Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bvnffxn

jakich bledow nie popelnicie przy drugim dziecku?

Polecane posty

Gość bvnffxn

ja napewno usypiania zeby samo sie nauczylo od poczatku samo zasypiac tego napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puentanatemat
Jeśli nie będę miała pokarmu, podam butelkę, żeby dziecko było najedzone, a nie tak jak mi mówili w szpitalu - pierś pierś, a w piersi prawie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butelka z mlekiem m zamiast cycka( starsza corka nie przybierala na wadze jak ja karmilam cyckiem). nie przegrzewam dziecka, je posilki te co my-jezeli uwazam ze jej nie zaszkodzi - ze starsza corka trzymalam sie scisle poradnikow i dan w sloiczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cooooooooooooooooooo??!!!!!!!!
Nie będę dawać smoczka :)Bo z pierwszym miałam problem żeby oduczyć.Odstawił jak miał 2,5 roku!!!! mino że próbowałam wszystkiego.A wszystko inne będzie tak samo.Nie bujałam w wózku sam zasypiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie tragediaa
chyba wiecej luzu bedzie miec, lecz nie do przesady oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym luzem :) to cos w tym jest ze ma sie go wiecej przy nastepnym dziecku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy syn spał ze mną tak nauczyłam.... drugi tylko w łóżeczku ma rok:D bardzo rzadko trafia miedzy mnie a męża:) ale przy 3 obiecałam sobie że nauczę żeby samo zasypiało:) zobacze co z tego wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmamammamama2dzieci
a ja przy drugim dziecku: - wyparzalam butelki tylko 2 razy (karmie piersia,ale butelka od czasu do czasu rowniez) - z mlodsza wypazalam do 6 miesiaca - wypralam tylko pierwsza ture ubran w proszku dla dzieci - nastepna pralam juz w zwyklym sensitiv (bo wszytsko bylo ok) A i tak popelniam mnostow bledow--- z jednym i drugim spie w lozku-teraz tylko z mlodszym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokoko125
a jak dlugo spal z toba?bo ja tez tak nauczylam i narazie tak jest az boje sie pomyslec jak bedzie trzeba go przeniesc do lozeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój spał 3 lata bo potem się wyprowadziłam od mamy i od razu poszedł do swojego pokoju co prawda przychodził w nocy ale zawsze go odprowadzałam posiedział chwilkę i było ok:) miał lampkę puszczałam mu bajki do słuchania i bardzo ładnie zasypiał aż byłam w szoku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zdecydowanie przy drugim dziecku nabylam wiecej cierpliwosci i wyrozumialosci, i powsciągliowsci w nerwach,(opanowalam sztuke-wdech wydech x 10 :D bo inaczej nie dalo by rady :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikilllololpppp
postaram się dłużej karmić piersią, wcześniej odstawie smoczek, wcześniej zaczne uczyć nocnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaee
och duzo by wyliczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrolyna
Do cooo-lepiej juz daj ten smoczek ,bo inaczej dziecko zacznie sobie ssac palce i wtedy to dopiero bedziesz miala problem. a palca nie utniesz -smoczek zawsze mozesz wywalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wszystko zrobię tak samo jak przy pierwszym :D Chociaż rodzina mnie krytykuje - za cienko ubieram, źle karmię (mam swoje przyzwyczajenia, nie używam vegety, mało sole, dużo ziół) itp itd wszystko źle i nie liczy się, że synek zdrowy, nie łapie go byle infekcja, ma apetyt, smakuje mu co ugotuję, śpi sam w swoim pokoju ale i tak wszystko źle, najlepiej żeby spał z nami do 10 roku życia. A co do smoczka to mój nie używał i nie ssał paluszków, więc zależy od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkklk
co do soli i vegety tez jestem takiego zdania ze po co jak jemu i tak smakuje a do mnie tez ze juz powinnien jesc jak my i najlepiej DUZO!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Oliego
ja nic nie zmienie,no chyba że kolejne dziecko będzie inne a ponoć tak jest więc trochę się nawet boje bo mój mały jest strasznie grzeczny sam śpi,pyta czy może ciasteczko ,zawsze mówi że idzie siku,koleżanka mnie straszy że kolejne mi da popalić ,zobaczymy czy to faktycznie się sprawdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bedzie drugiego dziecka.
nie bedzie drugiego dziecka-kocham pierwsze ,ale niestety macierzynstwo nie dla mnie ,nie jestem taka mama jaka chcialabym byc ,brakuje mi sil,cierpliwosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga_Amelle
Fajny temat. Myślę, że wiele mogą na tym skorzystać także kobiety, które jeszcze nie mają ani jednego dziecka. :) Ja jestem zdecydowaną przeciwniczką spania z dzieckiem i jak będę kiedyś mamą to na pewno dziecko od początku będzie samo spało. Trzeba też trochę czasu poświęcić mężowi, przytulić się do niego w nocy, pobaraszkować w łóżku, a nie cały czas tylko dziecko i dziecko! Poza tym nie boicie się, że podczas spania jakoś to dziecko przydusicie albo zrzucicie z łóżka? Przecież większość ludzi podczas spania w jakiś tam sposób się przewraca z jednego boku na drugi. Poza tym dziecko też może się wiercić i spaść z łóżka, a w swoim łóżeczku ma szczebelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
olga--- tak kazda mówi ale pozniej gdy np dziecko ma okres ząbkowania i przechodzi go cięzko to juz dla swietego spokoju bierze sie dziecko do siebie do lozka bo wygodniej niz co 20 minut wstawac do łózeczka... ale zalezy od dziecka no i od stanowczosci rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azda
Mam dwóch chłopców, starszy 3 lata, młodszy 8 mies. I tak: Starszemu nie dawałam smoczka - błąd, nauczył się ssać palec i do teraz często wkłada go do buzi.. oduczyć trudniej Starszego uczyłam od urodzenia spania we własnym łózku - efekt - kilka razy w nocy wstawałam, karmiłam, odkładałam - byłam zmęczona i zła, a młodszy zasypia u siebie, a jak się obudzi biorę do łóżka i w nocy karmię raz piersią "na śpiocha" - wysypiam się i jest lepiej, jak przestanę karmić piersią w nocy to będziemy uczyć spania u siebie - narazie wrzucam na luz :) Starszemu kupowałam bezsensu śliczne ubrania - niepraktyczne wiec efekt byl taki ze wyrastał a niektore pozostały nowe lub zalozone kilka razy - wniosek: dla malucha (powiedzmy do 1 roku) głównie dresy, body, bawełniane bluzki... po pierwsze wygoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga myślałam dokładnie jak ty zanim nie miałam dziecka:) Jak dziecko malutkie i karmisz piersią to poprostu jest wygodniej mieć malca przy sobie bo wtedy - ze tak powiem - wyciągasz cyca i tyle :p nie musisz wstawać:) Czas dla męża spokojnie można miec i poza łóżkiem a jak zbiera na przytulanki to dziecko hop siup do łóżeczka;) Po za tym tatuś też jest zadowolony jak taki bobasek może spać obok niego i może czuć jego bliskość i czuje sie wtedy też ważny:) Przynajmniej mój mąż lubiał jak mała z nami spała taka malutka:) A to czy spadnie - spała w środku - nie nie baliśmy sie że ją zgnieciemy bo wtedy taki instynkt sie budzi w cłowieku że jak dziecko tylk opalcem ruszy to juz nie śpisz a co dopiero żeby mu coś zrobić:) Piszę o noworodku jak dopiero co ze szpitala wróci:) Tak jak piszę zanim nie miałam dziecka to tak samo myślałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
do mam które dzieci nie mają - nie planujcie i nie wymyślajcie co to bedziecie albo nie bedziecie robić bo życie wam zweryfikuje ja drugie będe brała spać ze sobą - też zawalana radami żeby spał sam w łóżeczku przez pare miesięcy mordowałam się ucząc go spać jak płakał, wstając co 40 minut w nocy - ja byłam mega padnięta i nie wyspana - w końcu spał z nami i ja w końcu zaczęłam cokolwiek sensownie spać - a potem przenieśliśmy go do łóżka jego i fajnie w nim śpi bez problemu sam - ma 1,5 roku to samo z nie noszeniem dziecka, nie lulaniem na rękach - i efekt był taki że synek w nocy jak się mega rozpłakał to nie potrafił się uspokoić na rękach - szalał, wyrywał się a nie uspokajał - bo nie był nauczony lulania - dopiero niedawno daje się tak uspokoić więc przy drugim - więcej cierpliwości, mniej słuchania rad innych mądralińskich mam a więcej obserwowania swojego dziecka i dostosowywania do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Dokładnie. Wszystkie plany i rady z poradników to można sobie od razu wybić z głowy. Ja też się mordowałam bo wstawałam do karmienia co godzinę. Po 3 tyg wzięłam Malucha do łóżka i wreszcie cała nasza trójka się wyspała. Nie śpi się głębokim snem więc nie ma możliwości że się dziecko przydusi. Parę razy obudziłam się z ręką na nim, ale nie tak żeby go przycisnąć. Nie dawałam smoka - a teraz z zazdrością patrzę jak inne dzieci ssą smoka a moje nie chce na niego patrzeć za to uwielbia kciuka. Przy następnym dziecku dam już w szpitalu :-) No i wiele wiele innych. Już poród był dla mnie totalnym zaskoczeniem a tak sobie pięknie wszystko zaplanowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olykhkl
Ja mam i pierwsze i drugie już dziecko ;) Przy pierwszym poród sn i karmienie piersią, przy drugim cc na życzenie i od razu butla ;) Przy drugim dziecku zmieniłam niemal wszystko i muszę powiedzieć , że jest lżej i lepiej, nie ma ciagłego płaczu, krzyku itd. Drugie dziecko od pierwszego dnia pobytu w domu spało w swoim pokoju i swoim łóżeczku, mleko głównie od krowy (nie z pudełka ale niemal prosto od krowy), zrezygnowałam z słoiczkowego ścierwa dla dzieci itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsfs
- w szpitalu nie pozwolę na dokarmienie sztucznym mlekiem (muszę to zastrzec w czasie porodu), chyba że naprawdę nie będę miała własnego - nie pozwolę zaszczepić dziecka ani w szpitalu, ani później, w pierwszych miesiącach życia - choćby mąż nie wiem jak narzekał na marudzenie dziecka, nigdy nie dam maleństwu smoczka - posadzę na nocnik gdy będzie miało 6 miesięcy a nie rok, jak teraz radzą - nauka kiedyś szła łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie już dzieci nie bedę mieć, ale jakbym jeszcze miała to myślę, ze: - nie bedę kupować takiej ilości ubranek bo potem się w tym gubie i okazuje się ze połowy nie zalożyłam dziecku wcale. - nie bedę kupować zbędnych gadżetów (i tak ich mialam minimum, ale postaram się wcale) - kupie porządny wozek (teraz już wiem co to znaczy porządny) - BĘDĘ KARMIĆ PIERSIĄ (a przynajmniej dłużej niż miesiąc bo to mój max przy trzecim) W sumie te rzeczy bym zmieniła. Co do całej reszty jakoś nie mam zastrzeżeń. No ale prawdopodobnie nie bede miała okazji wprowadzić tego w życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
a ja bym zmieniła tylko jedno- nie kupowałabym wszystkich gadzetów, typu mata, zabawki i nawet wózek nowych- tylko używane. Poza tym nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwiekszy blad jaki popelnilam to branie malego do lozka :/ teraz ma 2,5 roku i nie ma szans zeby spal sam.moze macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×