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
Kłamstwo, ska ja to znam. Wiele razy widzę to w jego oczach. Ciągle mam nadzieję, ale widzę że ciągnie go do tego syfu. Inaczej jest gdyby miał wszystko paukładane i sobie zajarał od czasu do czasu. A nie takie życie z dnia na dzień. Tak nie można. dziękuję wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyujfty
noto troche lipa;/to wes mu postaw ultimatum chce jarac?to niech pokaze ze jest facet i zrobi cos ze swoim zyciem, a jak chce jarac i nic nierobic rzuc go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
Nordic myslisz że nie stawiałam tego warunku? Na poczatku był śmiech bo myślał że żartuje, ale gdy zobaczył, że jestem poważna, posypały się argumenty: co ci to przeszkadza, to leczy, relaksuje, zobacz jaki jestem wyluzowany po ziółku, to lepsze niż papierosy. I co najgorsze on nie widzi w tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzuc go. On z tym nie skonczy, zrozum, ze to jest silniejsze od niego. Moze Ci obiecywac, ze juz wiecej tego nie ruszy, a jak nie bedzie sie z Toba widzial, to pokryjomu znowu bedzie to swinstwo palil. Czy potrzebujesz kogos takiego? Jest leniem, nic nie robi ze swoim zyciem, mama daje mu kase. A on kase traci na trawe. Fuj. Chcesz kogos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
Powiem tak, plany ma ambitne, ale co z tego jak samymi planami przyszłości nam nie zapewni. A przekładać z miesiąca na miesiąc można w nieskończoność- tak jak on lubi najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
Po ziole mam fantastyczne orgazmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty
również bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
Powiem tak, plany ma ambitne, ale co z tego jak samymi planami przyszłości nam nie zapewni. A przekładać z miesiąca na miesiąc można w nieskończoność- tak jak on lubi najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita000
Podszywanie się i teksty o orgazmach są tandetne. A ja nie biorę, nic nie biorę, brzydzę się tym, i wszelkiego rodzaju uzywkami, mój tata często szukał spokoju w alkoholu po pracy, z kolegami. Dlatego gdy słyszę słowo uzależnienie dostaję białej gorączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty
no odpowiedziałaś sobie sama, skoro twój tata pił i nie potrawił żyć bez alkoholu to bądź pewna z twoim chłopakiem będzie tak samo. Niechcę Cię nastawiać przeciw twojemu chłopakowi, ale zastanów sie dziewczyno i nie pakuj sie w taki związek , jesteś młoda i ,nie masz nic do stracenia - a możesz tylko zyskać ,spokojne życie, ważne jest to że Ty widzisz w tym problem, wieć uciejaj czem prędzej od niego. Życzę Ci odważnych i dojrzałych decyzji puki nie jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84xx
zioło jest dla ludzi i niepotrzebnie w nim widzisz problem.Ja dopiero wróciłem z tygodniowego wyjazdu w góry ze swoją dziewczyną.Paliłem tam całkiem sporo zioła i nie przeszkadzało to nikomu,miło spedzaliśmy czas a tylko ja palę. Zioło jest lepsze od papierosów i alkoholu.To fakty. Niestety w polskim prawie i społeczeństwie trawkę traktuje się na równi z innymi narkotykami.Dobrze że jest internet to ten polski ciemnogród zaczyna się edukować i nawet mamy dwie partie popierające legalizację marihuany. Jak z każdą używką tak i z tą trzeba uważać aby nie przesadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty
do marcina - to czy jest dobre oceni przyszłe Twoje życie , czy twoja rodzina którą założsz będzie widziała problem czy nie to sie okarze!!! Ty na pewno problemu nigdy nie dostrzeżesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty
problemu nigdy nie mają ci co biorą, problem mają ci co z nimi mieszkają............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84xx
w przyszłości to może wygram w totka albo potrąci mnie tramwaj. Pale juz ponad 10 lat i jedynym minusem tego byl wyrok w zawieszeniu za posiadanie,tak bo w świetle prawa jestem przestępcą,tak jak ci po piwie jadący na rowerze oraz wielu innych ktorych trzeba wsadzac jak nie mozna sobie poradzic z prawdziwym przestępcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtyr
pisze sie OKAZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julito ja tez bylam z takim
jak sie poznalismy to palil,dla mnie przestal,ale jak juz minelo to najwieksze zakochanie,i koledzy zaczeli sie nasmiewac ze jest pantoflarzem,bo mu "jakas baba" nie pozwala to nie wytrzymal i po poltora roku wrocil do palenia tego gowna. zaczely sie moje docinki,nie chcialam mieszkac z narkomanem,godzinami tlumaczylam mu,ze to nie jest dobre,ze nie ma zadnych pozytywow. efekt?rozstalismy sie,narkotyki byly wazniejsze. rob jak uwazasz,ale czy chcesz zyc z narkomanem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julito ja tez bylam z takim
w dodatku,WYSMIEWAL moje argumenty,tak wysmiewal.Uwazal ze jestem walnieta,nienormalna,bo przeciez wszyscy to pala,to "nie ma zadnych skutkow ubocznych".Denerwowalo go moje gadanie.Moze mial racje,jak samemu sie nie chce to drugi czlowiek na sile nic nie zrobi.... sam nawet nie zauwazyl jak na niego to dzialalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julito ja tez bylam z takim
ja pale papierosy,tez zle,ale wg mnie to co on pali wprost ryje mu glowe... on sie usprawiedliwial mowiac ze od tego nikt nie umiera a od papierosow tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julito ja tez bylam z takim
marcin wez sie nie tlumacz... na tym moim bylym sama widzialam jaki otepialy byl,jakies chichranie sie z glupot,jakby byl ograniczony,pamięć duzo gorsza,nie pamietal czegos co zrobil 2h temu....Brak uczuc,etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty
no faktycznie lepiej by było umrzeć od tego gówna, niż innym życie zmarnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×