Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BW!

Czy trudno jest poderwać dziewczyny, które nie mają powodzenia?

Polecane posty

Gość jnbh
He... Mnie wystarczy powiedziec pare komplementow i juz jestem Twoja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =Bartecki=
CYT a proste too 21:23 "Człowieku, obserwuj fakty a zauważysz że najłatwiej jest poderwać te mające powodzenie, bo one mają powodzenie z powodu łatwej gościnności krocza, a uroda nie ma nic do rzeczy, faceci jak psy lecą za ta gościnnością lub obietnicą gościnności i stąd się bierze powodzenie. A dziewczyny nie puszczające się nie promieniują chucią i seksem więc nie maja powodzenia , choćby były piękne i atrakcyjne. tak już jest. jak zauważysz dziewczynę mająca duuuże powodzenie, to masz sygnał że jest odbierana jako dajka, faceci to wyczuwają." Bardzo uproszczone spostrzeżenie, ale coś w tym jest. Do tego jednak liczy się także uroda, bo ładna buzia i zgrabna figura zawsze przyciągają spojrzenia. Po prostu te mniej dostępne zachowują się bardziej powściągliwie, nie puszczają zalotnych spojrzeń, nie kręcą tyłeczkiem. A dziewczyny pewne siebie, z pewnym doświadczeniem w podrywaniu celowo flirtują z każdym kto się nawinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =Bartecki=
A tak w ogóle, to te kobiety łatwiejsze do poderwania to materiał dla mało ambitnych mężczyzn, lecących na ilość. Znacznie więcej satysfakcji przychodzi ze zdobycie niedostępnej dziewczyny, której nie macało pół miasta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaPoRozwodzieeeeee
Bartecki, mądre słowa :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jnbh-A jakie to komplementy? Też jesteś nieatrakcyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Jestem. Jakie? Obojętnie, ale najlepiej na temat wyglądu. Wiem, wiem, ciężko tak kłamać w żywe oczy, ale warto, przynajmniej jeśli chodzi o mnie. Już na starcie zyskujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jnbh-Chodzi ci o takie bzdety jak piękne oczy, włosy itp? Mnie by się chciało śmiać, jak bym takie coś gadał i skutek był by odwrotny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Owszem, o to. Plus że ładnie pachnie, ma idealną figurę itp. Wiem, że ciężko przechodzi przez usta, ale chodzi o skuteczność nie prawdomówność pzrecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jnbh-A jak ktoś jest gruby, to trudno takiej wciskać kity że ma idealną figurę, od razu się skapuje że chcemy ją przeruchać. Czy nie bedzie to mieć odwrotny skutek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Oj to wtedy mówisz coś w stylu, że lubisz, gdy kobieta ma biust i pupę, nie to co te płaskie wieszaki na ulicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jnbh-Ja też zauważyłem że kobiety kochają komplementy, nawet jak nazwią mnie bajerantem, to zawsze żartobliwie i są do mnie bardziej miłe, jak ich koplementuję. Jak kiedyś po pijaku szedłem chodnikiem i miałem jakąś dziewczynę i walnąłem jej jakiś kultularny komplement w stylu"ale ładna dziewczyna" to mimo mojego stanu, zawsze się uśmiechnęła a tym samym widać było że jest mega szcześliwa, mimo że naprawdę ładna była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ameryki nie odkryłeś, oczywiście, że kobiety kochają komplementy, a ludzie którzy je mówią są od razu lepiej oceniani (w końcu lubimy tych, którzy lubią nas i są dla nas mili).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland-A jak cię obcy facet zaczyna komplementować, to jak go traktujesz? Jak desperata, zboczeńca czy raczej miło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo mnie się wydaje że można wyjść na zboczeńca i niewyżetego lub zdesperowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy od komplementu. Generalnie zrobi mi się miło i podziękuję za komplement, chyba, że zaczepi mnie facet "podchmielony".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland-Albo w wieku twojego ojca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ojciec nie jest taki stary :P Poza tym to tylko komplement, przecież się nie obrażę bo pan starszy ode mnie o 2 czy 3 dekady powiedział, że jestem ładna (oczywiście, jak zacznie mówić coś niestosownego to w najlepszym przypadku prychnę i odejdę jak najdalej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland- Kobiety są tak podatne na komplementy, że czasem nawet podnieca ich ekshibicjonista że na nich sobie wali. Kobiety lubią też wysyłać nagie foty, aby ktoś robił sobie na nich dobrze. Więc są ogromnie podatne na komplementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadzasz. Osoby które lubią wysyłać swoje nagie zdjęcia innym to to samo co ludzie biegający nawet w parkach - ekshibicjoniści. Przy czym nie wszystkie kobiety takie są i nie każdy komplement zostanie dobrze przyjęty (a na pewno nie zbereźny wybełkotany alkoholowym oddechem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwale Waszą teorię ;)
Ja jestem niedostępna i komplementy nie robią na mnie wrażenia. Po prostu jestem zbyt pewna siebie, by przejmować się zdaniem innych - pozytywnym czy negatywnym. Na ale może jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×