Jaka antykoncepcja?

Cześć dziewczyny ;) Mam 19 lat i zastanawiam się jaką formę antykoncepcji stosować. Stosujemy z chłopakiem prezerwatywy, ale to chyba nie na moją psychikę... ciągle tylko spoglądam czy wszystko ok, czy się nie zsunęła. Nawet po stosunku, kiedy wiem, że wszystko poszło dobrze to nie potrafię się rozluźnić i wmawiam sobie różne rzeczy. Próbowałam globulek, ale wszystko mnie swędziało i do tego strasznie się pieniło, zero komfortu. Myślałam też o pigułkach i już miałam się wybrać do gin, ale naczytałam się na forach o skutkach jakie wywołują. Nie wiem czy warto... tym bardziej, że uprawiam seks raz na 1-2 tyg z powodu braku innej możliwości. Poradźcie coś, proszę ... ;)

prezerwatywy są dobre, ale jeśli mimo wszystko obawiasz się ciąży może określaj sobie dodatkowo dni płodne np przy pomoc mikroskopu owulacyjnego. U mnie się afrodyta sprawdziła. Chyba że sama potrafisz to robić. W dni płodne nie współżyjcie - wtedy jest szansa na zapłodnienie. Będziesz spokojniejsza

ooooj! Miałam to samo co Ty ! 1000 niepotrzebnych stresów, dopuki.. Nie zaczełam brać tabletek anty, tak osławionych złą opinią. Naczytałaś sie o skutkach, ale to mit - idziesz do ginekologa - robi Ci badanie na poziom hormonu i do tego dopiera odpowiednie tabletki, które nie wywołają burzy w Twoim organizmie :). Jeśli jednak bedziesz po nich niezadowolona, to zawsze możesz odstawic, albo poprosic o zmiane - to nie boli:). A ile przy tym mnie zmartwień i więcej przyjemności...

Dni płodnych nie mogę określić, bo mam bardzo nieregularny okres. Raz co 20 dni, a raz nawet co 34 ;/ Czytałam jeszcze dużo innych for internetowych i chyba jednak skusze się na tabletki. Najwyżej je zmienie tak jak mówisz, Gabynka ;) W końcu seks ma być przyjemnością, a nie stresem ;d