ile czasu po szczepieniu dziecko może płakać?

jak w temacie

chwilę, czemu pytasz?

bo moje płacze już 4 godziny.. a w przychodni mówią że tak może być..

bez przerwy?

nagle zasypia na 5-10 minut i budzi się z płaczem

raczej normalne to nie jest moze boli miejsce po szczepieniu, to zrób okład z altacetu lub sody

nie pomaga :( ja zaraz zwariuje... moje dziecko normalnie nie płacze...

ale co nie pomaga?

a ile ma dziecko? jaka szczepionka?

może powstaje w miejscu szczepienia ropień taki moja córka tak miała ale poszłam na pogotowie i powiedziałam ze nie wyjde aż nie pomoga małej

nasz synuś zawsze najgorzej znosił pneumokoki, pomagały mu czopki eferalgan 80mg, jeden czopek co 4 godziny, albo czopek plus nurofen jeśli darł się z bólu, potrafił wrzeszczeć i piszczeć bez przerwy trzy godziny, aż się robił cały siny i zanosił się strasznie.

mi w przychodni lekarka powiedziała że czasem są takie skutki uboczne, że najprawdopodobniej boli miejsce ukłócia, że można robić okłady, czasem pomaga kąpiel, ale jeśli dziecko strasznie się męczy szkoda dziecka i rodziców, lepiej podać coś przeciwbólowego, najlepiej własnie czopki

nasz synek potrafił przepłakać całe popołudnie (bo najpierw po porannym szczepieniu spał jakies 4-6 godzin), wieczór i tak do północy, oczywiście z przerwami i potem coraz słabiej. Budził się ze snu z piskiem i wtedy tak jak wczesniej pisałam z krótkimi przerwami (1-2min. co jakieś 20min)) potrafił piszczeć tak do 3h

autorko, okład nie zadziałą od razu, można zrobić też zanim zrobi się odczyn poszczepienny, wtedy ból jest mniejszy ale czy ten płacz jest spowodowany bólem, czy dziecko się wystraszyło, to trudno powiedzieć albo krzyk mózgowy, czego ci nie życzę, ale rzadko sie zdarza na szczęście

okład zrobiłam odrazu i nie pomaga, miejsce szczepienia wyglada normalnie... pneumokoki, rotawirus i 6w1, mały ma niecale 6 tygodni

proponuję kontakt z pediatrą.

no cóż, współczuję tylko dziecku musiałaś mu tyle walnąć naraz? mój po 5w1 miał gorączkę i bolała go rączka 2 dni, nie dał się dotknąć, a co mówić taki nawał rób te okłady, mierz temperaturę i w razie co podaj czopek, ale boli go napewno, jest też altacet w żelu, może on lepiej zadziała

No troszkę za dużo jak na jeden raz, ale nie ma co już teraz myśleć o tym. Podaj coś przeciwbólowego - ja podawałam Nurofen w syropku. I może rzeczywiście zadzwoń do pediatry.

Nurofen jest pow. 3mies. życia a dziecko autorki ma 6tyg. Takiemu maluchowi to tylko coś z paracetamolem.

U nas lekarka stanowczo odmówiła jak zapytalam czy można podać dwie szczepionki kiedyś (pneumokoki i 6w1) to stanowczo odmówiła, dawaliśmy w odstępach co 2-3 tyg. Co to za lekarka, pielęgniarka która takiemu maleństwu funduje tyle szczepień na raz? To czyste szaleństwo, jeszcze takiemu maleństwu, mam nadzieję że dzidzi nic niebędzie i współczuję Ci bardzo, bo pewnie jako niedoświadczona mama nie wiedziałaś że tak się nie powinno robić... Daj dziecku czopka eferalgan 80mg, podawaj co 4h, możesz daj dodatkowo nurofen - dziala przeciwbólowo i nigdy nie zgadzaj się na takie szczepienia - kilka na raz, a najlepiej zmień przychodnię, ja nie miałabym zaufania już do takiej gdzie szczepią dzieci tak "wszystko na raz byle teraz"

podaj czopki eferalgan, działają szybko, są dla tak małych dzieci, tylko musisz szybko wyczuc moment kiedy dziecko nie płacze i nie spina się żeby czopek szybko podać. Są bezpieczne i naprawdę przyniosą cierpiącemu maluszkowi ulgę. Życzę dzidziusiowi żeby nie miało żadnych groźniejszych skutków ubocznych:)

dzwoniłam i pediatra mowi ze to normalne... dałam paracetamol w czopku.... a te szczepienia zalecila pediatra, sama nie wymyslilam tego!

no wiemy, ze pediatra, ale głowę tez mamy same zreszta widzisz co sie dzieje, po co mamy jeszcze tłumaczyć, dlaczego im mniej tym lepiej

takiemu maleństwu tyle szcze[pionek na raz??? moja lekarka nie pozwalała zaszczepić na nastepną szczepionką, jeśli nie minęło 6 tygodni przynajmniej..

no pewnie ze nie wymysliłas sama, tylko trzeba było troche poczytac o szczepieniach, a pediatra wcisnie Ci wszystko bo mu płaca za to przedstawiciele z firm farmaceutycznych i teraz tez Ci powiedziałą ze to normalna reakcja, a jak bedziesz miałą chore dziecko to powie ze to na bank nie od szczepień ze to przypadek. proponuje Ci poczytac o szczepieniach i mozliwych powikłaniach i nigdy wiecej nie pozwól tyle dac dziecku jednego dnia no chyba ze chcesz miec kaleke w domu