i tak mnie zbesztacie , ze to moja wina... czuje sie tak upokorzona....

kurwa.... spotykalam sie z pracownikiem klubu sportowego w ktorym tremuje... jest synem wlasciciela wiec zawsze jak szlam na trening to byl, za kazdym razem przed i po treningu siedzielismy i gadalismy tak juz od kilku miechow... zaczelismy ze soba krecic, jest super facetem...i sie kurwa zakochalam... wczoraj bylismy na imprezie, on mnie odprowadzil do domu spacer fajnie , dzis bylam na treningu, zaproponowal mi wyjscie wieczorem .. wszystko ladnie pieknie wszytko motylki w brzuchu.. gdy wychodzilam z klubu przypadkiem uslyszalam jego rozmowe telefoniczna w innym pomieszczeniu, i wyrwane z kontekstu " cala reszte ma moja zona wiec podjedz do niej wieczorem.." ... poczulam sie jakby ktos palnal mnie obuchem w twarz... tyle godzin rozmow tyle czasu i zadnego sygnalu z jego strony, ze jest zonaty, nic nawet nie nosil obraczki!!! czuje sie tak upokorzona i zraniona...

Boze dziewczyno jak ja Ci wspolczuje, co za palant ale nie obwiniaj sie !! :/

?? pomysl co czuje ta żona. i ciesz sie, ze do niczego wiecej nie doszło! a dupka olej- oczywiscie bez slowa wyjasnienia co sie stalo.

Nie przespałaś się z nim jeszcze, więc nie wiem, o co Ci chodzi. Zapytaj, czy kogoś ma. Może to jego ex żona.

ze teraz prawda wyszła na jaw niz gdyby zaciagnał by cie do łózka poszukaj jego zony na fb i pokarz ja nam

ooooooooo nie nie nie, nie przespalam sie z nim , cale szczescie... zony jego jest mi strasznie szkoda, biedna kobieta, ale ja po prostu zakochalam sie na amen, same wiecie jak to jest...

Kurwa skad sie tacy biora... podchodzi mi on pod psychopate;/

mam pytanie po.......... jaka.............. cholere.............. stawiasz............. te ............kropki?

tak juz mam ale co to ma do rzeczy.

nie...wie...le...to ....ma....ale...czyta....sie....wtedy...napra....wde ...super!

Nadal nie rozumiem, dlaczego uważasz go za gnoja. Dobierał się do Ciebie? Wyznawał miłość czy dał Ci inaczej do zrozumienia, że chce być z Tobą? Z tego, co napisałaś wynika, że tylko rozmawialiście, czyli stosunki kolezeńskie. A że się zakochałaś to juz nie jego wina, a Twoja głupota :P

racja , slabo sie wyrazilam... dawal znac i to bardzo ze jest mna zainteresowany;/

@zawsze szczery-wybacz pisane w emocjach, wezme sobie ta rade do serca i wiecej tak nie bd pisac ;p

moze to "była" żona :/ idź na spotkanie, podpytaj go ale nie prosto z mostu - niech się sam wygada :D

palnij hasło "może pójdziemy do Ciebie'? Chyba że ma jakąś wynajętą na lewo chatę..

"palnij hasło "może pójdziemy do Ciebie'? Chyba że ma jakąś wynajętą na lewo chatę.." Moze tez miec balagan i nie chciec niespodziewanych gosci;)

Zona bedzie czula sie jeszcze gorzej jesli sie dowie ;)

Wlasnie sie zastanawiam jak go zdemaskowac... zemszcze sie !

zapytaj sie go czemu tak dlugo rznal glupa i nie powiedzial ze ma zone ,pewnie bedzie sciemnial :O a poza tym to zmien miejsce treningow i zapomnij o nim:O

wlasnie, mimo wszystko jak mowilam tak mi kurwa szkoda tej kobiety...

no wlasnie najgorsze jest to ze nie moge zmienic klubu...