Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcelina8700

Mój chłopak mnie delikatnie mówiąc denerwuje....

Polecane posty

Gość Marcelina8700

Witam, Mam problem z chłopakiem i już na prawdę nie wiem jak mam to ogarnąć. Otóż olewa dokładnie wszystko o co go poproszę. Kłocimy się przez to o takie rzeczy jak np. dentysta, proszę go od pół roku żeby poszedł i ciągle mnie zlewa. Chciałam żeby zrobił prawo jazdy, bo nie zdał kilka razy i się poddał, nawet powiedziałam, że pomogę mu z kasą, też obiecał i ciągle nic. zawsze coś, żeby nic nie zrobić. Czy jest jakikolwiek sposób żeby przekonać go wreszcie? Na prawdę moja cierpliwość się skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaffff
Ciężko kogoś przekonać na siłę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
No to mam to tak zostawić? Na prawdę chce dla niego dobrze, zwija się z bólu przez zęba ale do dentysty nie pójdzie, ani prośbe, ani niz nie pomogło. ;/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
Jak ktoś zna jakiś magiczny sposób to proszę o radę.... bo reszty już chyba próbowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaffff
Sam widać musi zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata
może zrobienie loda z połykiem pomoże? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziunkaaaa
powiem Ci, że mój facet ma to samo, tzn jesli bolałby go zab to by poszedł do dentysty, aż tak źle z nim nie jest, ale np prosze go żeby poszedł do lekarza bo ma chore migdały, kwalifikują się do wyrwania, z tego powodu jest często przeziębione, to NIEEEEEE, tzn "tak kochanie, pojde" albo prawko, no 2 razy nie zdał i sie poddał, szlag mnie trafia, prośby o groźby nie działają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otórz to ...
zle sie to czyta a dlaczego tak bardzo chcesz ingerowac w to co twoim zdaniem powinien zrobic facet ? miałam podobnego do ciebie tez chciał mną dyrygowac i wiesz co pogoniłam go bardzo szybko , uważaj bo spotka cię ten sam los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
To na prawdę uważasz, że powinnam czekać z założonymi rękami, aż będzie się zwijał z bólu przez te zęby? Ja nie chce ingerować, bo proszę od pół roku, nie narzucam tylko proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaffff
Bez przesady, to już nie można o nic nikogo poprosić, bo trzeba żyć w ciągłym strachu, że ktoś Cię rzuci? Trochę chorę... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera199
Z niektórymi nie pogadasz... Każdy by chciał znać jakiś prosób jak prośby nie pomagają... Przypuszczam, że wjeżdżanie na ambicję też nie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htbcwuhyb chubui6
to sa jego sprawy, nie rob z niego mlego dziecka. pojdzie, jak bedzie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
No jak widać nie chce, a ja nie mogę patrzeć jak się męczy... Naprawdę jakby to dotyczyło Twojego bliskiego tak był zrobił/zrobiła? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otórz to ...
chore jest takie łażenie za kims zeby poszedł do dentysty, zdajesz sobie sprawe jak wkurwia takie trucie dupy? powiedziałas raz nie poszedł , powiedziałs drugi olał to i co w tym momencie robi kulturalny człowiek , zamyka twarz bo wie ze trucie dupy to zajecie dla 5 latków. ile ty masz lat dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :-) asika
Zachowujesz sie jak jego matka a nie dziewczyna. ma swoj rozum i zrobi jak uwaza. jak mozna sie klocic z facetem ze ma isc do dentysty.. mozna zasugerowac ale kazac i klocic sie o to. zrob sobie dziecko to facet odetchnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
Estera199 Nie pomogło nic :P Nie chce nim rządzić, ale chciałabym żeby liczył się z moim zdaniem... tym bardziej, że to już tak długo się ciągnie. Druga sprawa, po co coś komuś obiecywać skoro i tak nic z tego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
Nie kłociłam się, doóki, nie było poważnego problemu, wierzcie mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdcb\scjhb\dskjhbcl
otórz to ... Ale z Ciebie frajer, serio. Ile Ty masz lat? Jakby Twoja baba miała jakiś (odpukać) problem i starałbyś się jej pomóc a ona nie i nie i ma cie w dupie, a Ty byś ją kochał, to powiedziałbyś, ok, nie idź nigdzie, zwijaj się z bólu, ja umywam ręcę... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak mozna byc z facetem ktory ma wywalone na wlasne zdrowie i zycie? len i ignorant z tego twojego chlopa autrko. mi by bylo wstyd gdybym miala takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
Nie matkuje nikomu, chce pomóc. Jakby problem nie wyglądał tak, że zjada kilkanaście apapów dzinnie, też bym odpuściłą.. ;/ ale ok, widze, że zdania podzielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bol bolem dentysta dentysta ale tutaj jest tez problem innej natury. facet poprostu jest leniem bez ambicji. uwazam ze jesli cos sie zaczyna powinno sie konczyc - np. prawo jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
amelkowa mamaaa Może wstyd, ale naprawdę chce mu pomóc. Część mówi, żeby zostawić go w spokoju, ale naprawdę, nie wiem jak mam się temu tak poprostu przyglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
amelkowa mamaaa Ja też tak uważam.... Więc co mam zrobić? Jest cokolwiek co mogę zrobić, żeby na niego wpłynąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a on sie boi dentysty czy jak? moze poszukaj jakiegos dobrego ktory da silne znieczulenie i bedzie ok. moj maz tez sie kiedys bal i chodzil dopiero jak go zaczynalo bolec ale odkad jestesmy razem i polecilam mu mojego dentyste chodzi bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaffff
A ja bym się tam cieszył, jakby ktoś się o mnie tak martwił. I też nie nazwał bym tego matkowaniem ;/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otórz to ...
tylko tobie się tak wydaje ze mu nie matkujesz on ciebie delikatnie mówiąc denerwuje a ty zapewne go wkurwiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
Próbowałam mu to tłumaczyć wszystkimi sposobami.... Tutaj jest problem, że on na siłę mówi nie i koniec. ;/ Nie wiem co chce tym udowodnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otórz to ...
zrozum on nie jest twoim dzieckiem ma swoja mame i drugiej nie potzrebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
otórz to... Jeżeli wkurwianie coś pomoże, to jestem gotowa zaryzykować. Lepiej mieć bezstresowy związek i olewać wszystkie problemy i udawać, że ich nie ma tak? To jest wg. mnie dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina8700
otórz to... Nie trafiłeś, niestety nie ma swojej mamy, jeżeli już tak bardzo temat "mamy" jest dla ciebie ważny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×