Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiarzyna..

Co jest gorsze: bycie grubym czy posiadanie widocznej wady?

Polecane posty

Gość Kasiarzyna..

Bo ja mam obie te rzeczy, tzn mam inne oczy (bielmo) i do tego mam nadwage. Czy jesli schudlabym to mialabym jakies szanse u faceta, czy przez widoczna "innosc" to i tak by nie pomoglo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie luźno myślę
A wyślesz mi fotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy jaka wada faceci maja latwiej z wadami bo niektorym moze dodawac uroku np jakies blizny ale lepiej byc grubym bo zawsze mozna schudnac a co do oczow wystarcza soczewki zmieniajace kolor oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdvj
Ja mam zeza, a do tego jestem gruba, przednie zeby nachodza na siebie (jedynki) i w ogole mam nie ciekawą urodę... przepraszam ze pytam nie musisz odpowiadac..majac to bielmo widzisz normalnie?? slyszalam o tym bo w rodzinie byl przypadek ale nie zglebialam tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka.dzik
szansę masz nawet mając 100 wad. nie lubie ludzi którzy się użalają nad sobą,siedzicie w domach ze swoimi kompleksami a jak już wychodzicie do ludzi to przeważnie w namiotach w których wyglądacie przeokropnie a ubierz się sexi dziewczyno uśmiechnij się i do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiarzyna..
nie, nie widze na to oko, taka sie urodzilam, soczewek nie moge nosic, probuje cos z epiproteza ale lekarze nie chca tego oka ruszac, a jest to bardzo widoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeza mozna wyleczyc laserowo badz chirurgicznie schudnac zaden problem a z zebami zalezy jaka wada zgryzu ale tez mozna zaradzic np aparatem orto. zaleznie od wady ale w rok mozna znacznie polepszyc sytuacji a nawet w pelni wyprofilowac zgryz z reszta zeby to nie az taki straszny problem zalezy od wady mi np podoba sie jak dziewczyny maja kly mocniej wysuniete/wypchniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knoinii
ciekawe lord czy ty jestes takim idealem ze zadnych operacji/poprawek nie potrzebujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esteta nr. 1
otyłość to największa wada u kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phiphiphi
U mężczyzn większa.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phiphiphi
Kobieta może ładnie nosić nadmiar ciała, mieć piękne duże piersi, a facet.. wtedy nawet nie może :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka.dzik
och ja tam lubię takich przy kości ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze nie jestem idealny dlatego sie powoli ogarniam i nabijam punkty atrakcyjnosci jak moge zamiast smucic, dbam o cialo i sylwetke w wakacje lepiej widoczny - widocznie lepszy - :D wlosy sie przezedzaja wiec na krotko badzi lyso (nawet nie wiecie jak laski leca na lysych przypakowanych :D) jest jeszcze pare spraw ktore z czasem ogarne bo nikt nie jest idealny ale kazdy moze sie do niego zblizyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiarzyna..
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielmem akurat się nie przejmuj, wbrew temu co myślisz nie zwraca się na to aż takiej uwagi, a już pewnie dużo mniejszą niż zeza. Więc głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiarzyna..
Tylko, ze faceci w pierwszej kolejnosci patrza u kobiety na tylek, cycki, figure w ogole no i oczy:/ a u mnie i waga za wysoka (chociaz nad tym bardzo pracuje), no i oczy zdecydowanie rozne:/ ja mam duze oczy, do tego jestem brunetka, mam to zdrowe oko bardzo ciemno brazowe, wrecz czarne, no a to drugie z bielmem jest wyraznie bletkine, wiec to widac i to bardzo:/ Ja naprawde staram sie jak moge, zyje normalnie, studiuje, mieszkam na stancji, radze sobie sama doskonale, jestem zaradna, na co dzien usmiechnieta, ale jakos zaden facet nigdy sie mna nie zainteresowal:/ jak ide gdzies do ludzi (na koncerty, dyskoteki, kluby, kina, puby), to nigdy w zyciu zaden facet (nawet pijany), do mnie nie zagadal:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakkolwiek to może nieciekawie zabrzmieć to raczej winiłam bym nadwagę, nie bielmo. Z tym akurat nie możesz nic zrobić, ale dla niektórych może to wyglądać ciekawie. Poza tym myślę, że jak trochę zadbasz o swoją wagę (z tego co mówisz to chyba jest to więcej niż "kilka kilogramów") to bielmo nie będzie stanowiło problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiarzyna..
Dziekuje Ci bardzo za te slowa;) Akurat z tym na co mam wplyw (czyli z waga), walcze i to bardzo usilnie (dieta plus silownia i vacu przez 6 dni w tygodniu) i powoli, bo powoli, ale moje cialo sie zmienia, tylko ze wlasnie to nie zmienia niczego w mojej sytuacji uczuciowej, bo mimo ze juz schudlam dosyc sporo, to nic sie nie dzieje:/ kompletna cisza w tej kwesti.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pamiętaj, że nie tylko wygląd (a już zwłaszcza taka wada jak bielmo) ma wpływ na powodzenie. Może po prostu przez Twoje kompleksy na tym punkcie wydajesz się niedostępna, niechętna nowym znajomością? Zawsze jak ktoś tak marudzi podaję przykład mojej znajomej, która ma duże powodzenie pomimo ogromnej, paskudnej blizny ciągnącej się przez całą długość uda. Widać ją z daleka, ale dziewczyna się nie przejmuje - nosi krótkie spódniczki, a facetom chyba nie przeszkadza :P Jak trochę zmienisz nastawienie to pewnie to też dużo pomoże. :) W każdym razie powodzenia i wytrwałości do diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfrfrefrgrtgvrgtf
czlowieka kocha się pomimo wszystko, a nie z jakiegos powodu bo np. spełnia jego oczekiwania wizualne ja nosze aparaty słuchowe i okulary, mam lekką nadwagę, ale fakt jestem ladna moj mężeus za to duzo za duż wazy i co? kochamy sie za zabój , nasze ulomności nam nie przeszkadzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkgkkgkg
A nie możesz nosic soczewki na to zdrowe oko? Jakiejs takiej zeby to zdrowe bylo jasniejsze, zielone lub niebieskie. Zawsze to mniejszy kontrast :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BluMen14
Dla mnie osobiście to nadwaga jest większym problemem (tak poprostu jest u mnie, mam taki gust) Nie chcę nikogo urazić ,chudej też nie chcę ,taki "złoty środek".Znam wielu facetów no i większość raczej gustuje w szczupłych paniach nie wszyscy ale zdecydowana większość.Z nadwagą jak się chce można coś zrobić ,ładna figura to podstawa ,pierwsze wrażenie jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiarzyna..
Soczewki wlasnie nie moge nosic zadnej (mam zbyt rozdeta rogowke), ale teraz jestem na etapie kombinowania cos z epiproteza, jezdze po roznych okulistach, tylko prawde mowiac, nikt raczej nie chce tego ruszac, nawet kosmetycznie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BluMen14
Kasiu zdecydowanie ważniejsza jest szczupła figura, do tego fajny styl ubierania,bardzo ważna jest fryzura( tu już można robić cuda) no i trochę uśmiechu, pogody ducha .Wiem że o to czesto trudno ale smutnych dziewczyn nikt nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berenicca_K.
A ja mam sporą nadwagę, jestem niemiła i prawie nigdy się nie uśmiecham. Mam narzeczonego, wcześniej miałam kilku chłopaków i nigdy nie było takiej sytuacji, żeby ktoś w barze mnie nie zaczepił. Czasem to było klepnięcie po tyłku, czasem zwykła gadka a kilka razy wręcz propozycja żebyśmy się gdzieś oddalili na chwilkę i uprawiali seks (nie korzystałam). Więc naprawdę nie sądzę, by miało to jakieś znaczenie. Mam kilku kolegów, którzy owszem - lubią mnie i akceptują, ale nigdy nie umówiliby się z dziewczyną, która ma choćby 10 kilo za dużo na plusie. Z drugiej strony moja koleżanka - też ma nadwagę. Cudowna dziewczyna, miła, mądra, ładnie się ubiera, uśmiecha, jest aktywna i towarzyska... I nic. Ma 27 lat i nigdy nie miała chłopaka, chociaż ciągle się stara. Z trzeciej strony mój przyjaciel jest niepełnosprawny w dużym stopniu. Ma żonę i sporo znajomych z różnych wyjazdów rehabilitacyjnych itd. I nie ma reguły. Część osób jest samotna, część wiąże się ze sobą (np. para na wózkach), a część - nadal spora - jest w związkach ze zdrowymi partnerami bez defektów. Przez niego spotykam ich dość sporo. I dziewczyna, która urodziła się bez ręki ma całkiem przystojnego faceta, i chłopak ze strasznymi bliznami po poparzeniu... To zależy od Twojego nastawienia i od tego, jacy są ludzie którymi się otaczasz. Nikt Ci tego nie powie, bo większość nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Faceci czują, że sama się nie akceptujesz. Dieta i aktywność fizyczna - oczywiście - dzięki temu będziesz zdrowsza. Ale nie łudź się, że kiedy schudniesz, to w magiczny sposób wszystko się zmieni. To Ty musisz zmienić swoje nastawienie, a ono nie jest dobre. Przytyłaś zapewne przez doła, w którym pogrążyłaś się przez to oko. Jeśli nie zmienisz swojego nastawienia do siebie, to to wszystko trafi szlag. Schudniesz i być może okaże się, że nadal nie będzie w pobliżu żadnego faceta. Będziesz czuć się coraz gorzej, bo w głowie zacznie Ci rosnąć przekonanie, że cały ten wysiłek był na darmo. Jeśli to robisz, to pamiętaj, że robisz to DLA SIEBIE. Dla swojego dobra i swojej przyjemności, swojej satysfakcji. Nie po to, żeby się przypodobać facetom. Na całym świecie miliony kobiet idą pod nóż właśnie w tym celu. Powiększają cycki, prostują nosy, odsysają tłuszcz... I wcale nie czują się po tym lepiej. Wystawiają się na pośmiewisko. Co innego, jeśli robią to dla siebie. I wybacz, bo chamskie to trochę... Ale nie rozważałaś przefarbowania się na czarno, zmienienia garderoby na czarną, obwieszenia się mrocznymi błyskotkami... Wtedy nikomu nie przyszłoby do głowy, że to oko to defekt, a nie zamierzona stylistyka. A poważnie: kup sobie jakiś fajny ciuch, rozwijaj swoje pasje, porzuć ciśnienie na faceta a facet się znajdzie. I wbrew temu, co tu piszą: tak, oko z bielmem to istotna i dyskryminująca Cię u wielu osób wada. Nic na to nie poradzisz. Jeśli chcesz się do nich dostosowywać... rób to. Kosztem swojego zdrowia (skoro okuliści odmawiają operacji to zapewne nie bez powodu). Na pewno będziesz bardzo szczęśliwa. Bo przecież na świecie nie ma szczupłych, ładnych, nieszczęśliwych i niekochanych kobiet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiarzyna..
Dziekuje za tak dluugi i madry wpis. Ja odchudzam sie przede wszystkim dla siebie, a juz szczegolnie ze wzgledu na swoje zdrowie, a nie z glowna mysla, ze jak to robie, to tylko dla kogos. Z tym, ze wlasnie raczej myslalam, ze jak schudne, stane sie pewniejsza siebie (co rzeczywiscie zaczyna miec miejsce), to wtedy i atrakcyjniejsza sie zrobie, no ale niestety, to nie dziala. I ja sie odchudzam juz 2 lata (w sposob ciagly), wiec to nie jest jakis krotki czas. No i tez nie przytylam ze wzgledu na dola z powodu tych oczu, ale mialam problemy z przysadka, potem operacja i zastrzyki hormonalne przez 5 lat i teraz niestety musze sie pozbyc tych kilogramow, ktore sie przez to nagromadzily, bo nigdy sie nie objadalam, ani nic z tych rzeczy. No, ale fakt, ludzie widzac mnie na ulicy, tego nie wiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszelunicia
a moim zdaniem masz zbyt duze parcie na to, zeby kogos miec i dlatego jestes sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary temat ale prawda taka że np. mnie by bielmo nie przeszkadzało za to nadwaga BARDZO i na pewno bym sobie nie wziął kobiety z nadwagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×