Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liliiiiiannaaa

Jakie macie relacje z rodzenstwem?

Polecane posty

Gość liliiiiiannaaa

Ja mam siostre i mimo ze blisko siebie mieezkamyu nasz kontakt jest bardzo slaby. Nie odwiedzamy sie- jesli juz to rzadko. Jedynie moja cork ajak i jej lubia sie bardzo i jak jest na podworku to razem sie bawia. A ja nawet z siostra nie mamy o czym rozmawiac. A jak u was to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaka jest roznica wieku miedzy wami miedzy mna a moja siostra jest 4 lata i to juz za duzo nie mam za bardzo oczym rozmawiac ja mam juz rodzine ona zaczela studia inny etap zyciowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliiiiiannaaa
jest miedzy nami rok roznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swietny kontakt z bartem i z siostra.. miedzy mna a bratem sa 2 lata roznicy ( jest starszy) i dogadujemy sie dopiero od roku.. z koleji mnie i siostre dzieli 6 lat ( siostra jest mlodsza) i dogadujemy sie od zawsze bardzo dobrze :) i tak napewno zostanie :) mam 20 lat :) cale zycie przedemna ale watpie zeby nasze relacje sie popsuly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z siostrami o 13 lat i 11 lat starszymi dogaduję się świetnie od zawsze, zwłaszcza z tą starszą o 11 ( można powiedzieć, moja ulubiona siostrzyczka) z bratem o 4 lata starszym, nie dogadujemy się.Tzn, teraz jak już jesteśmy dorośli i mieszkamy daleko jest OK, nawet się za sobą stęsknimy,ale jak mieszkaliśmy razem to normalnie sajgon w domu był:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghdr
Ja mam 2óch braci bliźniaków, młodszych o 4 lata i kontakt mamy super, ogółnie ich uwielbiam i myślę, że oni mnie też. Powiem szczerze, że zajmują oni w moim sercu miejsce zaraz po dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliiiiiannaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wszystko młodsze i kontakt mamy bdb, poza jedną siostrą, z którą nie gadam od sześciu już lat - różnice charakterów nie do opanowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz lepiej raz gorzej :) ale ogólnie na plus. Mamy stały kontakt, odwiedzamy się, mój syn przepada za ciocią i wujkiem. Oboje są starsi ode mnie o ponad 15 lat :D ale to nam nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdf
Brat starszy o 7 lat, jako dziecko i nastolatka go uwielbialam. Teraz mam 30 lat i kontakt sporadyczny, slaby, chociaz nadal zalezy mi na bracie; mysle, ze to nasza wspolna wina, mieszkamy na innych kontynentach, kazdy ma juz swoja rodzine, swoje sprawy, a do tego obydwoje jestesmy malo wylewni w uczuciach. Co nie zmienia tego, ze jesli on potrzebowal by pomocy na pewno by ja ode mnie otrzymal i mysle, ze ja tez bym ja otrzymala od brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OPUiS
Zawsze się z bratem uwielbialiśmy i tak jest do teraz. Jest starszy o 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem....
Moja siostra starsza o 8 lat, niestety nie żyje :-( Kontakt miałyśmy rewelacyjny... Była moją prawdziwą przyjaciółką..... Mam jeszcze dwóch starszych braci. Z jednym układy super, z drugim.... takie sobie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam siostrę starszą o 4 lata, ale nasz kontakt jest praktycznie zerowy... Nie mieszkam już w domu rodzinnym (od jakiegoś roku) ona też nie ale nawet jak się spotykamy nie mamy za bardzo tematu... Ona jest zupełnie inna, ma inne podejście do życia, świata itp... Jestem tolerancyjna, ale szczerze mówiąc drażni mnie jej podejście do wielu spraw i nie potrafię nawet tego ukryć...... Ona nie akceptuje np faktu ze wyszłam za mąż itp... Wszystkie kobiety które wychodzą za mąż uważa za nieszczęśliwe smutne kobiety próbujące się dowartościować przez posiadanie męża - co jest totalną głupotą... i co jednocześnie mnie smuci, bo moim zdaniem życie jest na prawdę kompletne kiedy spotkasz tą drugą połówkę i możecie dzielić się wszystkimi smutkami i radościami ze sobą... wtedy dopiero zaczyna się życie ;) To przykre, ale nie sądzę żeby nasze relacje kiedyś uległy zmianie... Poza tym szczerze mówiąc już mi nie zależy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia;*
Ja z moim 8 lat starszym bratem- kontakt cudowny. Najlepiej sie rozumiemy, zawsze wspieramy, no po prostu nie czuć tej róznicy. Oprócz tego, że jestesmy rodzeństwem, to też takimi najlepszymi przyjaciółmi. Kiedys mi nawet powiedział, że ze mną mu się najlepiej gada, ze ja go najlepiej rozumiem i zawsze staje po jego stronie. I to działa też w drugą strone. Niesamowite, że jeszcze 4 lata temu, nie pomyslałabym, że bedzie tak wspaniale. Tez sie dogadywalismy, ale niestety bardzo rzadko sie spotykalismy, a teraz to conajmniej 3, 4 razy w tyg i często wspólne wakacje; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgwergt
Mam siostrę i nie mam z nią kontaktu od wielu lat.Kiedyś przypadkiem dowiedziałam się że ludziom mówi, że jest jedynaczką. Nigdy się nie lubiłyśmy i nie widzę sensu do kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam brata 5 lat młodszego i kontakt mam z nim ok, bez rewelacji ale też bez kłótni itp. Natomiast z siostrą młodszą o 15 lat kontakt mam rewelacyjny, ona z moim bratem też świetnie się dogaduje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dwie mlodsze siostry. Z tą średnią mam stosunki hmm poprawne. Tzn rzadko gadamy "tak od serca", choć czasem się zdarza. Jeśli chodzi o odwiedzanie nas itd to tylko na jakieś urodziny, a i to nie zawsze albo jak ma sprawę jakąś ;) Ale spotykamy się no powiedzmy raz, dwa razy w tyg. Moim zdaniem to mało. Z drugą - najmłodszą siostrą mam świetne kontakty. Tzn tajemnic sercowych mi nie zdradza (nie musi i tak wiem :P ) ale widzimy się codziennie albo prawie codziennie, chodzi z nami na spacery, jeździ na wycieczki, odwiedza nas itd. To ukochana ciocia moich dzieci, ideał, wzór do naśladowania ;) Mania by za nią w ogień skoczyła i jedyne nad czym rozpacza to to ze ciocia Ninka nie jest jej mamą chrzestną :D:D Ale ciocia Ninka miała na chrzcie Mani cale 10 lat wiec nijak się tego załatwić nie dało. Jest za to mamą chrzestną Zosi ;) Mam też całkiem niezłe kontakty z rodzeństwem ciotecznym- kuzynami. Rzadziej się widzimy tak raz w miesiącu może raz na 3 tyg, ale myślę że nie są to najgorsze układy. Tzn z tymi od strony mamy, bo od strony ojca to hmm ostatnio ich widziałam w zeszły weekend, a wcześniej to chyba z rok temu. Z nimi nie mam kontaktu i nigdy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam brata 10 lat młodszego i kontakt bardzo dobry, kiedyś po łbie "dostawał", ale teraz jest super, mieszka w innym mieście, ale i tak często bywa u nas i jest chrzestnym młodego, więc tym bardziej jeśli zjeżdżamy sie do rodziców to ja zabieram go na imprezy z moimi znajomymi, a on nas do swoich, wszyscy sie znamy z jego znajomymi, a on z moimi to samo jest z siostrą męża, układa nam sie całkiem nieźle, oby nie zapeszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko wierz
Nie zawsze kiepski kontakt to kwestia wieku (nawet rzadko) bo istotną rolę pełni temperament, charakter, wychowanie oraz to czy tak naprawdę się lubimy i szanujemy. Sposób bycia jest też ważny , jednej i drugiej pani. Między nimi jest rok róznicy, mieszkają blisko siebie a jednak nie mają o czym rozmawiać:)....brzmi jak prowokacja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość habsxagcvdgv
ja ma 2 starszego rodzeństwa (4 i 7 lat starsze) dogadujemy się super widujemy się rzadko nie wydzwaniamy do siebie na ploty itp ale jak się spotkamy to jest ok każdy na każdego może liczyć i w razie czego dzwonić nawet w środku nocy u mojego męża w rodzeństwie to czysty horror każdy na każdego patrzy wilkiem - ale ja myślę że to sprawa wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
Ja mam świetny kontakt z siostrą.Jest ode mnie 6 lat starsza, więc w dzieciństwie było różnie.Od kiedy obie jesteśmy dorosłe nie czuję różnicy wieku.Wiem, że zawsze mogę na nią liczyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati200
Znakomite bardzo je kocham z najstarszym bratem dogadujemy sie bez problemu zawsze na jego moge liczć a on na mnie zawsze sie o mnie troszczy chodź jest 12 lat odemnie starszy ma 27 lat ja 15 lat jeszcze mam 2 siostry jedną starszą drugą młodszą ze starszą tez świetnie sie dogadujemy a młodsza ma 4 lata mały kochany chuligan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmmm
Ja mam 3 braci - w latach +1, -1 , -3. Wszyscgnok 30 stki. Kontakt mamy różny. Strasi mieszkamy 400km od mlodszych , my w miescie, oni na wsi... widujemy sie przy spotkaniach u rodzicow. Nie zwierzamy sie sobie. Nikt razem jie pracuje. Kazdy sie skupia na swoim zwiazku i pracy bk wszystkiego musimy sie dorobjc sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam słabe, patologiczne rodzina, więc każdy z nas ma coś kuku. Brat się nie odzywa, mega nieśmiały, siotra skrajna egoistka, egocentryczka. Jedna siotra normalna, tylko rodzina ja wykorzystuje. Przykro, ale cóż... Odcięlam się trochę, i dopiero teraz czuję że żyje w zdrowiu psychicznym, w domu rodzinnym było strasznie. Mimo to staram się czasami odwiedzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×