W trakcie urlopu wychowawczego zamknal dzialalnosc-prawo pracy

w kwestii chalunictwa szerokopojetego, myslalam raczej zeby podjac wspolprace z jedna z frirm z ktorymi stycznosc mialam kiedys na zasadzie wyszukiwania informacji i pozskiwania klientow przez internet. a jak sie uda, to wrocic do pisania dorywczego artykulow dla prasy lokalnej.. jak uda sie z czasem cos zaoszczedzic, to moze handel internetowy. kiedys swietnie na tym wchodzilam. nie wiem, jak traz rynek wyglada, bo zle przechodzilam ta ciaze i wiekszosc przelezalam w szpitalu;/

dlaczego nie pójdziesz do normalnej roboty tylko zastanawiasz się jak by tu coś porobić żeby się nie narobić, a dużo zarobić? Boisz się pracy?

Nie mialam zamiaru utrymywac sie z zailkow, tylko wkorzystac urlop macierzynski, ktory przysluguje kazdej pracujacej kobiecie a potem wychowawczy i isc nrmalnie do pracy.

ale twój urlop wychowawczy właśnie się skończył, bo przestałaś być pracownikiem. Poza tym wychowawczy jest niepłatny, więc pozostałyby tylko zasiłki. Jak to w takim razie jest u ciebie?

Nie boje sie pracy. musze zrobic porzadek ze zdrowiem a czeka mnie kilka zabiegow i w ciagu miesiaca czy dwoch, nie dam rady z tym... Chce wrocic do pracy!! Ludzie, ja nie mam zamiaru zyc za 500zl zasilku, ale nie moge zostawic tygodniowego dziecka ze starszym i isc szukac pracy za 800zl! Poza tym-jak scignac ojca, jak wiem tylko d jakiego kraju pojechal???

Ale na wychowawczym mam ubezpieczenie, a prace na mniej niz pelen etat moge podjac.. jest latwiej niz bez niczego. z reszta na poprzednim wychowawczym dorabialam przez rok wlsnie glownie w domu i nie bylo zle. pisaam tutaj tylko,zeby zorientowac sie jak to mniej wiecej teraz prawnie wyglada...

Co do ścigania ojca - jesteśmy w Unii. Dowiadujesz się gdzie jest jego mama, kkontaktujesz się z nią i przez nią (np. pozywajac ją o alimenty) trafiasz do swego ukochanego. Prawnik powinien ci to wyjaśnić, i nie mów, ze niemasz kasy - dla samotnych matek w tej sytuacji sa darmowe porady prawne, masz internet więc znajdziesz bez trudu (byle nie na kafe...)

zastanawialam sie juz,czy nie isc do prawnika po pomoc w kwestii amego uznania ojcostwa. Wiem,ze w wielu miastach sa biura z darmowymi poradami prawnymi dla kazdego np jeden dzien w tygodniu. przynajmniej tam gdzzie kiedys mieszkalam bylo. Nie wiedzialam, ze moge go scigac tez jak jest na wyspach. Chociaz caly czas mialam cicha nadzieje,gdzies w srodku,ze sam sie odezwie.. bardzo chcial tego dziecka a ze starszym mial swietny kontakt.. dziekuje za porade, wiem,ze to co na kaffe to nie do konca zawsze musi byc zgodne z przepisami, bo rozni ludzie tu zagladaja. chcialam jednak sie zorientowac ogolnikowo tylko, jak sprawa wyglada. za 4-5 dnii bede mogla pojechac juz do ksiegowej i wtedy bedziemy ustala wszystko. do tego czasu chcialam wiedziec, jakie mam wyjscia z sytuacji.

patrząc na te dolujace opinie o Twojej sytuacji, mogę tylko napisać: nie przejmuj się, wszystko się ułoży.. z każdej sytuacji można znaleźć wyjście. trzeba tylko dobrze poszukać.