penis mojego meza jest maly. Pomocy

Ciekawe czy te kobiety wzięły w ogóle linijkę do ręki ;) Też uważam, że w dużym procencie to zemsta za to, że słyszą często o wielkich balonach.

Poza tym mogą to też pisać faceci z 20 cm żeby dla rozrywki pokazać innym że są "gorsi".

Wybitny obserwatorze wszystko co napisałem dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Po raz kolejny nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Znam przypadek z życia realnego kobieta po rozstaniu z facetem go oczerniała i wyśmiewała. Robiła nie wybredne aluzje co do rozmiaru jego penisa. I pewnie bym lykał te jej brednie gdybym nie znał jej faceta. Był to mój dobry kolega a jak to między kolegami wie się co kto ma między nogami choć by podczas wizyty w knajpie i wizyty w WC. Kolega był znany z dużego i grubego penisa około 19 cm na długość. Nie jest to jedyny przypadek z realnego świata jaki znam. Więc była to zemsta głupiej kobiety, prymitywnej istoty. Wiec daruj sobie że nie widzisz związku i intencji w niektórych wpisach.

No, ja nie widzę - to tylko Twoje domysły, moim zdaniem nieuzasadnione. Ubawił mnie ten fragment o WC i o tym, że wiemy co koledzy noszą w spodniach. Mnie tej wiedzy skąpią, ale może mam dziwnych kolegów. A i sam się nie narzucam:) A rozmiar znam tylko tych, którzy gościli w naszym łóżku. "zemsta głupiej kobiety, prymitywnej istoty. " - ależ piękne sformułowanie. Ważne, że nie prymitywne. Wcale, a wcale.

gość dziś odpowiedź do rozmówcy ! heh nie lubię odpisywać i wtrącać się ale to żenujące że skupiasz się na tym co kto odpisuje i boli Cię ,,,,,, może warto wybrać się do Psychologa i nie każdy tu ukończył przedszkole czy zerówkę hehe Wim niektórzy tu pisza głupoty i podnoszą woje ego ,,,,,, ale Swoją miarą nie ocenia nikogo ,,,,,,,,,, można udać tu jak piszesz bogatego i nie tylko , tylko po co ,,,,,,,,,,, ja jak to czytam co piszesz to jeden wniosek mi się nasuwa nieb masz nikogo albo na siłę chcesz zwrócić swoją uwagę na siebie heh ok ok poczytam kolejne wpisy może w końcu Cię ogarnę a co do mnie nie oceniam nikogo nigdy tylko taki wpis jak jest i go czytam to woła o pomoc powodzenia może w tym pisaniu odnajdziesz ukojenie ja Ci kibicuję ,,,,,,,,,,,,,,,,,, anna hmmm

Zastanawia mnie też, dlaczego nie można prowadzić tu dyskusji bez wycieczek osobistych (typu "Jesteś słabym obserwatorem, słabo znasz ludzi i mechanizmy nimi kierujące." lub "Nie moja wina że jesteś krótkowzroczny i nie dostrzegasz tego."), a jedynie skupiając się na meritum? Masz problem z faktami, idealizujesz kobiety. Nie dostrzegasz że to podłe i zawistne manipulantki,są gorsze od mężczyzn.Potwierdzają to zresztą inne kobiety które znam nikt tak bardzo źle nie życzy kobiecie jak inna kobieta. Skoro masz problem z faktami może zastanów się czy forum to miejsce dla Ciebie. Kobieta ma prawo szukać mężczyzny z większym penisem ok ma jak najbardziej. Ale niech tylko mężczyzna szuka kobiety z ciasną pochwą od razu również fala nienawiści. A trzeba sobie zdawać sprawę że kobiety mają różną budowę pochwy. Niektóre są luzniejsze i nic na to nie poradzą.Nawet facet z większym członkiem woli taką która jest ciasna. Tak jak mężczyźni mają mniejsze penisy tak kobiety mają większe pochwy . Ale nie ma sensu się tu obrzucać błotem a się dopasować w seksie i swoich potrzebach.

Anna Ty masz problem z głową? Twój wpis potwierdza że potrzebujesz pomocy lekarza.

Ania jakie dokładnie penisy lubisz?

Napisałem realny przykład z życia jakie potrafią być kobiety. Oczywiście możesz nadal negować fakty i idealizować kobiety. Myślę że twoja orientacja tu jest problemem bo nigdy nie byłeś w prawdziwym związku z kobietą i nie znasz ich. Może Ty masz z tym problem ale my z kolegami nie wstydzimy się swoich penisow. I w knajpie nikt nie krępuje się w WC przy oddawaniu moczu. Wiec każdy czy chce czy nie widzi kto co ma w spodniach. Więc może to dla Ciebie dziecko śmieszne.

Mój Drogi, ale przecież nikt tu nikogo ostatnio błotem nie obrzuca. No może Ty, tak troszeczkę. Oczywiście, że idealizuje kobiety! Bo są wspaniałe i rozkoszne! Uwielbiam je wszystkie. I te kochane i te podłe - każda jest fascynująca i inna. Pomijając już kewstie samego języka, jedynym "grzechem" wypowiadających się w temacie kobiet, jest umiłowanie okazałych przyrodzeń. No, może kilka razy puściły którejś nerwy. Za to chłopcy pozwalają tu sobie na wylewanie wiadra pomyj w co drugim poście. I to mnie irytuje. Myślę też, że lepiej będzie skoncentrować się na temacie niż na głowie Anny i ewentualnej pomocy, jakiej potrzebuje. Jestem pewien, że jest Ci wdzięczna za troskę, ale myślę, że ogarnie to sama.

nie ważne jakie ok chciałam tylko normalnie popisać ale się nie da ale ok odpowiem nie ważna wielkość penisa , szczerze . Mam faceta jest superr tylko stosunek mamy krótki i chciałam w wcześniejszych komentarzach pisałam , potem nie było mnie kilka dni ,,,,,,,,,,,,,itd ale to nie ważne widzę ze parę osób się błotem obrzuca ja tak nie umiem ok ,, ale odpowiem lubię penisy od 13 do 16 cm zresztą sex jest po to aby się nim delektować a nie wyśmiewać się z niego ,,,, i nigdy nie udawałam niczego ok poczytaj moje wpisy z przed paru dni a zrozumiesz pisałam o moim problemie że za krótkie mam stosunki 5 minutowe ,,,,,,,,,,,, powodzenia

Akurat ta kobieta mnie rozbawiła :-P Ma jakieś problemy to bije z jej wypowiedzi. Jestem dobrym psychologiem wyczuwam ludzi z problemami. Ona jest taką osobą, problem ma w głowie. :-P

Spytałem z ciekawości jakie lubisz. jeżeli napisałabyś że 20 cm to to przecież twoje prywatne preferencje.

"Może Ty masz z tym problem ale my z kolegami nie wstydzimy się swoich penisow. I w knajpie nikt nie krępuje się w WC przy oddawaniu moczu. Wiec każdy czy chce czy nie widzi kto co ma w spodniach. " Powiem Ci, że aż poszedłem teraz w pracy sprawdzić, czy jestem w stanie dostrzec fiuta sikającego obok faceta. Mocno trzeba by się nagimnastykować. Ale jeśli Wy akurat lubicie sobie porównywać i pokazywać, to ja uważam, że nie ma w tym nic zdrożnego ani dziwnego. Trochę się zdziwiłem, że w ten sposób udało Ci się rozpoznać, że ma 19 cm, ale może oglądacie je we wzwodzie i z linijkami. Nadal to jest okay. Wiem, wiem, na pewno kolega się pochwalił i stąd wiesz jakiego ma. Więc już się nie wyzłośliwiam.

a co do mnie nie oceniam nikogo nigdy tylko taki wpis jak jest i go czytam to woła o pomoc powodzenia może w tym pisaniu odnajdziesz ukojenie ja Ci kibicuję ,,,,,,,,,,,,,,,,,, anna hmmm Tak tak nikogo nie oceniasz.... To zupełnie tak jak ja..... :-P Ale czasem nie mogę się powstrzymać. Gdybyś nie zrozumiała to był sarkazm. Wizytę u psychologa mogę Tobie polecić :-P

To nie jest temat o poradach medycznych, więc po raz kolejny proszę Cię o odpuszczenie wycieczek osobistych. Strasznie się tu irytujesz i traktujesz to osobiście.

no tak było wiedziały gały co brały. Nikt tego nie wie, wielka tajemnica, której nie mogę wyjawić. Za cenę nieszczerej wierności mojego męża. Wiem, że nigdy nie zdradzi. Och jaki religijny. I na dodatek dobry. Pan prezes wielkiej firmy opływający w bogactwo. I jaki dobry, wziął mnie biedną dziewczynę z długami za żonę. Szlachetny. Ale nikt nie wie czemu. Ma tak małego, że gdybym nagrała, pokazała towarzystko byłby skończony. Och jaki męski. Alpha-male. Jak mi koleżanki i rodzina zazdrości. I taki wierny. Tylko kocha mnie. Ja wiem dlaczego z żadną inną się nie spotka. Nie bo skompromitowałby się gdyby zobaczyła jego członka. I jak to jest z seksem. Żadnej czułości, żadnej gry wstępnej. Tak jakby mścił się na mnie, że takiego ma. Co ja jestem winna. Mam go podniecić - bielizna, striptiz, taniec erotyczny robię a potem wkłada tego swojego małego bobka. Robi kilka ruchów ... i słyszę o.... o..... o.... czuję, że jest mokro i to wszystko. Tak mam dildo i on pozwala abym sobie potem sama dogadzała sztucznym członkiem ale sam nie ma żadnej inwencji aby pieścić mnie chociażby oralnie, dłońmi, czy kochać. Tak w tajemnicy bo bogaty, bo wziął biedną dziewczynę. Całe dnie spędza w firmie, ja sama a wieczorem kilka ruchów ... o... o ... o .... mokrość jego spermy i wszystko. Po minucie koniec. Ale ja mam już tego dość. Napiszę na kafe, znajdę kochanka Trudno - musi zaakceptować cichego kochanka... bo rozpowiem, że jest niepełnowartościowy. Tak. Będę go szantażować ale moja pochwa chce poczuć wreszcie prawdziwego kochanka. Wielki drąg żywych mięśni, penisa, który zrobi do długo i porządnie. Zerżnie mnie ja trzeba. Chcę tego i dłużej nie będę czekać

Ładnie i otwarcie napisane! Podoba mi się, że kobiety otwierają się i jasno mówią o swoich potrzebach.

więc jakiego penisa ma twój mąż biznesmen i jakiego byś chciała mieć? mam na myśli suche fakty czyli dokładne liczby

Czasami mam wrażenie że dyskutuje z dzieckiem... W knajpie w WC przeważnie ludzie też rozmawiają na bardziej osobiste sprawy w węższym gronie. Więc jak stoisz obok kolegi który akurat oddaje mocz to siłą żeczy czy chcesz czy nie widać to i owo. Nikt nie musi się tam gimnastykować czego badal nie rozumiesz? A kolega nie tyle się chwalił co żalił bo wiele kobiet uciekało z łóżka z powodu rozmiaru penisa. Tak tak to dla wielu kobiet z tąd niepojęte :-P Więc nikt nikomu nic nie mierzył ani tym bardziej celowo nie spoglądał na penisa. Ognisko w lesie jak się robiło to też się zdarzyło przy piwku często iść na stronę często w kilka osób nikt nie zachowywał się jak dziewica tylko wyciągał i lał obok siebie :-P Rozumiem że Ty masz z tym problem.

Najmniejszego. Ale widocznie i ja i koledzy mamy malutkie pindole i nic "chcac czy nie" nie udało się zobaczyć. Zresztą nie bardzo wierzę w to "nie chcąc" w końcu wzrok trzeba skierować na genitalia kolegi - ja skupiam się przy sikaniu na swoim kroczu, ale nie widzę problemu w tym, że inni w tym czasie obserwują krocza kolegów. Serio. Sam lubie widok dobrego fiuta - po prostu wolę takie w pełniej okazałości, a nie malutkie i sikające.

suche fakty są takie, że nie mierzyłam .... ale nawet gdyby miał większy .... to nic nie dałoby... kilka ruchów , speremka leci i robi się flak -tak czy tak. On tak ma ... podnieci się na maska a potem spust i już go nie interesuję - tylko wyniki na giełdzie telewizja itp. No ale jest faktycznie jednak mały ... On to wie i to zmusza go do wierności. Wątpię aby w jakiejś sytuacji innym facetom pokazywał bo zawsze sam mówił, że wchodzi do kabiny. Wstydzi się gnojek jeden. Tylko ja dostąpiłam tego sekretu ale wie, że nie wygadam się bo też ma na mnie haka. Tak zamiast miłości oboje będziemy się szantażować on, że wyjawi moją "brzydką" tajemnicę a ja jego. No i co ... mam tak dalej żyć?

Pretensje do garbatego,że ma proste dzieci:(

gość dziś odpowiedź do rozmówcy ! heh nie lubię odpisywać i wtrącać się ale to żenujące że skupiasz się na tym co kto odpisuje i boli Cię ,,,,,, może warto wybrać się do Psychologa i nie każdy tu ukończył przedszkole czy zerówkę hehe Wim niektórzy tu pisza głupoty i podnoszą woje ego ,,,,,, ale Swoją miarą nie ocenia nikogo ,,,,,,,,,, można udać tu jak piszesz bogatego i nie tylko , tylko po co ,,,,,,,,,,, ja jak to czytam co piszesz to jeden wniosek mi się nasuwa nieb masz nikogo albo na siłę chcesz zwrócić swoją uwagę na siebie heh ok ok poczytam kolejne wpisy może w końcu Cię ogarnę a co do mnie nie oceniam nikogo nigdy tylko taki wpis jak jest i go czytam to woła o pomoc powodzenia może w tym pisaniu odnajdziesz ukojenie ja Ci kibicuję ,,,,,,,,,,,,,,,,,, anna hmmm Zabawne bo Twój każdy wpis woła o pomoc... Nie mam nikogo? A skąd ten wniosek? Szukam uwagi? Zabawne sam fakt komentowania na forum jest jak by nie patrzeć zwruceniem na siebie uwagi. Sam nie jestem, czy bycie samemu oznacza dla Ciebie że człowiek musi być nieszczęśliwy a bycie drugą osobą gwarantuje szczęście? Myślisz schematami które ni jak mają się do rzeczywistości. Jak to po co można udawać? W wirtualnym świecie można być każdym i tu na kafe mamy same modelki bez cellulitu z jędrnym biustem. Mają super życie i takie tam inne głupoty. Po co ludzie udają? Żeby poczuć się lepiej? Żeby odreagować swoje życiowe porażki... Itd Naprawdę tego nie dostrzegasz? Hm... Słabo.

KinkyGuy dziś Najmniejszego. Ale widocznie i ja i koledzy mamy malutkie pindole i nic "chcac czy nie" nie udało się zobaczyć. Zresztą nie bardzo wierzę w to "nie chcąc" w końcu wzrok trzeba skierować na genitalia kolegi - ja skupiam się przy sikaniu na swoim kroczu, ale nie widzę problemu w tym, że inni w tym czasie obserwują krocza kolegów. Serio. Sam lubie widok dobrego fiuta - po prostu wolę takie w pełniej okazałości, a nie malutkie i sikające. Czy ja napisałem że każdy akurat sika? Jeden sika a dwóch lub trzech kolegów stoi obok i rozmawia z tym który akurat sika. Z pewnej odległości więc widać penisa czy to tak trudno pojąć? :-P Faktycznie chyba mam do czynienia z dzieckiem :-P Kończę tą dyskusję bo masz duże problemy z banalnym sprawami. :-)

Aniu na pewno wiesz ile mniej więcej ma Twój facet i ile mniej więcej potrzebujesz.

O ja... myślałem, że ja jestem lekko pokręcony, ale Wasz rytuał sikania naprawdę zrobił na mnie wrażenie. Wielu facetów patrzy na jednego sikającego, czy to jakoś po kolei jest? Klimat tęgi - może sam kiedyś spróbuję, bo kręcą mnie różne dziwne tematy.

ja myślę, że wszystko jest w głowie. To nie chodzi tylko o wielkość pindola bo nawet z małym można się fajnie kochać i coś z tego mieć. Próbowałam na początku go zachęcać - czy do seksu oralnego, pieszczot, wymyślałam seks z nim i dildo równocześnie. Ale on ma małego pindola nie tylko między nogami ale także w głowie. On nie kocha nikogo nawet siebie. Gardzi innymi, mną ale sobą także. Jest tak bardzo nadęty i dumny ze swojego bogactwa, którym zasłania swoje poczucie niskiej wartości. Neobogacki picuś i cymbał. Dlatego on się owszem napali. On każe mi się przebrać jak d****** On każe abym go podnieciła jak prostytutka a następnie jak już będzie się gotował i para zaraz wyleci z niego jak z czajnika przez gwizdek to po prostu wsadzi mi albo w pipę albo usta i parę ruchów i już. A potem flak i do widzenia. To nie zależy tylko od wymiarów. To zależy od wielkości człowieka i jego charakteru a nie tylko penisa

Dobrze o tym wiem ale każdy ma swoje preferencje. To jasne, że czas trwania stosunku jest nawet ważniejszy od samego rozmiaru.

gość dziś ok słaba jestem jak uraziłam Przepraszam ,, przy najmniej nie obrażam ania to tyle w temacie powodzenia miłej zabawy nie jestem na Twoim poziomie i dla tego zmywam się z tego kafe pa