Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wielki błękit...

Miałam wczoraj randkę z neta, a on dzis.............:)

Polecane posty

"ze poki co nie przeszkadza jej" no wlasnie, poki co ma tutaj znaczenie kluczowe. policz sobie 400zl x 12 miesiecy i to razy okolo 20-25 zobacz ile to kasy i ile za to moglabys kupic swojemu dziecku. to wszystko bedzie odjete od twojego dziecka obojetnie na co bys chciala wydac czy na samochod czy na studia czy po prostu na lepsze zycie. tyle, ze sprawa materialna to jeszcze maly pikus przy calej reszcie. nie rozumiem po co nie maja wlasnych dzieci pakowac sie w cudze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki błękit...
No to mam takie wnioski, dzięki Wam:) Dac szanse Nie przekrelkac nabrac dystansu obserwowac dziękuje wam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki błękit...
Zono Nie chciałam tego pisac, ale skoro temat sie rozwinął w kierunku pieniedzy, to napisze:) Ja jestem zabezpieczona na przyszłosc, moi rodzice o tym pomysleli, są bardzo dobrze sytuowani:)Nie mamy milionów, ale moge byc spokojna, ze nie bede głodna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha ja tutaj nie skreslam jej zwiazku absolutnie, moze sie jej udac i moze bedzie szczesliwa z tym kolesiem, ale tez pewna jestem ze nie obedzie sie bez pewnych problemow ze wzgledu na jego przeszkosc no i na dziecko. dla mnie po prostu niezrozumiale ze majac taka komfotowa sytuacje ze sama jestes bez przeszlosci i dzieci pakujesz sie w zwiazek z facetem z przeszkoscia. po co skoro mozna zaczac od pustej kartki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plenerowa zona Ale nie sadzisz, ze takie przeliczanie cudzych pieniedzy, kiedy dziewczyna jest po 1 randce jest troche nie na miejscu? 400 zl miesiecznie w porownaniu ze szczesliwym zyciem u boku drugiego czlowieka to sa grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki błękit...
No jakos mi sie kawalerowie n ie trafiają........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze dobra lepiej
dziewczyno zwiazek z rozwodnikiem to koszmar, szczegolnie jezeli byla zona sie wpierdziela, nie laduj sie w niego..tez jestem mloda i pomimo ze kocham, jakby mnie teraz rozstawil to nigdy wiecej rozwodnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadze zeby jakikolwiek facet byl wart placenia za niego chociazby tych 400 zl miesiecznie, ale to tak na marginesie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki błękit...
Dziękujębardzo Zono:)Twoije uwagi sąbardzo cennne, na pewno wezmęje pod uwage:) Najmądrzejszy, ja jestem podobną idealistką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego faceta poznalam kiedy on mial 31 lat i teraz od 5 lat razem ammy dziecko i tak sie ciesze ze mam ta komfortowa sytuacje ze mamy tylko nasze dzieci i zadne cudzej kobiety (moj byly mial dziecko i to byla masakra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki błękit...
dobrze dobra lepiej współczuje Ci koszmarnych doswiadczen, ale skoro ten związek jest dla Ciebie koszmarem, dlaczego w nim tkwisz? Przeciez to zalezy wyłącznie od Ciebie, co zrobisz:) Moze nie kazda zona sie wpiernicza..:)Nie mam pojecia o tym temacie zadnego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adieuuu
po co wy w ogole tak analizujecie, ze alimenty odjete ze to ze tamto przeciez laska sptkala sie z jakims obcnym facetem jeden raz a wy juz jej przyszlosc przepowiadacie:D:D wyluzujcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki błękit...
Zono Czyli wiesz o czym piszesz, miałas taki związek.... Kurcze, przestraszyłas mnie. Dobrze jednak jest tu napisac i spojrzec na sprawe z dystansu a nie tylko z pozycji własnej euforii.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki błękit...
A tak sobie gdybamy:)Wolno nam:) Widze, ze facet jest wyraznie zainteresoany, to gdybam;) najmądrzejszy, masz rację.Gdybysmy musieli myslec, co do garnka włozyc i za co rachunki opłacic, mniej by zostało miejsca na ideały:) Zdaje sobie z tego sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet po przejsciah i z bagazem jest bardziej zdesperowany dlatego sie tak odzywa nie ma wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś dać facetowi szanse, w końcu nic nie tracisz zawsze może zrezygnować ze spotkań, a w między czasie może coś między Wami zaiskrzy. A jeśli chodzi o dziecko to przecież jeszcze żadna tragedia...najgorzej tylko zawsze jest z "byłymi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki błękit...
setunia, bez komentarza... Pewnie, ze bedziemy sie spotykac, jesli tylko on bedzie nadal tak chciał, to ja chętnie:)Zobaczymy, co dalej, niczego nie zakładam, randki, to jeszcze nie slub:) Zyczcie mi powodzeni, na teraz sie zegnam, bo bede pisac z NIM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielki błękit wiem, że to brutalne ....... ale powinaś i tak myśleć ja spotykałąm się już z takimi.......:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze dobra lepiej
moze zle to ujelam, powiem tak na poczatku znajomosci tez sie nie przejmowalam zona, dzieckiem.. bylam zakochana wszystko widzialam na rozowo, i nie trwalo to dlugo.. zaczelo sie wtracanie bylej, wszystko by chciala wiedziec, narobila mu dlugow bo tak wierzyl ze jest wporzo, ze po rozwodzie nie zakonczyl paru wspolnych spraw, jak abonament za tel czy mieszkanie, do tego gdzie bysmy na wakacje nie pojechali uzywa tego przeciwko niemu bo chce wiecej kasy na dziecko, sama do parcy natomiast lewa, i sie okazalo po czasie jaka jest wporzadku, falsz z niej az kipi, wrecz boli ja ze jej byly jest szczesliwy ze mna, anie zostawil jej dla mnie rozwiedli sie wczesniej, widocznie liczyla ze sobie zycia nie ulozy, dziecko tez fochy ma czasem, mamusia juz odpowiednio do dziewczyny taty go nastawia, ogolnie nie jest kolorowo, a myslalam ze jego przeszlosc mnie az tak nie dotknie, oczywiscie kocham go, ale duzo taki zwiazek kosztuje cierpliwosci, wiele wylanych lez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potem sie okaze ze spotkania z dzieckiem wazniejsze;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adieuuu
jest zainteresowany na te chwile, ale wszytsko przeciez moze sie zmienic nawet po 2 razie ... ;) ale gdybajcie, o tych garnkach i dzieciach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najmądrzejszy nie obarczam tyko martwie się o auterke bo jest taka podjarana jakbynigdy po randce zaden fact sie do niej nie odezwal:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odarlyscie wszystko z romantyzmu;) setunia ale to jest oczywiste, ze bedzie sie spotykal ze swoim dzieckiem, ale dorosli ludzie normalnie rozwiazuja takie sprawy. Znam wiele osob po rozwodach, z nowymi rodzinami, gdzie odbywa sie to bezbolesnie, normalnie, cywilizowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×