Chcę wyjechać do Anglii pytanie??

Witam wszystkich. Planuje z mężem i dziećmi wyjechać do Anglii. Maż ma zapewnioną dobrą pracę. Proszę mi powiedzieć jak wygląda sprawa benefitów. Ile mogę dostać i gdzie mam się udać??? O co mogę w pierwszej kolejności starać się??? czy czas oczekiwania jest długi. Uciekamy z Polski, bo jest nam ciężko, a chcemy poprawić sobie życie i zapewnić naszym dzieciom dobre warunki.

Nic nie dostaniecie. Musicie przepracowac rok kalendarzowy. Po roku dopiero mozecie sie ubiegac.

z dobrą pracą benefitów nie dostaniecie - jedynie Child Benefit, poczytaj na: www.direct.gov.uk

Kochana musisz zorientować się ile twój maż będzie zarabiał. Możecie dostać na dom na dzieci. Jak przyjedziesz to po miesiącu pracy zacznij składać, po pół roku coś wam dadzą. Zobaczysz ja biorę i się nie wstydzę. Mam na dom, na dzieci.

child benefit na pewno dostaniesz ale jak ktos pisal jak maz ma dobra prace to nic wiecej juz nie bedzie...

ale fakt, że samo pytanie jest wk*** - cześć, przyjeżdżam i jakie benefity nam się należą, zamiast - jakie są możliwości opieki nad dzieckiem i czy łatwo jest znaleść pracę...

Przepraszam ale jestem matką i to ja będę decydować o czym będę pisać. Nikt cię nie zapraszał do tematu, który ja utworzyłam.

ha ha... przyjedzie baba z dzieciakami do obcego kraju i juz sie pyta co jej sie nalezy:/ zal:/

pisać sobie możesz o czym chcesz - tylko nie publikuj...a czemu nie chcesz iść do pracy? bozia rączki dwie lewa dała? czy się zaraz okaże, że dziecko też niepełnosprawne?

Nie ma to jak Polka z Polakiem i dzieciakami ucieka z PL do innego kraju aby tam socjalne profity dostawac.Wstyd.

Bo chce zająć się domem i wychować dzieci

Wypierdalay beneficiaro! Jeszcze nie przyjechala a juz sie pyta o benefity, glupia krowa! do pracy idz baranie jeden, taka leniwa baba z ciebie? w Anglii i tak nic nie dostaniesz, bo brytyjski rzad ma juz sposoby na takie beznadziejne beneficiary jak ty/ glupie smierdzace leniwe krowy w polsce mysla, ze UK to mlekiem i miodem plynie i wiecznie beda zyc na benefitach, z podatnikow, ach no i pieniadze rzadowe sa nieskonczone i nowe wyrastaja na drzewie tak??

"Bo chce zająć się domem i wychować dzieci" Buhahahahah dzieci pojda do szkoly. A ty co? caly dzien bedziesz siedziala na kafeterii? i oczywiscie zyla z benefitow? co za prozne i leniwe babsko z ciebie. zadnych ambicjii! a fe!

a co pracowałam w Polsce, wy płacicie podatki ja będę z tego żyła. Łyso ci??

to jak cię na to stac - to czemu nie - ale nie za pieniądze pracujących ludzi w obcym państwie - masz męża z dobrą pracą to niech on cię utrzymuje, a nie mój! zzresztą parę postów niżej jest historia pani, która zajmowała się domem i z czym teraz została - co prawda myslę, zę to prowo, ale przeczytaj sobie ku przestrodze - też znam podobne przykłady niemyślących perspektywicznie idiotek, które zostały na lodzie

oczywiscie, ze to prowo! Wiadomo powszechnie, ze beneficiry wkurzaja nas, ludzi normalnych, pracujacych. Poza tym, nasza intelektualistka z polski i tak nic nie dostanie w uk,bo przeciez nic jej sie nie nalezy hahahahah

Oczywiście że to prawo Polaczki chciałam zobaczyć jak napinacie się heheheheh

Kulturę tylko pokazała tu Zdesperowana a reszta to słoma wam z butów wychodzi. Zero kultury zero szacunku! Widać jaki poziom kulturowy wyjechał za granicę

a co zostało w kraju? - jesli musi się tak bawić w niedzielne wieczory:) sama kultura najwyższych lotów heheheh

Ja nienawiścią w przeciwieństwie do was nie pajam. A to czy bym kiedyś chciała jakieś dodatki to zależy od państwa nie takich jak wy. Jedynie co wam zostaje to kafaeteria, bo widać jaki każdy poziom reprezentuje. Na kilka osób jedna normalna kobieta która wie co to kultura. Szkoda gadać, na innym temacie jeden użytkownik napisał wystrzegaj się Polaków na emigracji! i miał rację.

gdzie ty widzisz nienawiść? przynajmniej u mnie? za dużo telenoweli się naoglądałaś... skomentowałam fakt cwaniactwa i tyle - nie ma to związku z żadnymi uczuciami tylko zdrowym rozsądkiem - żyję tu i nie chcę, żeby ktoś przyjeżdżał doić system, który i tak już ledwo zipie, bo stracą na tym moje dzieci, jeśli kiedyś będą potrzebowac wsparcia - kalkulacja i tyle:) i zapewniam cię, że nie tobie oceniac kulturę - zwłaszcza po kolku postach, ale skoro sobie poprawiłaś nastrój to wracaj do czytania Dostojewskiego w oryginale i nie zniżaj się do gumowców, bo cię może słoma zakłuć w oko;) a i belkę byś najpierw wyjęła skąd trzeba!

Zdesperowana Domowa Zona kulturalna? Masz na mysli te wulgarna matke i konkubine? Ta siedzaca na forum po nocach i zakladajaca bezsensowne tematy, nawet na ogolnym? Rezczywiscie, ona az lsni kultura... i intelektem. Tak jak ty, autorko tematu :)

wez szkoda slow tez obserwowalam z ciekawosciai wiedzialam ze polaczki zaraz rzuca sie z niewyparzona morda na innych a sami siedza tutaj i dra ile moga ale jak o kims innym usluszato ja pierdole malo ich huj nie trfi ze ktos moze miec wiecej oni sa w angli wiec mysla ze blyszcza zal!!! wszedzie juz przez takich debili smieja z polakow

taaaa.. ja jedyna wulgarna i niekulturalna a za brak slubu to pojde do piekla :)

moj temat to nie prowo :( chcialabym i marze zeby isc do pracy ale gdzie pojde bez wyksztalcenia i zero doswiadczenia? przykro mi, ze oceniacie moj temat na prowo :(

Marycha powiedziała prawdę. Zdesperowana nie ma wstydu. Żyje jako konkubina i jeszze sie tym chełpi. Jak by było czym.

to jest prowokacja z tym konkubinatem, czy jak, bo nie kumam?

konkubinaty to sa w polsce, w uk jest zwiazek partnerski.

Dokładnie do tego słowo Konkubina używana jest przez starsze pokolenie. Młodzi mówią moja partnerka nawet w Polsce. Tak jest w środowisku, którym ja żyje. W Polsce mam nadzieje, że też wprowadzą związki partnerskie, bo dla większości ludzi jest łatwiej załatwić wiele formalności. Nie każdy chce ślubu. Tyle, że rozpasany kościół by sporo tracił. Anglia jest na tyle stabilnym krajem, że wprowadza wiele ułatwień dla swoich obywateli. Przecież państwo jest dla ludzi, a nie odwrotnie.

Durna CIpo komunizmu jus nie ma