Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ozeszzzzzzz988333

Moja dwulatka nie chce jezdzić w wózku!

Polecane posty

Gość ozeszzzzzzz988333

Zawsze jeździła i nagle, zupełnie nagle, kiedy wkładałam ją do wózka, zapierała się nogami, rękami, krzyczała, płakała, i tak codziennie kiedy chciałam z nią jechać. Musze ją nosić na rękach, bo nawet nie chce chodzić na nogach. Teraz problem- muszę zrobić zakupy, a o spacerze nie ma co myśleć, tłumacze jej, bo rozumie, ale i tak robi jak chce, trudne dziecko. Może macie jakieś sprawdzone sposoby, rady, ... Mam druga córkę, i nigdy takich problemów nie miałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
a dlaczego dwulatka w wozku? moj dwulatek juz tylko na nogach od kilku miesiecy. przeciez to juz duze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
na mój gust testuje cię. Sprawdza na ile może sobie pozwolić. nie noś, weź wózek -może jechać w nim a jeśli nie chce niech idzie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelaferkel
Moja corka ma 14miesiecy i to samo. podobnie z wpinaniem do fotelika samochodowego -co wczesniej nie stanowilo zadnego problemu. Mam metode taka,ze ignoruje wrzaski,zapinam i jedziemy. pochwili jest spokoj-dostaje jakas bajke czy zabawke albo cos do jedzenia jak jest glodna i jedziemy. na pewno bym nie nosila na rekach. Moze mozna by pomyslec o takim samochodziku czy rowerku do pchania,zeby siedziala,ale tez odpychala sie nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozeszzzzzzz988333
Mam jezdzik CHICCO ten własnie co mozna jechac czy pchać, ale nie chce w ogóle w tym jezdzic, jedynie w domu. Taki charakter, jak ją daję do wózka tak mocno się mnie trzyma że nie da rady, a jak ją dam na ziemie to tupie nogami i krzyczy. Bunt dwulatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
ech takie bunty to w każdym wieku przechodzą. hehe moje dziecko ma 4,5 i też potrafi dać czadu. jedyna metoda to ignorowanie takiego zachowania. Zobaczy że nie osiągnie celu i skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trikot
No ale to nic dziwnego, że dwulatek będzie już coraz więcej unikać wózka. My wózka praktycznie już nie używamy, też mam dwulatka. A jeśli chcesz zrobić jakoś spokojnie zakupy i żeby dziecko Ci siedziało w jednym miejscu podczas tych zakupów, doradzam zakupienie jakiegoś fajnego rowerka z prowadnikiem dla rodzica, dziecko będzie mieć frajdę z jazdy w tym rowerku,a Ty nie będziesz musiala biegać za malcem. Trochę dziwię się, że dwulatek nie chce sam biegać, tylko wciąż na ręce, mój bardzo chętnie chodzi na własnych nogach na spacerze, na ręce zachce mu się sporadycznie i to tylko na chwilkę, no ale każde dziecko inne. Pomyśl z tym rowerkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marika... BO czasami wygodniej ;) ja znam 2-2,5 a nawet 3 latki w wózku i co z tego ? mój 2,5 latek od pół roku chodzi na nóżkach ale czasami to bym wolała mieć ten wózek,ale mój zaprotestował pół roku temu i nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np jestem w ciazy koniec 8 miesiaca i jestem zmuszona uzywac spacerowki idac z mala bo mamy straszny ruch,nie chce ryzykowac,tym bardziej,ze teraz refleks mam wolnijszy...Ja moja przekonalam ,ze troszke chodzimy,troszke odpoczywamy w spacerowce i tyle,jakos to przegryzla...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie nie noś jej, jak taka mądra zrozumie że spaceru nie ma ani niczego bo jest nieznośna. I nie słuchaj bredni o buncie dwulatka bo to głupie gadanie bab które rozpusciły swoje bachory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×