Nocnikowy dylemat

Witam Mamy z żoną problem, jeśli tak to można nazwać. Nasza córka właśnie zaczęła załatwiać swoje potrzeby do nocnika. Na spacery zakładamy jej jeszcze pieluchę ale dzisiaj córeczka na spacerze zaczęła krzyczeć że chce siku i o zgrozo nie dała się wysadzić na podwórku pod krzaczkiem. Krzyczała, że chce do nocnika a w pobliżu nie było żadnego sklepu żeby mogła skorzystać z toalety. Założyłem więc jej pieluchę i pogrzałem do domu. Zrobiła siku w domu do nocnika. Trzymała mocz aż do domu. Co zrobić aby przekonać dziecko aby wysikało się na podwórku?

Ja swojej corce powiedzialam, ze jak jestesmy na spacerze, to nie ma nocnika i musi robic siku na trawke:) Jakos wiecej nie tlumaczylam i załapała od razu:)

Mojej żadna siła nie zmusiła zrobić siusiu na "trawkę". Do tej pory często się blokuje i nie chce a ma 4,5 roku. Podstawą jest pilnować by przed wyjściem z domu odwiedziła toaletę i przy Waszym małym dziecku brać ubranie na zmianę jak nie wytrzyma do toalety. Ewentualnie są takie specjalne "podstawki" jak nocniczki, składane, ale nie wiem jak to się nazywa.

Już nawet myśleliśmy żeby nocnik ze sobą wozić ale jak piszesz że są jakieś specjalne pojemniki składane to będę musiał poszukać i kupić, ba jak jedzie się wózkiem to pół biedy gorzej jak chce się przejść. Naszej córki też żadna siła nie przekona. Z jednej strony to dobre bo dziecko nie będzie się załatwiało gdzie popadnie a z drugiej trochę uciążliwe i stresujące dla rodzica. Nasza córka ma rok i 10 miesięcy.

http://allegro.pl/nocnik-turystyczny-potette-nakladka-wklady-etui-i2313842514.html o tu masz coś w takiego :)

Dzięki wielkie. Właśnie miałem szukać pod nazwą nocnik turystyczny a tu proszę, nawet link dostałem. Naprawdę bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie