jak polscy policjanci strażnicy miejscy dogadają się z obcokrajowcami

na euro?? przeciez oni prawie w ogóle nie znają jezyków

he, he he tez sie nad tym zastanawialam! tam przeciez najwieksze buraki pracuja, ostatnia rzecz, ktora umieja to jezyki obce! bedzie ubaw, buahahah

gdy strażnik miejski albo inny policjant wydrze się na obcokrajowca to ten musi zrozumieć, tylko krzykiem , jedyna metoda bo od gadania to ręce rozbolą

mogą jeszcze na migi, ale co po zmroku??

a co ty myslisz ze policjant czy straznik nie umie innych jezykow.jesli tak to sie grubo mylisz!!!!!to sa normalni ludzie ktorzy sie ucza studiuja itp.tak jak kazdy z nas a mylisz ze pani wsklepie kaza umie inny jezyk.?moj facet jest policjantem i umie jez angielski a pozatym uwazam ze obcokrajowiec skoro jest w P olsce to powinien uczyc sie polskiego

do kubka spróbuj namówić Francuza aby się uczył języka angielskiego i odwrotnie hahaha , utopia raczej wątpię w to aby tak zwany 'polski krawężnik' znał jaki kolwiek język obcy w stopniu podstawowym

nie powiedzialm ze wszyscy,ale osobicie znam kraweznikow ktorzy mowia po angielsku.komunikatywnie.wiec nikt mi nie wmowi ze zaden nie zna.....a pozatym policjanci maja co jakis czas szkolenia dlugoterminowe z obcyj jezykow.

w moim komisariacie angielski zna może z 5 osób na 170

Wcale nie będą z obcokrajowcami rozmawiać. Będą udawać, ze ich nie widzą.

były co prawda u nas kursy ale nikt się do tego nie przykładał

wielu krawężników nawet dobrze polskiego nie zna, a co dopiero mowic o ang. :D

//

do kubka spróbuj namówić Francuza aby się uczył języka angielskiego i odwrotnie hahaha , utopia :-O Przecież większość Francuzów zna angielski. Są po prostu niezbyt przyjaźni dla turystów, stąd ich "udawanie", że nie znają angielskiego.

hłe hłe:) hyyyyy. ambulibybul idioty:P