Czuję się poniżona i wykorzystana przez ginekologa

Trafiłam do osoby o której są złe opinie na forach znany lekarz ale o tym wcześniej nie wiedziałam. Komentuje wygląd, dziewczyny z dużym biustem maca 20 min, mnie mam 18 lat pytał dlaczego wciąż jestem dziewicą, bardzo podobna sytuacja opisana była na forum. Urządzenie do usg przezpochwowego nazwał urządzeniem do zdejmowania simlocka licealistkom. Ale to nic tak naprawdę samo badanie było bolesne a szczególnie robienie usg przezpochwę bez żadne delikatności i w sposób naśladujący stosunek seksulny, nie mówiąc o późniejszych krwawieniach. Nie wierzę że tak to normalnie wygląda i opisanie tego w znany lekarz też nie jest adekwatne do tego wszystkiego.

moze trzeba zglosic to gdzies.. ?

w moim mieście ginekolog idzie za parawan i przygląda się jak się rozbieram a ja nie mam siły zwrócić mu uwagi więc nadużycia się zdarzają

Matko, wy naprawdę na to pozwalacie? Na takie traktowanie przez obcego faceta tylko dlatego, że jest lekarzem? To jest ewidentne nadużycie z ich strony, ponieważ wykorzystują fakt, że lekarz to zawód zaufania publicznego. Zwłąszcza ginekolog, gdzie często kobiety są skrępowane i onieśmielone, szczególnie młode. Przecież ja gdybym usłyszała takie obleśne słowa z ust lekarza (już nawet nie mówię o tym posługiwaniu się USG) w tym samym momencie bym wstała bez komentarza i wyszła :o Jeżeli czujesz się wykorzystana i poniżona, to masz prawo napisać do Izby Lekarskiej skargę na tego lekarza. Ba, uważam, że skoro ten facet ma tyle złych opinii, to nawet twoim OBOWIĄZKIEM jest zgłoszenie tego wyżej, bo za chwilę potraktuje tak kolejną młodą i wystraszoną dziewczynę. Nosz jaja bym takiemu urwała gdyby tak moją córkę potraktował :o O wchodzeniu za parawan przy rozbieraniu to nawet nie wspominam... Kurczę, dziewczyny, jeżeli takich spraw nie zgłaszacie to ja się nie dziwię tylu złym opiniom, bo te bydlaki czują się zwyczajnie bezkarne :o A na przyszłość najlepiej zasięgnąć opinii mamy, koleżanek, i przede wszystkim poczytać w necie o konkretnym lekarzu.

Dziwne, że sa osoby, które chodzą do takich chamów, mimo ze lekarz na każdej wizycie przegina. Chociaż ta historyjka z USG wydaje mi sie mocno naciągana, myślałaś, ze lekarz tylko włoży i popatrzy? Przecież musi tych trochę poruszać aby zbadać jajniki czy macicę.

Kocia Czarownica-NOXA WYPAD STĄD-nie da się nie rozpoznać twojej paszczy

Ja kiedyś podobną sytuację opisałam na forum znany lekarz choć nie zgłosiłam , jak poszłam z problemem z nerkami a lekarz skupił się na badaniu cewki moczowej przez pochwe http://www.znanylekarz.pl/golanski/urolog/warszawa

nie wiem czy mówicie o wizytach prywatnych czy na nfz... niemniej, w tym drugim przypadku ja przeżyłam traumę :/ jesli ktoś jest z Wrocka to w medixie są fajni lekarze ginekolodzy. mężczyźni, to fakt, ale płeć tu raczej nie ma wiekszego znaczenia..

ja mam negatywne doświadczenia z przychodni w Wrocławiu przyklinicznej gdzie byli poczas badania studeci.Również nie potrafiłam powiedzieć aby wyszli, byłam z mamą mając 17 lat a mama też nie zareagowało. Nie tylko patrzyli się jak lekarz bada ale badali po kolei .