Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hnmjjnmghbn

czy ona na niego leci? no ja pierdole!!!!!

Polecane posty

Gość hnmjjnmghbn

moj facet ma niby przyjaciolke, z ktora pracuje. ona zachowuje sie dosc dziwnie i zastanawiam sie, czy ja mam paranoje, czy ona na niego leci...: - zwierza mu sie ze wszystkiego, wiecznie ma jakies problemy i szuka jego wsparcia (tez odnosnie facetow) - w moim towarzystwie jest bardzo dziwna, jakas markotna, nieobecna - jak sie raz przytulalismy, calowalismy z moim facetem mowila, ze mamy przestac, bo nie mamy nastu lat - jak gdzies czasem ida w jakims wiekszym gronie, to w nocy jak wroci do domu wysyla mu smsa o tresci np "Dobranoc" mam paranoje, czy ona cos do niego ma? nie chce robic wielkiego szumu o nic, nie wiem, jak sie zachowac w tej sytuacji. powiedziec mojemu facetowi o moich obawach? mam wrazenie, ze jesli ona rzeczywiscie na niego leci uswiadamianie mu tego nie jest takim super pomyslem... co myslicie? roje sobie cos czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj reke na pulsie...nie rob awantur i nie panikuj bo to obróci sie przeciwko tobie, ja zaprzyjazniam sie zawsze z kolezankami moich facetow, potencjalnych wrogow trzeba trzymac blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sialalalalalalalalalaaaaaaaa
popieram to, co napisał trolik- też by mi się to nie podobało, normalne i kolezeńskie to nie jest, ale poki co nie wyskakuj z awanturami, bo rzeczywiscie ty wyjdziesz na tą złą. trzymaj rękę na pulsie, zakręć swoim facetem tak, by nie myslal o tamtej, a jej dobitnie pokaż, że jest twój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnmjjnmghbn
ja sie z nia nie lubie. wyczuwam od niej negatywne fluidy. moja intuicja mi podpowiada, ze ona na niego zastawia sidla. co myslicie po tym opisie? jeszcze niedlugo maja razem jechac na delegacje... na prawie tydzien. beda sami non stop. cos mu przed ta delegacja powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kflkyy
daj mu gumki. a tak serio.. współczuje, niektóre baby sa pojebane. powiedz mu, żeby nie pił alkoholu bo kto wie, czy ona do niego wtedy nie przyjdzie.. a wiadomo co alkohol robi z mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz z nim porozmawiać. Nic mu nie zarzucaj, ale zwróć uwagę, że ona jest dziwna - odwróć trochę kota ogonem, przypomnij jakieś sytuacje kiedy była dla ciebie niemiła itd (jak nie ma to wymyśl, tylko nie przesadzaj :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce cie martwic ale
na 99 % do czegos miedzy nimi na tej delegacji dojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sialalalalalalalalalaaaaaaaa
intuicja zwykle podpowiada nam dobrze, pewnie tutaj tak jest. jasne, ze wyczuwasz negatywne fluidy, skoro ona na niego leci, to przecież nie bedziecie przyjaciółkami. postaraj sie byc przemiła, dobra, kochana dla swojego faceta przed wyjazdem, poza tym powiedz mu (nie rozmawiajac o niej), jak bardzo mu ufasz, jak bardzo mozesz na niego liczyc, że masz do niego zaufanie, jesteś dumna, ze masz takiego faceta, bo wiesz, ze jest z toba szczery, oddany, uczciwy itd... niech mu to siedzi na sumieniu w razie czego:) oczywiscie wszystko to powiedz w relacji ty-on, o tamtej nie wspominaj w ogole, bo poki co nie masz o kim rozmawiac(nie masz żadnych dowodow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sialalalalalalalalalaaaaaaaa
ooo i dodaj wlasnie to, co pisze Moorland :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90877777777
jeszcze tu nie ma tego ciula regresa ? dziwne ,powinien juz tu kundel szczekac temat dla niego wymarzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnmjjnmghbn
no wlasnie tez mysle, ze rozmawianie o tym wprost tylko pokieruje jego mysli w tym kierunku... najgorsze jest to, ze wydaje mi sie, ze oni beda mieli wspolny pokoj (mniejsza o szczegoly, pracuja w porabanym miejscu i tak to tam przewaznie jest) czyli uwazacie, ze nie mam paranoi i jej zachowanie nie jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghsghg
mozesz powiedziec mu ze ona byla u ciebie ze zrobila ci awanture ze ci go odbierze itd. nasciemniac cos ze przyszla i ujawnila swoje plany wobec niego :) wtedy sie na nia wscieknie i powinno byc ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to dla Ciebie komfortowa sytuacja i rozumiem twoje obawy.Nie będę jednak oryginalny i poprę to co pisali poprzednicy.Ty spróbuj mu tylko dać do zrozumienia ,że masz do niego zaufanie.Facet,jeśli jest normalny będzie wiedział o co chodzi i zakładam,że doceni poziom i brak wymówek,awantur itd itp. Poza tym z tego co napisałaś wynika,że dość często przebywają ze sobą więc ,gdyby chciał to najprawdopodobniej już by była przez niego zaliczona. Ja życzę Ci tego by nie był to typ "sportowca" zdradzacza. A to,że ona na niego leci ,to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghsghg
a jak dlugo z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sialalalalalalalalalaaaaaaaa
nie masz paranoi, ale poki co to jej zachowanie nie jest normalne. A czy jego jest? nie napisalas, jak on na to reaguje? tzn na tej jej amory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brr...nie wiem jak ty to sobie wyobrażasz - spanie w jednym pokoju faceta z kimś takim. I tak - nie masz paranoi, laska jest dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy uwazacie facetow za debili? Po co te gierki? Przeciez jak bedzie chcial to i tak zdradzi, a jak bedzie ok, to nie zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnmjjnmghbn
no tak to tam wyglada - ich pracodawca gdyby mogl wynajalby im namiot zamiast pokoju. nie zmienie raczej tego, jesli zdecyduje sie, ze maja miec jeden pokoj, nic z tym nie zrobie. on raczej nic nie widzi. pare razy zdarzalo mi sie strzelac zazdrosne fochy o nia, to byl szczerze zdziwiony. raczej nie boje sie zdrady fizycznej, ale widze, ze emocjonalnie jest z nia blisko, wg mnie za blisko. ale co mu powiem - "wolalabym, zebys nie rozmawial z kasia o jej przygodach seksualnych z innymi gosciami i zebyscie sobie nie smsowali nocami"? albo mnie wysmieje, albo przestanie o tym mi mowic. jestesmy ze soba niecale pol roku. nie wiem, co robic. sciemniac, ze ona costam wymyslila w moim kierunku itd nie zamierzam, to sie przeciez sypnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sialalalalalalalalalaaaaaaaa
nie wymyslaj, ale daj mu do zrozumienia, że masz do niego ZAUFANIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się sypnie? Możesz np. powiedzieć obojętnym tonem, że za nią nie przepadasz bo przy każdej okazji kiedy on na chwilę znika z pola widzenia on np. krytykuje Twój wygląd, wbija Ci szpilki itd. Tak jakby cię to nie ruszało, ale może on się zjeży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghsghg
nie sypnie sie bo jak ona udowodni ze z Toba nie rozmawiala? pol roku to dosc krotko. znasz go na tyle, ze wiesz, ze mozesz mu ufac w kazdej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymonn - jaaaa? nie no - skąd ten pomysł :P A poważnie - co to za problem raz czy dwa zasadzić ziarenko i patrzeć jak rośnie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby zaden, ale jesli autorka oklamie swojego partnera, to tym samym traci moralne prawo do tego, aby wymagac szczerosci od niego:) No ale jesli jej to nie przeszkadza, to ok, niech nagada na tamta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierzę w białe kłamstwa. Poza tym kiedy w końcu panienka zniknie z pola widzenia (w a optymistycznej wersji pewnie kiedyś zniknie) będzie mogła się przyznać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ok, moze sie nie znam, knujcie dalej wstretne istoty;) pozdrawiam. Ps. autorko: warto jednak budowac zwiazek na zaufaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bądź najmilsza dla niego jak tylko możesz, jakbyś brała udział w konkursie na najlepsza dziewczynę świata, jesli ona zarzuca na niego sidla to na pewno będzie bazować na tym ,ze jesteś dla niego wredna, ze jesteś zołzą itp. wybij jej argumenty z reki, a jesli on cos odwali to przynajmniej będzie czul sie jak szmata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghsghg
zaufanie zaufaniem ale o swoje walczyc trzeba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, co jeszcze robisz przy facecie, który najwyraźiej nie zamierza być wierny? problemem nie jest przyjaciólka, tylko ten twój chłopczyk, który na to wszystko pozwala. bzyknie ją przy pierwszej okazji 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ghsghg tak masz racje, tylko najwazniejsze, zeby to on to wiedzial, zeby obie strony zwiazku to wiedzialy, bo inaczej autorka sie wykonczy, bo przeciez zawsze bedzie a to jakas kolezanka z pracy, a to jakas kolezanka gdzies indziej itd. Ale rozumiem o co ci chodzi;) No dobra, to niech jej obrobi delikatnie dupe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×