Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onka345..

historia z hipermarketu!

Polecane posty

Gość onka345..

Jakis czas temu bylam na urlopie w Polsce,z mama i moim 18 miesiecznym synem pojechalam na zakupy do Auchan w Bielsku-B ...a ze bylo bardzo cieplo kupilam wczesniej w jaikms automacie w innym sklepie 0,5 litra coca-cole... zostalo tam moze 5 lyczkow i butelka wyladowala w koszyku pod wozkiem syna..po godzinie wchodze do Auchan-a..zrobilysmy z mama zakupy(nie bylo tego malo)..jestem przy kasie pani kasjerka nas podliczyla na 580zl..oki zaplacilam juz mam odchodzic a tu podchodzi pan ochroniarz i do mnie z ryjem ze wezwie policje bo za cole nie zaplacilam ktora jest w koszyku pod wozkiem...ja na to ze cola jest kupiona w automacie,a on domnioe "pokaz mi paragon" szlak mnie wziol..mowie mu.."popierwsze nie jestesmy na TY, a podrugie jest malo zorientowany..AUTOMATY nie wydaja PARAGONOW! a po trzecie trzeba byc chyba debilem aby krasc cole za 2 zl przy rachunku na ok 600zl"Pani kasjerka skiwnela glowa ze mam racje co mowie...a on nadal"jak sie wchodzi do sklepu z towarem trzeba miec paragon albo oddac do szafki,pisze to wyraznie w regulaminie" ja na to "nie mam zwyczaju wchodac do sklepu czytac regulaminu a poza tym mam na wozku butelke dziecka na soczek ktora jest warta 50zl i macie ja u siebie ,tez mam ja oddac?a co jak dziecku zechce sie pic?" a on do mojej mamy sie odwrocil i mowi"nie dosc ze glupia to jeszcze brzydka" ...Pozdrawiam tego Pana! watpie by kiedys zrobil jakas kariere,bedzie stal jak ten przyglup i wpatrywal sie w koszyki ludzi do samej emerytury no chyba ze trafi kosa na kamien i ktos mu ta nadgorliwosc uwali,podazajac do dyrekcji sklepu na skarge !...sama zaluje ze tak nie zrobilam takie matoly powinni pracowac w kamieniolomach gdzie nie maja kontaktu z innymi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalesonowa Kaska
Jesteś idiotką. Jak się wchodzi do hipermarketu z czymś co kupilismy gdzie indziej, to zgłasza się to komuś z obsługi. Naklejają na towar np. naklejkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak, popieram
przedmówczynię!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xendzia
co to za myślenie, że jak kupiłam zakupy za 580 zł to nie mogłam ukraść coli ? wszyscy polacy co mieszkają albo pobytuja za granicą i przyjadą do Polski to uważają się za jakiś nadludzi , jakiś Gatesów najbogatszych światowców spitalaj wieśniaro ! do Anglii kible szorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka345..
Kalesonowa Kaska chyba cie pogielo..czyli wszystko co mam ..to mam sobie okleic...wchodze do sklepu jako potencjalny klient a nie zlodzie jak co ktorzy zakladaja... poza tym nie mieszkam w ANGLI! WIEC NIE MYJE TAM KIBLI >>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka345..
xendzia no ja za 2 zl nie zrobilabym sie zlodziejem...nawet za 200..wiec moje myslenie jest proste,moze ty kazdego uwazasz za zlodzieja bo sama bys ukradla cole za 2 zl...to tak droga dedukcji..bo jesli samemu sie cos ukradlo to i innych sie podejrzewa o to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogarnij się autorko. Tak samo byś została oskarżona gdybyś weszła i wyszła z kajzerką za 20 gr. Powinnaś fakt wnoszenia towaru zgłosić i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka345..
oj mialam,bo zakladajac ze jest taki regulamin..to oki! ale to powinno dzialac w dwie strony czyli jak sklep chroni swoich towarow to rowniez i klientow,a ja mialam przygode gdzie laska mi rabnela portfel w markeci..podeszlam do ochroniarza a bylam pewna na 100% ze to ona,wiesz co mi odp? ze nic nie moze zrobic ..poszlam do kierownika ..udalismy sie do security tv udowodnilam im ze to ona ..wszystko bylo na tasmie,ale laski juz w sklepie nie bylo..czyli co chronia swoj interes bo to ich teren ..a powiedzenie "klient nasz pan" nijak sie ma do rzeczywistosci..w dupie cie maja...to ja ma tez gdzies takie interes...ktos tu wczesniej powiedzial ze "wszyscy co sa zagranica sie maja za nadludzi" moze zle to okreslilas..ale napewno zaczynaj myslec,nie zyjemy nadal w zasciankowym kraju gdzie wszyscy wszystkich o cos podejrzewaja...poza Kaczorem i Macierewiczem.Tak u jest inaczej..moje dziecko zje batonika na terenie sklepu przy kasie podaje pani pusty papierek i nikt nie drze mordy.....kiedys przepadlam przez szesciopak piwa w butelce..oczywiscie 5 sie zbilo..sam w szoku bylam chcialam za to placici...sprzedawca jeszcze mnie rpzeprosil ze staly one pod nogami klienta..i ze moglam sobie np.pociac nogi..na koniec dostalam 6-pak tegoz piwa w ramach przeprosin...To czyli zemna jest cos nie tak i wszystkim co mieszkaja poza krajem i poprostu przyzwyczaili sie do innego traktowania? a Wam sie wydaje ze zadzieramy nosa...NIE!! my juz jestesmy przyzwyczajeni do normalnosci ...ludzie ogarnijcie sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka345..
czyli wszystko co mam na sobie i ze soba jest towarem..to ma sie okleic w calosci? a co w malych sklepikach,na targach ..itp..tez pani Jadzia z warzywniaka lepi Ci naklejki ..bo u Pani Krysi kupiles seler...? a pani Jadzia ma spory ruch..wiec nie jest wstanie szpiegowac wszystkich klientow...Markety sie zala ile to nie maja strat z kradziezy..no nie dziwie sie ...jak mnie chcial kretyn oskarzyc o kradziez coli..a pewnie godzine wczesniej ..jakis szpec wyniosl mu DVD...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a własnie,że miała rację
autorka topiku.Tylko w Polsce jest problem z zakupami gdy wchodzi sie do innego sklepu.Każdy klient to dla nich potencjalny złodziej.Też nie lubię jeżdzić do Polski i chodzić na zakupy.No ale zaraz zostane zjechana,że chamka z Polski wyjechała i w dupie jej sie przewróciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkjfdmrfkr
takie rzeczy jak cola, czy inny napój czy nawet zwykła bułka krajzerka powinna zostać zgłoszona do ochrony i nie chodzi tu o to żeby ci nakleili paseczek na butelkę ale o to żebys nie miała wlasnie takich problemów. Ile to jest takich cwaniaków którzy robią tak jak ty, wezmą cole z półki wypiją i powiedzą ze kupili gdzie indziej... wez to autorko pod uwagę. Następnym razem jezeli chcesz cos wniesc do sklepu albo powiedz ochronie albo wczesniej daj to torebki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka345..
ja sie pytam co z malymi sklepikami i targami,tez sa jakies regulaminy?to po cholere przed samym wejsciem do marketu staja automaty z piciem i przekaskami,zakladam ze te automaty sa wlasnascia tegoz marketu...na chlopski rozum powinni postawic tam pania co bedzie oklejala te butelki i paczki:) nie wiem czy mozna kogos nazwac "cwaniakiem" co zjadl kajzerke to jak nazwac tego co wynosi DVD?:)a jego ochrona ma ciezko namierzyc...narzekacie na wszystko na sluzbe zdrowia na media ze drogo itp itp..a nie potraficie zmienic wlasnej mentalnosci...nadal jest tak ze sprzedawca z GS-u jest panem a klient intruzem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkjfdmrfkr
polacy to złodzieje niestety dlatego tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorrki, ze sie wtrace....
ale tak samo zareagowalabym jak autorka topiku. to nie ma nic wspolnego z fakten, ze polacy przyjezdzajacy w odwiedziny do Polski maja sie "za Gatesow". jestesmy nie nauczyni pewnych zachowan w roznych sytuacjach. w glowie mi sie nie miesci, aby security (jakie security, po co??? w sklepie security???!!!) tak sie do mnie odnosilo!! ostatnio tez mialam fajna sytuacje przy bankomacie: bankomat jest ustawiony w takim pokoju. stala tam jakas kobieta, wiec ja weszlam za nia (tak jak sie to robi w kraju, w ktorym mieszkam) a baba z geba na mnie, ze chce ja okrasc!!! to bylo wielkie pomieszczenie, gdzie mogloby sie zmiescic jakies 20 osob. nawet do niej nie podeszlam!! przeprosilam i wytlumaczylam, ze niestety nie wiedzialam, zrobilam to bezwiednie i MUSIALAM wysluchac, ze jestem chamka i bezczelna burak bo mieszkam poza granicami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka345..
gkjfdmrfkr ja i moja rodzina nie nazywa siebie "zlodziejami" i nikt nigdzie poza wlasnie tym Panek nie nazwal mnie zlodziejka..jestem polka i sie tego nie wstydze...mieszkam zagranica i zawsze mowie skad jestem i kim jestem a jesli ty twierdzisz ze wszyscy polacy razem z Toba wlacznie to zlodzieje....to wspolczuje ...tu nie chodzi o regulaminy i zasady ale o szacunek i troche wiecej myslenia dla tego Pana,wystarczylo zapytac lub przypomniec ze jest jeszcze cola a nie drzec mordy i wyzywac..to swiadczy o podejsciu do klienta i kobiety,wspolczuje jego zonie i matce..ja sama pracowalam w handlu,wiem ze ludzie kradna,ale nikogo bezpodstawnie nie obrazalam przy innych..dawalam do zrozumienia ze widze to i owo.,ochrona niech lapie i przkazuje policji faktycznyh zlodziei ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwna sytuacja. W życiu by mi nie przyszło do głowy żeby wszystko oklejac przed wejściem do każdego sklepu :O Wg mnie sytuacja chora i jeszcze buractwo ochroniarza ( za takie coś tam gdzie mieszkam straciłby pracę i postaralabym się o to). Ale wiem że w Polsce klientów traktuje się z góry jak złodziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorrki, ze sie wtrace....
dodam jeszcze, ze w kraju w ktorym mieszkam (moze w innych jest inaczej, nie wiem) jezeli potrzebujesz paru rzeczy, to wchodzisz bez koszyka, wrzucasz potrzebne ci produkty to torebki, siatki czy co tam masz pod reka i idziesz z tym do kasy, gdzie te rzeczy kladziesz na kase i NIKT ci do torebki nie zaglada, czy wszystko wyciaglas czy nie! aha jeszcze jedno.... jezeli ludzie stojacy w kolejce widza, ze masz pare tylko produktow do skasowania to sprawa oczywista jest, ze cie przepuszczaja!! I TO JEST NORMALNE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka345..
sorrki, ze sie wtrace..Wychodzi na to ze dopoki nie wyjedziesz i nie zmienisz mentalnosci,to sie jesst chamka i baba z zagranicy co "wyzej sra co dupe ma"to jest glowny argument ludzi ktorzy jeszcze nie zdazyli albo nie chca wyjezdzac a szlak ich trafia ze ta zwykal szaletowa ma lepszy byt od pana mgr. ktory poza narzekaniem nie potrafi nic zmienic lub sie znizyc nizej..a bo jego aspiracje na to nie pozwalaja ze niby mgr.a bedzie na zmywaku pracowal..a co tam ze za 3-krotnie wieksze pieniadza od tych co ma w biurze ..ale on jest ktos a my tylko tymi co kible sprzataja i przyjezdzaja do Pl sie wywyzszac......porazka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka345..
sorrki, ze sie wtrace. no tak samo jest i tu..ale z towarem w torebce wole tego nie testowac w PL:)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghhjkkk
to chore, nadgaorliwy cieciu, ale co mu sie dziwic robie za 1200 zl i do tego ma umowe o dzielo to sie wyzywa na innych chore i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem na jakich wy ludzi trafiacie ja nigdy nie mialem zadnego przypalu z zadnym ochroniarze a wchodze z plecakiem w ktorym mam zakupy z innego klepu .. do skelpepu wychodze itd. ryzykuje b jak bramka zrobi biiiiiiiip bede musial sie tlumaczyc ale to sa inne kody i nie reaguja na nie bramki w sklepie tylko na ich towar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To takie dziwne ze jak idziemy do sklepu to chcemy byc traktowani jak ludzie klienci a nie jak intruzy? Ja polskiech sklepow unikam jak ognia. Z reszta np jak sie wejdzie do Rossmana w dowolnym kraju w Europie wschodniej to ochrona doslownie za toba lazi :O i sie gapi. Zadnej prywatnosci. to nie jest zadne zgrywanie pana z zagranicy...widocznie polacy lubia byc traktowani jak bydlo i sa zadowoleni ze naburmoszona kasjerka z laska im skasuje produkty lub ochroniarz wyzwie od brzydkich na dobry poczatek dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jkl
A popatrzcie sobie na to ze strony ochroniarzy bo wiele się słyszy o tym że ochroniarz,kasjerka,sprzedawca w sklepie są opryskliwi niegrzeczni natomiast nikt nie powie jaki jest klient a bywa tak opryskliwy i wredny że hoho. Ci ludzie zasuwają w soboty niedziele za gówniane pieniądze klient może ich gnoić bo to pan,mało tego złodziej może szarpać uderzyć wyzywać od najgorszych i to jest ok.Pokażcie mi kraje w europie gdzie w niedzielę i święta do późnych godzin ludzie robią zakupy,każdy z tych pracowników ma rodzinę z którą chce spędzić czas. A że polacy są złodziejami to fakt i czy mają koszyki za 5 czy 500zł nie ma większego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale klient ma zawsze racje. Nie obchodzi mnie to na jakie zmiany pracuje kasjerka i nie obchodzi mnie sytuacja rodzinna ochroniarza. Oni NIE MAJA PRAWA wyzywac sie na kliencie. To ich praca, za to im placa. Ja jako klient place za produkty i oczekuje dobrej obslugi. ps. tez kiedys pracowalam w sklepie i nie wazne jaki mialam dzien zawsze bylam usmiechnieta i pomocna bo takie sa zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jkl
Tak samo klient też nie powinien mieć prawa wyzywać przy innych i wcale nie chodzi tu o zachowanie tego jednego ochroniarza bo to osobna bajka. Jest taki regulamin jest on ogólnie dostępny nie rozumiem jaki jest problem by się do niego stosować. Tak jak wsród pracowników tak i wśród klientów są jednostki chamskie i tyle. Jedna tylko różnica klient tego słuchać nie musi i może w taki sam sposób odpowiedzieć pracownik nie. Gdyby w polskich sklepach się nie kradło ochrona była by zbędna a że kradnie się na morgi to tam jest i będzie. A tak nawiasem mówiąc pod wózkami wywoża państwo takie rzeczy że hoho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×