Miejsca publiczne

Ostatnio bardzo mnie kręci jak pomysle zeby to zrobic w miejscu publicznym.Zebym mial szczescie kiedys poznac taka co by sie zgodzila...

Znajdź sobie dziewczynę i zróbcie to. Proste.

dokładnie - w czym problem - chyba, że będziesz chciał ją przelecieć w czasie szczytu zakupów weekendowych w tesco np - to mógłby być problem - mamusie pewnie by się zdenerwowały hehe - o jakim publicznym miejscu mówisz?

wlasnie moze sklep miedzy regalami autbus przymirzalnia juz mniej kreci.Dziewczyna nie chce sie zgodzic

Między regałami w tesco?:D no to ja też aż tak odważna nie byłam ;]

widzialem filmiki ze sie da na koniec w tygodni np

e tam - jednak za dużo ludzi - chyba, że ktoś jest exchibicjonistom - mi bardziej pasuje park, krużganek w sukiennicach, toaleta w przychodni, konfesjonał :P

widze ze mamy z krakowa osobe a ja nadal nie zrealizowalem fantazji

Gdy czuję się samotny, okrywam się szronem z zamrażarki, gaszę światło, zwijam się w kłębek i udaję, że jestem Plutonem, dryfującym na obrzeżach Układu

już spróbowałem było zajebiście walili mnie w hipermarkecie na dwie zmiany :P P

kogos to kręci ??

Gdy chcę poczuć się ważny, robię srogą minę niczym Superniania po czym łapię przypadkowo spotkanych przechodniów na lasso i urządzam im pogadanki uświadamiające na temat utrzymania higieny zwieraczy. Rolę spikera pełni oczywiście mój odbyt

xxx25men czemu sie podszywasz

Kiedy tylko popołudniowe deszcze monsunowe zwilżą spragnione dachy i ulice na przedmieściach New Delhi, uroczyście zakładam strój woja z drużyny Mieszka I i gromko szczekając biegnę na czworakach do najbliższej drogerii, gdzie żądam wydania mi pięciu kostek mydła „Biały Jeleń, w zamian za bliżej niesprecyzowane usługi seksualne

żeby głupi miał zagadkę :)

kogos kreci gdzies gdzie moga zlapac ludzie

kogos kreci gdzies gdzie moga zlapac ludzie

Miejsce publiczne to gdzie ludzie spacerują, lub spieszą się do pracy czy szkoły. Naprawdę chciałbyś tam kopulować ? Już nie wspominając o tym by jakaś dziewczyna się na to zgodziła.

no oczywiscie nie do przesady lekka pikanteria w ukryciu ze jednak ktos moze zlapac

Przecież żartowałem. :P Doskonale wiem o jakie "miejsca publiczne chodzi" :D :D :D Co prawda teraz bym miał mieszane uczucia, ale kiedyś człowiek miał kiełbie we łbie a i ona nie protestowała i jak nas naszło to mogliśmy to robić wszędzie. :P

ale cos w tym jest co kreci. Namawiam i nie chce sie zgodzic