rodząca odmiawia porodu SN- spotakaliscie się z czymś takim?

bo ja słyszałam o kobiecie która panicznie bała się porodu i po prostu odmówiła parcia (chciała wymusić cc) i nie mieli wyjścia-zrobli jej tę cesarkę. spotkaliście się z takim sposobem na wymuszanie cesarki jak odmówienie parcia i jakiejkolwiek współpracy?

Niekóre kobiety z góry chcą cesarkę i jeśli rodzą w dobrym szpitalu bądź prywatnie to dostają czego oczekują. I z tego co wiem nie ma rożnicy, ba podobno nawet cesarka jest bezpieczniejsza. Co w tym dziwnego?

cc na zadanie wcale nie jest bezpieczne,jesli jest wskazane cc to jest bezpieczne .

jakim trzeba być debilem, żeby odmawiać współpracy podczas porodu byle tylko cię pocieli :o:o Czy ta inteligentna baba pomyślała o tym, co może zrobić swojemu dziecku zatrzymując parcie podczas akcji porodowej???? Takich ludzi po porodzie należałoby z buta kastrować, co by nie mieli już takich problemów. A ta, co tam wyżej napisała o tym, że cc bez wskazania jest bezpieczniejsza chyba zgubiła gdzieś mózg. Poczytaj i dowiedz się troche więcej zanim zaczniesz wypisywać takie bzdury

ja tam nie oceniam, ale słyszałam o takim przypadku (teraz mi się przypomina ze chyba nie raz) i z ciekawości pytam czy któras z Was o tym słyszała bo to dość "ciekawy " sposób na wymuszenie cesarki. ciekawi mnie co robi personel w takiej sytuacji- oczywiście myśleć sobie o niej moga jak najgorzej ale suma sumarum chyba muszą zrobić to cc...

Dlatego użyłam słowa "podobno". Nie wiem, może lekarze wykonujący porody prywatne naciągają pacjentki, ale wiele z tego korzysta i nie borykają się z negatywnymi skutkami. Oczywiście nie mówię o zatrzymywaniu akcji porodowej będącej w trakcie, jeśli z góry ma się taki numer wywinąć lepiej odłożyć pieniądze.

Wilczyca ale ja podejrzewam ze tak desperackiego kroku chwytają się kobiety których nie stac na zapłacanie 4 tyś za cc w prywatnej klinice...i robią taki numer....

grtreteui naczyc sie czytac pisalam ze cc na zadanie jest niebezpieczne ! a jesli sa wskazania to co mabyc niebezpiecznego w tym,czasem porod sn moze byc bardziej niebezpieczny niz cc

coteraz - ale ja wiem, to nie było do Ciebie!! Przecież napisałam to samo, co Ty :) Piszę do Wilczycy, która napisała "I z tego co wiem nie ma rożnicy, ba podobno nawet cesarka jest bezpieczniejsza." .

Ich desperacji trochę się nie dziwie. W teorii znieczulenie zewnątrzoponowe wg WHO chyba powinno się stosować w około 50% naturalnych porodów, na zachodzie robi się przy 80%. W Polsce zaledwie 1%. Nie wiem z którego roku statystyki, teraz pewnie ciut lepiej jest.

I tak się musisz nauczyć czytać.

ale co to za bzdura!! Parcie to ostatnia faza porodu - najszybsza i najczęsciej kobiety nie odczuwają jej jako bolesnej. Po co więc męczyć się czekając na rozwarcie, żeby potem odmówić przeć, skoro do finału zostały zaledwie minuty? Poza tym no, chyba każda, która kiedykolwiek rodziła przyna, że powstrzymanie parcia to fiu fiu nie lada sztuka :)

grteteui aha to przepraszam:) ja tez slyszlam ze cc jest bezpieczniejsze ni sn

Ja nie wiem czy w ogołe mozna nie przeć, jakoś sobie tego nie wyobrażam, są bóle parte wiec dziecko jakby automatycznie przecika sie przez kanał rodny... Mozna na pewno nie pmafgać przeć, ale i tak sie dziecko urodzi... moze być niedotlenione, alebo inaczej uszkodzone, co najwyzej....

Ja leżałam w dzikich bólach kilkanaście godzin, także samo parcie, już jako szczęsliwą końcówkę męki wspoinam najlepiej i najmniej boleśnie

Ale może ona z góry po prostu upierała się twardo przy swoim i odmawiała jakiejkolwiek współpracy od samego poczatku? Właściwie nie wiadomo dokładnie jak to wyglądało. BTW, z tego co wiem większość uszkodzeń okołoporodowych występuje przy sn, a dla wielu kobiet to jest ważniejsze.

czyli co? "nie będzie mi się szyjka rozwierać? tnijcie mnie!"??? Ja tez podczas kryzysu porodowego powiedziałam,że nie urodzę - i co? sądzisz, że przestało mnie boleć i szyjka przestała się rozwierać? Autorko rodziłaś wogóle kiedys? IWesz o czym mówisz?

Krwawa Wilczyca - nie za bardzo rozumiem czemu się do mnie przypieprzasz ale ok, niech będzie, rozumiem, że czujesz ulgę

bankowo musiała się upierać od początku. Jeśli się ma parte nikt cesarki nie zrobi, bo dziecko jest w kanale rodnym. Jedynie kleszcze zostaja w razie nieefektywnego parcia.

grt, ja wyraziłam przypuszczenie które wielokrotnie obiło mi się o uszy a Ty naskakujesz jakbym na 100% coś twierdziła. Więc nie wiem kto tu ma problem.

moim zdaniem problem ma osoba, która bezmyślnie powtarza głupoty. Trochę własnego rozumu, dziewczyno

wydaje mi się, że autorka nie rodziła stąd ten tekst, ze rodząca odmówiła parcia. Ale o tym, ze kobiety odmawiaja naturalnego i żądaja cesarki słyszałam. Coś w tym jest, bo psychika przy porodzie jest bardzo ważna. Wiecie, ze babka może się tak bać porodu że wstrzymuje akcję porodową?? Ja tam uważam, że kobieta powinna mieć prawo wyboru rodzaju porodu. Sama rodziłam naturalnie, ze znieczuleniem- tak chcialam. Ale znam babki, które musiały łąpówkę płacic w szpitalu, żeby mieć cesarkę! To chore!

Jak pisałam, tak twierdzą niektórzy lekarze, że dla dziecka bezpieczniejsze jest jednak cc. I nie pisałabym gdyby moje znajome na takich się nie natknęły. Ja medycyny nie skończyłam, ale ten argument do mnie przemawia.

Tak samo cc na zachodzie są bardzo popularne (rodzenie w wannie czy domu zresztą też), gdyby były tak niebezpieczne chyba starano by się to ograniczyć? Wiele kobiet boi się cięcia i doskonale rozumiem, bo jest to operacja a każda taka niesie za sobą zagrożenie. Ale nie wypowiadam się definitywnie po żadnej stronie.

co moze byc niebzepiecznego w cc? jakos nie moge sobie wyobrazic.. przeciez dziecko wychodzi z brzucha bez ucisku, parcia tego i tamtego. to juz predzej wyobrazam sobie ze dla matki jest to niebezpieczne.

Niedawno było głosno o kobiecie która namawiała do porodów w domu i zmarła...podczas porodu...Kobieta, która odmawiała parcia była chora psychicznie :(

niestety cesarka nie jest zdrowsza dla dziecka. Nie znam żadnego lekarza, który wyraziłby taka opinię- a pytałam paru z racji tego, ze sama rozważałam cesarkę. Natomiast nikt nie jest w stanie przed porodem przewidzieć jak będzie sie poród rozwijał, czy dziecko nie będzie owinięte pępowiną itp. Dodatkowo w polskich szpitalach wciaż jest nacisk na poród siłami natury, nawet jeśli są przesłanki do cesarki. I stąd często uszkodzenia okołoporodwe.

właśnie starają się ograniczyć... np we włoszech ma być specjalna kasa dla kobiet, które zdecydujją się rodzić SN. nie pomyślałaś, że jest tyle cięć bo lekarze żerują na lękach kobiet? że biorą łapówki za cc, że szpital tez ma większą kasę za operację z NFZtu?

Nie słyszałam o takim sposobie wymuszenia cesarki. Z własnego doświadczenia wiem, że etap parcia to jest już bułka z masłem, najgorsze są początkowe skurcze. Po drugie nie wiem co musiałabym zrobić żeby powstrzymywać się od parcia. Chwila współpracy i po krzyku. Bez sensu wstrzymywanie

Plenerowa Żona - ucisk podczas porodu ma gigantyczne znaczenie - np wypycha wody płodowe z płuc. POdczas cc dziecko rodzi się z mokrymi płucami i trzeba je drenować, żeby mogło oddychać.