Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boję się tego

Jak dluga jest blizna po cięciu krocza?

Polecane posty

Gość kamiilusia
O jezuuu :( Całe szczęsice że oszczędzono mi tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja jest bardzo długa, sięga praktycznie do połowy pośladka :( położna nie oszczędzała nożyczek podczas cięcia! na szczęście drugiej blizny nie mam, bo podczas 2 porodu położna ochroniła krocze pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam gdzies połowę z tego. ale powiem ci, że dla mnie nacinanie było najgorsze. wszystko czułam. bolało nieziemsko. i potem nie chciało sie goić. teraz jestem prawie 4 mies po porodzie i mam bolącą bliznę i takie zgrubnienie na niej. jak mąż mnie tam silniej dotknie to boli... nigdy więcej nacinania!! i Ty jak będziesz mieć taką możliwosc to mów polożnej że chciałabys uniknąć nacięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się tego
To przerażające co piszecie :( To nawet jak macie zalożone majtki to widac to nacięcie?? Nie rozumiem, jak można woleć dac się naciąć niż pęknąć, przeciez to okaleczanie na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
hehe, jaka blizna? goi sie i nie ma zadnej blizny? do polowy posladka? rzeznik cie cial a nie lekarz? co wy gadacie. mialam naciecie i nie ma po tym sladu, lepsze to niz penac samemu niekontrolowanie, wtedy moga byc blizny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ktoś się mnie pytał? czy ktokolwiek cokolwiek w tym pierd...szpitalu w którym rodziłam pytał sie o cokolwiek? czy moje zdanie miało jakiekolwiek znaczenie? nie nie i jeszcze raz nie! cóż taka rzeczywistość. a szczerze powiem po porodzie trwającym ponad 70 godzin miałam gdzieś to czy natną czy nie, chciałam tylko URODZIĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
goi sie i nie ma zadnej blizny ( mialo byc z wykrzyknikiem a nie znakiem zapytania) nie robcie lasce wody z mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się tego
Współczuję. Chyba zacznę się rozpytywać czy u nas jest jakas położna która nie nacina rutynowo tylko próbuje chronić krocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany.... nie wiedziałam że to aż tak.... ja mam ze 3 cm bliznę której raczej nie widać ale czuć pod palcami... ale mi się szwy rozeszly... drugi raz na szczęście bez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
NIKT z mioch znajomych, rodziny itp nie mial zadnej blizny. moja bacia jst polozna, wiele o tym rozmiawialam z nia. to sie robi zapobiegawczo i jest bezpieczne. Anet wspolczuje bardzo...dla pocieszenia innych powiem ze takie rzeczy sie nie zdazaja wlasciwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
nie anet tylko AGATKA mialo byc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale agatka ma rację... nie pytają i mają cię gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do adibi
A skąd twoja babcia wie że nie ma blizn po tym, przeciez jak się nacina skóre mięsnie to ślad zostanie a położna nie ma okazji zobaczyć, jak wygląda wygojona blizna tylko nacina podczas porodu i zszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy women
ja sama nie wiem dokładnie jak duże było to nacięcie ale mimo iż mnie nacinali to jeszcze dodatkowo pękła mi szyjka macicy;/ i tu szycie to był dopiero ból. a za jakieś 2-3 tygodnie okazało się że mam uczulenie na nici którymi mnie szyli i wszystko mi zaropiało i miałam okropne zapalenie. wtedy to dopiero było;/ nawet spokojnie załatwic sie do wc nie można było iśc:( no a teraz niby już ok ale nadal boli mnie zawsze na początku przy stosunku;/ nazwijmy to "przy wchodzeniu" boli w jednym miejscu ale za chwile to mija;/ jestem pól roku po porodzie... czy Was drogie Panie też coś bolało tak długi czas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówię wszystko zależy od szpitala i położnej. pierwszego synka rodziłam w najgorszym szpitalu jaki tylko mogłam sobie wyobrazić (miałam wybrany inny ale był w nim pożar i trafiłam do innego). i wyszło jak wyszło. drugiego rodziłam w Niemczech i matko kochana! to jest poród! sama decydowałam o wszystkim, kazde badanie poprzedzone pytaniem, kazdy uśmiechnięty, pomocny, a przede wszystkim NIE INGERUJĄCY W NORMALNIE PRZEBIEGAJĄCY, FIZJOLOGICZNY PORÓD :) nie martw sie na zapas :) bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;onofv;
ja w ogóle nie miałam nacięcia. troszkę pękłam ale chyba nie za dużo bo miałam tylko 3 albo 4 szwy a po kilku dniach nawet nic nie bolało. to był pierwszy poród. położna bardzo dbała żebym nie pękła za bardzo. nie rodziłam w polsce a tu nie robi się nacięcia jeżeli nie jest to konieczne. 4 tygodnie przed datą porodu dostałam od położnej kartkę na której musiałam napisać czy chcę żeby mnie nacinali, czy chcę dostać znieczulenie i kilka innych ważnych pytań. musiałam to wysłać to szpitala dzięki temu już wszystko tam o mnie wiedzieli. nie chciałam być nacinana. wolałam pęknąć. to wg mnie bardziej naturalne i szybciej się goi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamalika
Właśnie, ja tez pękłam i nie ma porównania z nacięciem. Jak nacinają to jest taka rzeźnia jak na tamtym zdjęciu a mi pękła jedynie skóa i śluzówka więc położna założyła mi 2 szwy :) I od razu po porodzie mogłam siadać na łóżku a nie się męczyć jak niektóre sąsiadki, które mogły tylko leżeć na boku i kwiczały z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodajagna
mnie nacięto dość głęboko i mocno, mam bliznę zgrubiałą około 6 cm. na początku bolało i teraz też, ale o wiele rzadziej. przy stosunku nie boli (akurat tam nie) jestem 4 m-ce po porodzie, ale da się wytrzymać!!! też się naczytałam i naoglądałam i trzęsłam się jak galareta przed tym nacięciem, a mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ból porodowy tak zajmuje kobietę, że tego nacinania nie czułam. na zewnątrz miałam 8 szwów nierozpuszczalnych, w środku nie wiem ile. zatem nie bój się i nie oglądaj - z własnego doświadczenia wiem, że to nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodajagna
a blizna jest między pośladkami pupy schowana i jej nie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcmmcmcc
Ja też nie mam żadnej blizny, nie widać jej ani nie czuć...zagoiła się i znikneła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się tego
Blizna na 6 cm??? Ja po wyrostku mam na 8, to przecież ogromne okaleczenie i oszpecenie, jeszcze w takim miejscu :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cholera! po co ja to obejrzalam! dzieki wielkie za sliczny link :( termin porodu mam w przyszłym tygodniu... ja pier.ole! :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkowa mamam
Skiti to napisz plan porodu a w nim opisz ze chcialabys miec chronione krocze. Ja np. nie wyrazilam zgody na nacinanie rutynowe. Jak bedzie w praktyce to zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bedzie kino
o co chodzi z tym planem porodu? piszesz go sama i wręczasz położnej po przyjeździe do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodajagna
nie widać tego. nie schizuj się tym, to jest od pochwy na pośladku, głęboko między obydwa pośladkami. miałam głębokie nacięcie. Ciebie to wcale nie musi czekać, głowa do góry. u nie niestety ciężkie porodu rodzinne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfqsdqsd
kurde, rodzilam 7 lat temu, wiem , ze mialam naciecie, ale gdzie? gdzies w srodku chyba bo zadnej blizny nie mam, zagoilo sie bez problemow, a po 5 tyg przy sexie troche bolalo raz czy 2.... i tyle na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkowa mamam
Ja plan porodu napisalam sama , ale prawidłowo powinno się go napisac wspólnie z lekarzem prowadzącym. W kazdym razie to jest traktowane jak oficjalny dokument. Po przyjeździe do szpitala oddaje się położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×