stoczyłam się na same dno..

Bulimia..anemia ,niedowaga - problemy do tego nie chce mi się juz życ.. mam po co -dla kogo , ale ja nie mam siły nie wiem jak ktoś moze kochać kogoś takiego jak mnie. Fakt nigdy nie narzekałam na brak adoratorów, ale co z tego jak czuje się beznadziejna ...moze życie jest dnem. chorowałam na bulimie , nie mam pracy , teraz jak mam szansę się podjąć , mam propozycje to ja nie chce bronie się nogami i rękami.. nie chce zyć.. mam w oczach łzy.. moje życie jest okropne..

mam ochotę zamknąc się w czterech ścianach i nie wychodzić , czuje się okropnie. a kiedy bardzo rzadko się napije alkoholu to zaczynam płakać nawet przy kimś .. mam tak prawie zawsze, nie radze sobie...

nawet jadąc autem myślę sobie o tirach ktore mogłyby we mnie wjechać ,spowodowac wypadek i zabić - sama boje sie popełnic samobójstwo bo to ogromny grzech.. Albo mogłabym zachorowac na raka i umrzeć..

Co kupiłaś chłopakowi na dzień mężczyzny ?

album ze wspólnymi zdj

Jeśli chcesz to napisz do mnie proszę - 8705174. Jestem dziewczyną, od razu zaznaczam:)

nie mam gg ;/

Brałaś jakieś psychotropy ?

Zapomniałam dodac, ze to numer gg. Jesli nie masz to napisz meila : kima4@op.pl

Stocztlas nie stoczylas kobieto! Masz auto,skad masz na nie kase?Z kim mieszkasz? Wg.mie masz deperesje i musisz isc do psychologa!!!!

Stoczylas sie NIE stoczylas*

nie brałam psychotropów.. z rodzicami mieszkam ale ich nie ma tak ciągle w domu bo pracuja., mam swoje auto bo mi kupili , jestem młoda ,jeszcze 20 lat nie mam. nie pójdę do psychologa!

cospodobnego - napisałam na emaila ;

Idz do psychologa / psychiatry. ;)

Tak łatwo powiedzieć idź...

wybierałam sie już bardzo dawno.. ale nie pójdę nie mam tyle odwagi w sobie aby sama tak iść.. nie mam do kogo się zwrócić o pomoc..pisze z obcymi ludźmi i płaczę.. nie mam już siły ..

jestem skazana na siebie, chyba tylko ja sobie moge pomóc.. a największym problemem jest to ,ze nie potrafię i myślę o smierci, o moim głupim życiu , nie osiągne nic nie mam juz siły

poszłabym do psychologa po te tabletki na depresję ale nie pójdę sama nie mam siły na to. odwagi.. czy mogę jakos je dostać nielegalnie?

czy DEPRIM pomoze mi cos troszke?

czy DEPRIM pomoze mi cos troszke?

autorko odpisz

Każdy miewał takie momenty w życiu i każdy z nich wychodzi, tobie też się uda. Zaciśnij zęby i przeczekaj. Głowa do góry, byle do przodu.